Różnice w wykształceniu a związek

Heniuś-ty jesteś nienormalny? Kto idzie na studia po to żeby się bawić? Chyba debil,który oblewa potem wszystkie egzaminy

Na moich studiach nie ma żadnych powtarzam żadnych ładnych fajnych facetów ;/

ja jestem na studiach i sobie w miare radze a moj chlopak konczy technikum ale raz powtarzal klase ;p i wcale mi to nie przeszkadza, wazne zeby partner byl zyciowy, umial sobie poradzic. w srodowisku studenckim poznalam samych lamusow, zadzierajacych nosy studenciakow na mamusinym garnuszku, pff.. poza tym mimo ze chodzilam do najlepszych szkol i super sie uczylam czasami czuje sie glupia przy moim chlopaku bo uwazam ze jest blyskotliwy i ma duza wiedze ogolna na tematy zyciowe itd ;p

bla bla bla temat na poziomie cycatej blondynki

Dla mnie osoby, które za priorytet stawiają dobra materialne, wiek, czy świstek wyższej szkoły są uczuciowo wypaczone, miłość jest ślepa a nawet głucha...