Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boje sie miec dzieci bo boje sie biedy ktora przezylam jako dziecko samotnej mat

Polecane posty

Gość gość

matki;/ boje sie takiego samego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ale podobny zawod niskoplatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracujesz? mąz pracuje? macie oszczednosci? dobry zawód? bo jesli tak, to nie masz sie raczej czego obawiac, jesli natomiast tak nie jest to musisz najpierw zadbac o wasze finanse, zmienic zawod albo prace i dopiero myslec o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam meza boje sie zalozyc rodzine kurcze boje sie tej nędzy bo inaczej nie nazwe mojego dziecinstwa matka zacharowana wrecz a i tak bieda zawod mam kiepski po studiach humanistycznych za bystra nie jestem-pewnie po rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mniej dopóki będziesz gotowa i będziesz czuła, że będziecie żyć tak jak sobie to wyobrażać ile masz lat? no nikt ni chciał by być samotną matką ledwie wiążącą koniec z końcem. Mówisz, że miałaś ciężko. To ja nie wiem jak miała Twoja mama. Pamietaj, że najwięcej to ona sobie od ust odjęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 mam dlatego juz sa te dylematy"/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim wieku jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslisz ze z tym ze ona sobie odejmowala od ust jest mi psychicznie dobrze? wciaz mam wyrzuty sumienia kiepskie zmarnowane zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. wiesz, to akurat nie Twoja wina, że ona sobie odejmowała. Nie będziemy analizować dlaczego miała Twoja mama takie życie, ale nie zadręczaj sie. Aczkolwiek fakt, że masz wyrzuty sumienia świadczy o Twoim dobrym stosunku do matki, że ją kochasz i widzisz w niej człowieka. Takie układ to niestety nie rodzina, lecz raczej szkoła przetrwania. Przepraszam, że ujęłam to brutalnie. Tez bałabym się na Twoim miejscu. Przede wszystkim skup się na tym, by mieć stabilną pracę, oszczędności i faceta, jktóry myśli poważnie o rodzinie, kocha Cię i się nie boi zobowiązań. To jest tak, że czasem niestety dzieci powielają życie rodziców w jakiś sposób. Postaraj sie nie mieć jak mama. Nie śpiesz się,a to, że masz 29 lat nie powinno stanowić dla ciebie żadnej presji. W pośpiechu zobowiązań sie nie czyni. Najważniejsze to najpierw znaleźć kogoś dobrego, bez pośpiechu ani nie na siłę. Potem jak będziecie mocno chclei, to możesz być nawet mocno po 30 i mieć dziecko- wiem- kontrowersyjne, ale sama pomyśl. Wolisz najpierw dziecko w strachu i z pierwszym lepszym czy najpieerw zbudować fundament pod rodzinę i potem? Najwyżej dobrego lekarza znajdziesz i jakos dacie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS Jesteś młoda przecież!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm wlasnie co do mezczyzn mam do nich odraze, w kazdym widze potwora takiego jak moj ojciec wydaje mi sie ze nie ma dobrych mezczyzn, a ci niby dobrzy siedza pod przykrywka a w rzeczywtosci odwalaja rozne numery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 29l, nie chcę dzieci, tez jestem biedna, jak wpadne to po prostu usunę albo oddam po narodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejku... Posłuchaj, a mocno pragniesz dziecka? Bo jeśli tak, to w sumie niedobrze, bo przez to podejmiesz pochopną decyzję co do ślubu. ;-/ Najgorzej w Twojej sytuacji to powielić przykłąd Twojej mamy. Broń się przed tym, bo inaczej całe życie przeżyjesz w takim układzie- od dziecinstwa po dorosłosć\ A z mamą szczerze rozmawiasz o tym? Jak mama się czuje? teraz po latach. ma kogoś? Ma lepszą sytuację materialną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mama jest na tym samym etapie co wczesniej jest wciaz sama, nie chce miec mezczyzny juz nigdy bo wie ze z nimi sa klopoty pracuje wciaz w tym samym zawodzie ale odeszla jej morda do wyzywienia czyli ja bo cos tam zarabiam i troche lepiej sie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pracujesz? Wg mnie zacznij od siebie, znajdz prace, niekoniecznie w wyuczonym zawodzie, zdobadz doswiadczenie, tak abys miala jakis as w rekawie na wypadek utraty pracy, jak sie uda to odkladaj nawet male sumy, zeby miec jakies oszczednosci, zrob jakis kurs, jak sie poczujesz pewnie sama ze soba i bedziesz calkowicie samodzielna, to wtedy mozesz sie 'rozgladac' za partnerem, a pozniej myslec o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z osobą powyżej- nie możesz się śpieszyć. pomyśl o soboie, dokładnie. walcz, żeby mieć dobre życie i wtedy do dobrego życia zaprosić dziecko. niełatwo się walczy z uprzedzeniami i lękami wyniesionymi z dzieciństwa, wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem po humanistycznych studiach nie dostane dobrej pracy aktualnie pracuje na pol etatu w zastepstwie a pozniej nie wiem co bedzie;/ nawet 1000 zlotych nie mam z tego chcialabym jakos z glowy sobie wybic mysli o macierzynstwie szkoda ze nie ma jakis lekow co wybijaja takie cos z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, ogarnij sie!! masz 29 la, nie masz rodzinnych zobowiazan, dzieci na glowie to inwestuj w siebie, rob cos, jakies kursy, podyplomowke, szukaj lepszej pracy! co ty tak siedzisz z zalozonymi rekami?? 29 lat to ostatni dzwonek zeby wyjsc na dobra droge, jak teraz nic nie zmienisz to nie zmienisz juz nigdy i zostanie ci tylko szukanie bogatego meża, ale zapewniam cie ze faceci na poziomie nie szukaja takich zahukanych dziewuszek pracujesz na pol etatu? dlaczego??????????? powinnas zasuwac nawet na dwa etaty w tym wieku, zeby do czegos dojsc, awansowac, zdobywac swiat, jezdzic na fajne wakacje...a ty siedzisz i biadolisz!! co z tego ze masz kiepskie studia-zrob jakis kurs zawodowy, nawet dwa, ktory pozwoli ci odbic się z tego dziadostwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jest wyjscie z sytuacji- to moje motto. Piszesz, ze nawet 1000 nie zarabiasz...to zmien zawod np. Taki technik farmacji w aptece zarabia 1700 wzwyz. Tylko 2 lata nauki. Oczywiscie to tylko przyklad jak zmienic swoje zycie. Dwa lata trwaja tez magisterskie uzupelniajace. W miedzyczasie praca jakakolwiek. Trzeba myslec i kombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ejże...ale ja w koncu nie wiem- pragniesz tego dziecka czy nie? Czy czujesz, że ach...bo to ten wiek, ten czas, może trzeba, może coś...to niestety słaba motywacja ku macierzyństwu. Nie w ten sposób powinien rodzić się plan o dziecku. Współczuję, jeżeli pragniesz tego dziecka, dlatego, że wtedy rzeczywiście cierpisz. ale jeśli słuchasz serca i wiesz, że nie masz póki co bóg wie jakich instynktów, jedynie poczucie, że może już czas, bo trzeba, bo wiek, bo ludzie....to sorry...zidentyfikuj swoje potrzeby. Czego TY chcesz? Nie inni ludzie, społeczeństwo. Czy Twoje potrzeby sa prawdziwie Twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAKIE MASZ TE STUDIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
politologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wielkie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to faktycznie beznadzieja a gdzie pracujesz? tzn napisz mniej wiecej czym sie zajmujesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no beznadzieja ale czlowiek glupi to lezie na beznadziejne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×