Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamka kompletna

Narzeczony nachlal się na kawalerskim

Polecane posty

Gość zalamka kompletna

Brat mojego narzeczonego żenił się w tą sobotę. W tamtym tygodniu był kawalerski-narzeczony obrzygal całe mieszkanie swojemu bratu, nie mógł dojść sam do domu. We wtorek wrócił dopiero do domu bo do poniedziałku nie był wstanie nawet wstać gdzie młody był normalnie na chodzie nie było po nim widać że pił na drugi dzień. Na weselu do 2 trzymał się, bo był świadkiem, później wypił 0,7 z 5 facetami i rzygal całą noc w hotelu. Trwają po prawiny ja siedzę w pokoju hotelowym bo mam dość. Dziewczyny czy ja przesądzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauu
Nie przesadzasz. Potem może być gorzej. Mojej kuzynki małżonek też tak się spijał, że nawet jako ciężarna w 3 trym. musiała myć po nim schody w domu weselnym, bo wszytko zarzygał (oczywiście ci co się zlitowali nad nią to pomogli, ale chodzi o sam fakt). Po urodzeniu dziecka też był zastrzelony i zarzygał nowe ubranie. Zostawił ją i dziecko po kilku mies. po porodzie. i wrócił do mamy. Przemyśl wasz związek. To taka uczciwa rada na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
Fakt że pije okazyjnie, ale nie umie pić. Np kiedyś poszliśmy do jego brata na imprezę wypił tyle samo co jego brat i co i on chorował 2 dni, a jego brat na drugi dzień był w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moglabym byc z kims takim! Po prostu obrzydzalaby mnie ta zarzygana z przepicia morda! Do tego jeszcze robi ci obciach!! Kopnelabym w doope bezpowrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na weselu nie pił do 2giej w nocy to jak potem mogł rzygac całą noc w hotelu?skoro był dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś narzeczoną alkoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie można pić to się nie pije i już albo tyle ile można, dorosły facet a zachowuje się jak nastolatek. Porozmawiaj z nim jeśli nie zrozumie kopnij go w d**ę dobrze radzę i nie przesadzasz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
Nie cale obrzygał mu lazienke i kuchnie, i dywan w duzym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
Nie jest alkoholikiem pije raz na jakiś czas. Tylko nie umie pić. Choruje po alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tamtym tygodniu był kawalerski-narzeczony obrzygal całe mieszkanie swojemu bratu, nie mógł to po co piszesz całe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien napic się 4ry kieliszki i podziekowac- a on nie umie wiec jest alkoholoikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
Narzeczony pracuje, dobrze zarabia, jest inteligeny no ale nie umie pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz nie pije i bardzo mi to odpowiada. A wam pijaków współczuje, ja rozumiem , ze wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
Jak idzie z bratem na piwo czy coś to zawsze wypije jedno i koniec, ale na kawalerskim się nie opanował. Na weselu no już nie było tak źle bo dzisiaj nie ma kaca, no ale od 4 nad ranem siedział w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający on ton
To prowokacja - 0.7 na pięciu to tyle co nic :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
No właśnie 0,7 na 5 to tyle co nic, a on się schlal. Wcześniej napił się piwa może dlatego że zmieszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaa jasneeeee
:O dzieciaku jak ci się nudzi to wyjdź z domu (ładna pogoda) a nie rób beznadziejnych prowokacji na dziale z ciążą:O debilka:O która nawet nie wie jak alkohol działa:D za dużo siedzisz przy komputerze w domu i tak ci się w głowie p*****ło że tylko na durnowae prowokacje cię stać:O co za żenada ale twoje życie musi być marne i przegrane 0.7 na pięciu facetów i zgon:D:D:D aaaaa i piwo wcześniej:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on tak rzyga bo właśnie rzadko pije alkohol ? jakby był pijakiem, który chleje prawie codziennie to tak byłby wprawiony, że w ogóle kaca by nie miał i by nie rzygał. Więc może nie jest aż tak źle autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wstyd mieć takiego rzygacza- szczerze współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy inaczej reaguje na alkohol, mój mąż wprawdzie się praktycznie nie upija- a też pije bardzo okazyjnie- ale odchorowuje na drugi dzień praktycznie każdą ilość alkoholu, kilka kieliszków wódki lub wina... Nudności, wymioty, bóle głowy i brzucha, zawroty głowy... Jakbym nie widziała to bym nie wierzyła że po 3-4 kieliszkach wina, i to z odstępami, można tak chorować... Prosta rada- nie wychodź z nim jak ma zamiar pić, po co ci to? Rozrywka żadna. Wesele weselem, ale powiedz że nie masz ochoty niańczyć zachlanego faceta albo po nim sprzątać i koniec tematu, niech on się wstydzi, Jak wie jak reaguje to nie może odmówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj nie chodzi o reakcje na alkohol ale o to, że na żadnym wieczorze kawalerskim przez całą noc pięciu facetów siedzi przy jednej flaszce 0,75:d:d i dlatego ten temat to prowo:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna napisała że na poprawinach pił te 0,7 z pięcioma facetami, a nie że ktokolwiek siedział przy tym całą noc albo że ktoś inny się tym załatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj macie te główki a w nich chyba mak. Nie znajdziecie faceta który nie pije. Jak nie pije to coś z min nie tak. I trzeba go leczyć bo widzi więcej kąpleksów niż pies co ma pchły lepiej zostań les

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może wódka była wadliwa 0.7 na 5 hm ja bym z niego alkocholika nie robił. Raczej dużo nie pije albo co dziennie nie pije tych dwóch piwek jak to robi większość mężczyzn. Więc jak zwykle wy baby szukacie dziury w całym jak go kochasz to z nim bądź i nie słuchaj opini na internecie to tweje życie. Ja np mógłbym napisać żebyś dała sobie spokój a skąd wiesz co ja bym zrobił? Tu się liczy tweje zdanie i twoja decyzja nie rób z igły widły. Często się upija? Wraca z pracy pijany? Nie ma go w nocy w łóżku? Jak ktoś zadzwoni to wychodzi? To są pytania na które sama sobie odpowiedz i postanów czy warto. I nie słuchaj opini że związałaś się z alkocholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×