Badania nasienia co zrobić żeby poszedł

Witam. Byłam wczoraj u ginekologa, lekarz powiedział, że u mnie wszystko ok. Staramy się z facetem pół roku o dziecko i nic, powiedział:"Może to jeszcze nie dużo czasu, ale badanie nasienia może facet zrobić". Więc wizytę następną mam 30 września i mam przyjść do niego z wynikami. Niestety mój facet nie bardzo chce iść na te badania.. Tłumaczę mu, że to jest dla nas i niech pomyśli o naszej przyszłości, że lepiej niech teraz wykryją jakieś "problemy" niż potem, kiedy może być już za późno. Nie jest za bardzo przekonany do tego. Powiedziałam mu też, że będę z nim cały czas, więc niech się nie martwi, że z nim pójdę :) Co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Jak przekonać go w 100% że musi iść? nie chcę też wywierać na Nim jakiegoś negatywnego odczucia. Mój mężczyzna jest przekonany do tego w 50 % więc to już połowa sukcesu. Chce mieć ze mną dziecko, tak jak ja z Nim. Myślę, że pomożecie mi coś wymyślić. Dzieki z góry.

niech lekarz mu to powie. Na facetów to bardziej działa niż nasze biadolenie

Powiedział :ja nie leczę facetów" więc wynikało z tego, że ja mam mu powiedzieć.

a niby skąd ten wniosek? Idziecie razem na wizytę bo niepłodność to problem pary

Mój facet nie pójdzie do ginekologa.. Na te badania jeszcze jakoś może go przekonam, będę próbować, bo nie robi tego dla siebie, tylko dla nas.

Co to w ogóle znaczy "nie chce"?! Ty musisz chodzić do lekarza i się wypinać, być może czekają cię inwazyjne, bolesne badania ( bo na podstawie standardowego badania nie można stwierdzić, że u ciebie jest ok!) a facet nie chce sobie zrobić dobrze do kubeczka?! Widocznie mu nie zależy. A ciebie mają czekać liczne wizyty u lekarza w ciąży i poród, podczas którego przez twoje krocze "przewinie" się kilka osób, będzie mega bolało a on "nie chce". Mój facet bez gadania 7 razy oddawał nasienie, czasami w bardzo niekomfortowych warunkach, kiedy gin wręczał mu kubeczek w poczekalni pełnej ludzi..

Chciałabym żeby właśnie żeby zachował się jak mężczyzna i zrobił co ma zrobic..

zmien faceta

no cóż prawdziwy mężczyzna zapłodniłby Cię od razu.

ale nick :D najwiekszego pustaka na swiecie :D

i tak rozważam rozstanie, dla mnie to ostatni dzwonek na dzidziusia, a przecież jestem zdrowa:)

prosze nie podszywac sie pod moj nick. Zakonczylam romzowe. Dzieki za info.

Na jakiej podstawie lekarz powiedzial ze u ciebiw ok? Mialas badania hormonow, potwierdzona owulacje i sprawdzana droznosc jajowodow zeby powiedziec ze jestz toba ok?