Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mama nie rozumie zeby wieszac pranie bez spinaczy

Polecane posty

Gość gość

Już nie wiem ile razy jej mówiłam zeby nie przypinała moich ciuchów spinaczami bo się niszczą. Ja p*****le.. Zniszczyła mi kolejną bluzke z massimo dutti. 300zł do tyłu. Jest jakaś niereformowalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja mnie denerwuje bo nie spina spinaczami, a ja chce zeby to robila :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona624
Mega nas to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym miec takie problemy jak Wy dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieszaj se sama, najlepiej wiesz, jak to robić ze swoimi drogimi ciuchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha sorry ale jak taka bogata jesteś to po pierwsze zamieszkaj sama a po drugie sama sobie pierz kochana i sama sobie pranie wieszaj. Ewentualnie szarpnij się i noś ciuchy do pralni. BUAHAHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze sama je piorę i wieszam bo sama je kupuje i wiem ile kosztują. Nie moja wina że przychodzi i przewiesza z tekstem "bo nierówno schnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że mam drogie ciuchy wcale nie oznacza że jestem bogata. Odkładam na nie bo uważam że lepiej mieć dwie bluzki za 500zł. niz 10 szmat za 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez kiedyś bez klamerek powiesiłam ubranie i przyszedł wiatr i zrobił porządek po swojemu postrącał mi ze sznurów do prania ze znowu trzeba było prać echh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz mieć śladów to nie przypinaj ich DO sznura, tylko spinaj pod sznurem. ubrania się nie niszczą od samych klamerek, tylko od tego, że się je miażdży między sznurem a klamerką. a tak btw, jeśli im takie coś szkodzi to nie szkoda Ci tej kasy na beznadziejną jakośc?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak wy wieszacie, że wam się coś niszczy :o zawsze przypinam spinaczami i jakoś jeszcze nic nigdy nie było zniszczone od tego, jak są ślady można rozprasować na mokro. Może macie nieodpowiednie spinacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam spinacze normalne i z silikonowymi końcówkami. Jednak nie sprawia to żadnej różnicy. Zawsze są odciski i wygląda to fatalnie. Nie chce cisnąć żelazkiem po bluzce bo to niszczy tkaninę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są bluzki z metalu że mają się nie niszczyć. Odpowiada mi w nich wysokiej jakości bawełna i dość porządna tkanina. To nie jest bluzka na miesiąc czy dwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćośćśćć
to musi być prowo :D hjahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo po prostu porozmawiać z mamą. Chciaż myślałam że jak zacznę sama prać swoje ciuchy i o nie dbać to mama się odczepi a tu nadal to samo. :/ To nie jest prowo :) Jest mi szkoda że bluzka za którą płacę duze pieniądze staje się po prostu szmatą do podłogi. Dbam o swoje rzeczy i uwierz mi że nawet odciski po spinaczach potrafią mnie wkurzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od samego sznura to nie ma odcisku w poprzek CALEJ bluzki?? Tez trzeba to rozprasować zelazkiem potem i to nie niszczy jakos tkaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to dziwne :) podejrzewam, że kupujesz za drogie ciuchy niż Cię tak naprawdę stać i stąd te nerwy :) podobnie mają niektóre mamuśki kiedy upominają dziecko żeby nie chodziło na placu zabaw ani po piasku ani po trawie bo zniszczą nowe buciki za 500 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest odcisk od sznura ale nie jest tak straszny jak po tym spinaczu. Po spinaczu jest prawie jak odbarwienie. Wieszam zawsze w połowie sznurka bo to łatwo rozprasowac a te "blizny" po spinaczu są fatalne. KingaStefankaFanka To fakt że odkładam żeby kupić sobie bluzkę w takiej cenie dlatego tak mnie to wkurza. Nie chce żeby po jednym praniu była cała w odciskach. Aż tak ciuchów nie szanuje żeby w nich w ogóle nie chodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, rozumiem co masz na myśli, ale tego nie popieram :) nie chciałabym bluzki, albo innego ciuch, na którego muszę odkładać :o odkładać to można na książkę rower, albo inne hobby, a nie na ciuchy :o Ty w ogóle masz jakieś hobby poza ciuchami, kosmetykami i chłopami????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wieszam bluzki na wieszaku. uchwyt wieszaka ściskam z obu stron klamerkami żeby za bardzo nie kiwały się na wietrze. Tak susze swetry kurtki meskie koszule :-P. oczywiście spinam wszystko na pierwszy guzik zeby sie nie zsunęlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D jestem na tym forum juz długo ale muszę przyznać ze ten " problem " wysuwa się na czoło mojej prywatnej listy problemów życiowych kafetarian :D matko , ale się uśmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestes taka bogata to wynajmij gosposie, jej zaplacisz to bedzie rozumiala a mama nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ciuchy to rzeczy UŻYTKOWE. Więc absurdalne jest kupowanie czegoś na co nas nie stać... No chyba, że na wielkie wyjście od wielkiego dzwonu i to naprawdę na ekstra okazje. Jakbym miała się tak trząść nad każdym ciuchem to bym chyba umarła już ze zdenerwowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ksiązki czy rzeczy koniecznie dostaje od rodziców jednak oni uważają że bluzka za 3 stówy to przesada. Oczywiscie ze mam swoje hobby i zainteresowania ale to są sytuacje na ktore dostaje kase od rodziców. Studiuje, mam sporo koleżanek z którymi często wychodzimy na kawę i wtedy chcę ładnie wyglądać. To chyba normalne że każdy chce dobrze wyglądać i czuć się komfortowo w tym co ma na sobie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama piorę sama wieszam i nie mam problemów rodem z trudnych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy to takie normalne, żeby swoje samopoczucie uzależniać od ciucha :o widocznie masz zupełnie inne priorytety w życiu niż ja i dlatego nijak nie mogę Cię zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnio na temat
A ja w te wakacje kupiłam w lumpeksie dwie bardzo dobre gatunkowo koszule, jedną z krótkim rękawem, drugą z długim, bardzo ładny długi sweter, sukienkę z Next, bluzkę na lato, która stala się moją ulubioną i wydałam na to wszystko łącznie ze 20 zł. Są to moje pierwsze lumpeksowe zakupy w życiu, ale dały mi sporo do myślenia. Po kiego diabła kupować sweter za 100 zł, jak można za 6? A że ktoś go nosił, to mi naprawdę nie przeszkadza, bo znoszony nie jest prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×