dlaczego ze mna zerwal

bylam z mezeczyna pol roku, bylo cudownie w ogole sie nie klocilismy, byl po przejsciach [ 33 lata ja 22 ] pomagalam mu sie podniesc, pocieszalam bylam na kazde jego zawolanie.. skakalam kolo niego, uslugiwalam mu mozna poweidziec. mieszkal z mama ja nawet proponowalam ze moze kiedys przyjdzie do mnie meiszkac mam duzy dom, tylko dla mnie.. jestem wierna, zakochana w nim po uszy... byyl dla mnie kims waznym kochalam go calym sercem.. nigdy sie nie klocilismy, zwasze bylo tak jak on chcial.. mielismy te same priorytety ja chcialam sie ustatkowac on rowniez.. bylam o niego zazdrosna ale w miare rozsadku..przygotowywalam mu jedzenie, drinki takie jak lubi.. kanapki do pracy mu robilam mimo ze nie chcial.. ale z troski... a on zerwal bo potrzebuje odpoczac... niesprawiedliwe zycie jest :((

bo wchodziłaś mu do d**y, każdy by miał dość

ja bym byla zadowlona gdyby facet byl dla mnie taki dobry...

up

a uprawialiscie sex ??:D jesli tak to ile razy dziennie :D ??

na kazde jego zawolanie, gdzie tylko chcial i jak tylko chcial :]

za bardzo go omotalas i się chciał w końcu uwolnić od ciebie bo wyskakiwalas już nawet z lodówki:P

czy to zle....

Ja chcialbym zeby ktos tak o mne dbal. Jak mialem dziewczyne to ciagle olewala, wszystko wazniejsze odemnie. Bylem w szpitalu bo mialem wypadek samochodowy i nawet nie przyszla mnie odwiedziec. Staraj sie akturko ktos to doceni, gdyby ktos byl taki dla mnie to napewno docenilbym co mam.

dziekuje za te slowa... :(( jeszcze zrobilo mi sie bardziej smutno,,, a i najbardziej boli to ze poweidzial ze lubi najbardziej na swiecie ale pokochac nie potrafi.. :(

tak juz niestedy bywa, mialem tak samo!