Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RitaORita

czy do siebie pasujemy

Polecane posty

Gość RitaORita

Hej, mam problem bo nie wiem czy bycie z moim facetem ma sens. Jestesmy razem dwa lata. Oświadczył mi się, przyjęłam, ale na razie slubu nie planujemy. Chodzi głownie o to, że on nie jest zaradny, nie potrafi sam nic zrobić, mam wrażenie ze jestem z dzieckiem. Jego matka niczego go nie nauczyła( bo sama nic nie umie). Ja staram się wołać go do pomocy, gdy robię coś w kuchni, w końcu jemy oboje , wiec dlaczego tylko ja mam w kuchni siedzieć, a poza tym razem będzie szybciej i sprawniej. Troche się już czegoś nauczył, ale są to może ze 2 potrawy. Drugą rzeczą jest to ze on nie ma zdania, ciagle ja podejmuje decyzje, a jak pytam go o zdanie to jest: mi to obojętne, jak chce itp. Gdybym chciała robic to co chce to nie pytałabym go o zdanie. Wkurza mnie to bo chce zaradnego faceta! poza tym jest dla mnie dobry, nigdy nie krzyczy ( jedynie się obraża- co mnie wykańcza psychicznie), krzywdy mi nigdy nie zrobił i nie zrobi. nie wiem sama co o tym mysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rita ja Ci powiem i dobrze i zle. Z doswiadczenia wiem, ze takie malzenstwa sa szczesliwsze - jak facet ulegly i p*****la. Tylko pytanie czy jest ogien i czy kochasz? Jak tak to troche go naucz odpowiedzialnosci i bedzie dobrze. Jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest ogień nie wiem, bo z sexem za to jest problem u mnie,a hmm kocham go bo niby jak mogłabym na taki związek sobie pozwolić, ja jestem kobieta niezależną i jak ty napisałaś taka p*****la dla mnie kiedyś była wręcz nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×