Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta była studentka

Wracac na studia czy nie wracac

Polecane posty

Gość marta była studentka

Zrezygnowałam ze studiów w połowie V roku. Powód: konflikt z promotorem. 1. Narzucił mi temat pracy magisterskiej, który, jak się potem okazało był zbieżny z jego prywatnymi badaniami. Krótko mówiąc znalazł we mnie jelenia do szukania źródeł. 2. Usiłował wyłudzić ode mnie 3 dokumenty do których nie miał dostępu, a ja nie dałam mu namiarów. 3. Próbował wymusić na mnie współautorstwo artykułu, który przygotowałam dla jednego czasopisma, czyli ja napisałam tekst, a on chciał się bezczelnie dopisać. Wiem, że takie oszustwa robi wielu wykładowców. Po tych odmowach z mojej strony zmienił się wobec mnie. Raptem moja praca okazała się pełna błędów. Przyczepiał się nawet do pauz przy dzieleniu słów. Wreszcie nie wytrzymałam i na konsultacji na jego dyżurze doszło do kłótni. Po niej rzuciłam studia. Minęło 3 lata. Wiem, że mojego byłego promotora już na uczelni nie ma i się zastanawiam, czy wrócić na te studia i spróbować je dokończyć z innym promotorem czy sobie odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula i pusta filizanka
promotor idiota!!!! ja bym na niego zlozyla skarge do dziekana czy nawet rektora. to skandal!!! wszędzie pełno złodziei! jak masz szanse to wroc i dokoncz studia. normalnie sie wkurzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek niedowcipny
Podejdź sobie na uczelnie i się podopytuj w sekretariacie. Tam ci powiedzą co i jak. Twojego byłego promotora nie skomentuję. Debil i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×