Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezrozumiana000

tak bardzo chce miec dziecko

Polecane posty

Gość niezrozumiana000

juz sama nie wiem, co sie ze mna dzieje! w poniedzialek mija druga rocznica naszego slubu, a maz nawet nie chce slyszec o dziecku! ciagle slysze, ze jeszcze 3-4 lata i wtedy sie ZASTANOWIMY... wyobrazacie to sobie? moje kolezanki jedna za druga zaciazaja, ostatnio jedna z nich wpadla i to mnie juz do reszty zdolowalo, bo na poczatku tego roku usunela pierwsza ciaze. jest mi nieopisanie przykro, jak widze matki z dziecmi, tego uczucia nie da sie nawet opisac - takie poczucie, ze nie dla mnie to szczescie i ze nigdy nie dogadam sie z mezem na temat dzieci... czy ktos ma podobni, czy komus tez peka serca, gdy tylko pojawia sie temat dziecka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathalea999
Jakbym czytala o sobie 2 lata po slubie, dziecoo za 2-3 lata wokolo same dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wyszlas za niego za maz :-O nie rozumiem Ciebie :-O moj byly facet tez tak robil, gadka szmatka ze za rok i jeszcze jeden rok i tak ucieklo mi 7 lat a teraz jestem stara i staram sie o dziecko z innym...z***biscie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathalea999
Przez pol roku staralismy sie ale to bylo wymuszone z mojej strony. potem powiedzial mi ze woli czekac... latwiej byloby dosstac w morde za przeproszeniem. Nie dogadalismy ssie do tej pory mimo ze minelo prawie pol roku od konca naszych staran. Wiecej nic nie wspominalam ani nie wspominam o tym juz jemu, odpuscilam, staram sie odpuscic, ale nasze malzenstwo bardzo na tym cierpi, myslimy nawet o rozstaniy, w niczym sie nie dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze to okropne,ale ja odstawilam tabletki bez wiedzy meza. Gdy mala sie urodzila maz oszalal na jej punkcie,a nie chcial dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumiana000
bo przed slubem, wgl nie myslalam o dzieciach. dopiero w ostatnim roku tak mi sie cos zrobilo, ze bez przerwy marze o posiadaniu potomka... wspolczuje wszystkim, ktore musza przechodzic przez cos takiego... tak swietnie Was rozumiem dziewczyny... :( o odstaiweniu tabletek nawet nie ma mowy, wolalabym, zeby to byla nasza swiadoma decyzja... nie chce mojego meza do niczego zmuszac po prostu. z drugiej strony jednak nie usmiecha mi sie czekac 6 lat od dnia slubu, zeby maz POMYSLAL o dziecku... :( a gdzie czas na starania i ciaze, a jesli ktores z nas ma problem z plodnoscia to co wtedy? kiedy bedziesz czas na badania i pomoc lekarza, jesli on to tak odciaga w nieskonczonosc... normalnie deprecha... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathalea999
Tez probowalam wpasc jakkolwiek to brzmi ale maz nie jest glupi, ja nie uzywalam tablet tylko mierzylam temperature i on widzial wszystoo. .. a po za tym po pol roku staran poszlam do gina i okazalo sie ze mam jeden jajnik nieczynny i 50% mniej szans dodatkowo kazdy rok zmniejsza moja szanse na dziecko bo drugi tez wypelnia sie plynen ale jeszcze funkcjonuje.... maz mimo to chce czekac dlatego ja nastawiam sie teeaz na samorozwoj, duzo pracuje, probuje rozwinac biznes, cos robic trzeba zeby instynkt nie wrocil bo wiem ze znowu bede cierpiec, a na dziecko szans nie mam mimo ze mam 24 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathalea999
niezrozumiana tak dobrze wiem co czujesz. Wiesz a moze idz do ginekologa powiedz ze sie zaczynacie starac i zeby sprawdzil czy wszystko ok ro cie troszke uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna nawiedzona z
syndromem pieluszkowego zapalenia mozgu:Oa moze maz chce sie nacieszyc wami?na siedzenie w pieluchach,kupkach i rzygach przyjdzie jeszcze czas:Ojak by mi tak moja zona pieprzyla ciagle o dzoecku to bym sobie kochanke znalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumiana000
myslicie, ze moge pojsc do gina i sie upewnic w jakis sposob, czy wszystko ze mna ok? biore teraz tabletki... dziewczyny, nic na to nie poradzimy - ja bym sobie nie wybaczyla, jakbym wrobila mojego meza w dziecko i zmusila go do czegos, czego on nie chce. wiem, ze on tez nie jest fair ze mna, ale z dwojga zlego cxhyba lepiej czekac az sie jasnie pan zdecyduje, a nie zaskoczyc go czyms, czego moglby nie zaakceptowac... :( zycze Wam wszystkim szczescia i szybkiego rozwiazania problemu dziewczyny... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tak samo myslalam ze nie wybaczylabym sobie wrobic meza w dziecko a dzisiaj zaluje. Po 7 latach zostawilam go bo ciagle mowil ze w nastepnym roku zaczniemy starania itd. Teraz z drugim mezem staramy sie i nic...a mam 38 lat. Dzis mysle ze moglam wrobic bylego w dziecko bo teraz zostaje tylko placz i depresja..niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumiana000
strasznie ci wspolczuje... :( mam nadzieje, ze jakos ci sie to wszystko ulozy!!! zaslugujesz na dziecko po tylu latach czekania... trzymaj sie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu jedynym celem w zyciu kobiety jest wyjscie za maz i posiadanie dzieci? ja mam 29 lat i meza i jeszcze nie chce miec dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to egoistki, teraz to ty chcesz miec dziecko a jak sie urodzi to bediesz chciala zeby maz sie nim zajmowal a jak nie bedzie chcial to pretensje i wyrzuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×