Koleżanka szantażuje bo chce sexu

Mam nie mały problem. Mam dziewczynę z którą żyje już od kilku lat. Zaś ostatnio moja koleżanka będąc podpitą na imprezie, powiedziała że koniecznie będziemy musieli kiedyś "się bzyknąć". Gdy jej odmówiłem stwierdziła że albo "ją przelecę" albo powie mojej dziewczynie że to zrobiłem... No i teraz pytanie do Was kobiety. Jak to rozwikłać, przecież jak zdradzę dziewczynę to będzie źle, ale jak nie zdradzę to i tak będzie tak jakbym zdradził (bo ciężko będzie się wytłumaczyć że wcale się nie zdradziło, że to szantaż...)

Już ją przerżnąłeś i teraz Cię szantażuje. Gdyby było inaczej to byś się nie bał. Przerżnąłeś idiotkę, to teraz się męcz.

głupiś i tyle przeleć ją , wszystko zakameruj i pokaż jej, no i oczywiście, że jak cię wsypie to wiadomo gdzie to wyląduje czyli tradycyjne złapał kozak tatarzyna a tatarzyn za łeb trzyma :)

Idź pierwszy do swojej dziewczyny i jej o tym powiedz. No chyba, że już przeleciałeś koleżankę. Wtedy masz przerąbane.

Prosty sposób,porozmawiaj ze swoją dziewczyną.Z góry zakładasz,że Ci nie uwierzy. To nie tak,że jeśli Ci nie uwierzy,to tak jakbyś zdradził.Bzdura...jesteś bez winy,bo nie zdradziłeś.Nie mówię,to trudna sytuacja,ale podstawą związku jest zaufanie.Czyż nie tak?

Ale tak szczerze,to coś mi w tej twojej historii nie pasuje...Myślę,że już przeleciałeś tą koleżankę....

tak tak a wtedy sie obudziłeś http://nastkadagusia.blogspot.com