Dlaczego ja sobie nikogo nie znajduje latka lecą a ja ciągle sam

Byłem teraz o 6.30 po bułki w piekarni i w oczekiwaniu na otwarcie kolektury spacerowałem wokół mojej dawnej szkoły. Tyle fajnych dziewczyn w środku i ani jedna nie moja :(

s********j smierdzaca cipo do lasu tam gdzie twoje miejsce

smierdzi ci z d**y glupia p**do

A ty jesteś najlepiej poinformowany bo się w tym lubujesz - w wąchaniu d*p. co?

tobie tez z********a z rowa

Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta jak drut - boś użalająca się nad sobą na każdym kroku p***a, a nie facet

Chyba cię posrało kolego, nie użalam się nad sobą. Chcę uzyskać precyzyjną odpowiedź na swój palący problem, dasz mi taką to będę przystępował do działania.

Brak normalnego życia, asperger i brak wyglądu, który by kompensował pozostałe braki

prawiczandra jak zwykle jeczenie i utyskiwanie. jestes niezawodny :D zdajesz sobie sprawe, ze jezeli nie zaczniesz dzialac teraz to pozniej juz to nie bedzie mialo sensu? jak dobijesz do 30-ki, bedziesz mial juz swoje nawyki i taki obraz kobiety dla siebie, ktoremu zadna nie sprosta. nie bedzie ci sie chcialo dla nikogo naginac, zmieniac i byle panna cie nie zainteresuje, ergo bedziesz sam do smierci. tak to widze. jestes leniwy i rozpuszczony, nie masz nic do zaoferowania, wiec co ma ci zaoferowac swiat? ech... pisalam ci juz kiedys: forum dla desperatow. moze tam kogos wyhaczysz.

"Chyba cię posrało kolego, nie użalam się nad sobą." X Jak w takim razie nazwiesz zakładanie multum topików o tym samym temacie przewodnim czyli : jak mi źle,niedobrze,zadna mnie nie chce,dziadzieje samotnie itp. ? Po mojemu to właśnie użalanie się nad sobą. Najlepsze jest że rady już kilkakrotnie dostałeś, ale przecież lepiej nie zauważać tego, bo jak ktoś Ci pisze żebyś taką c**ą nie był to ty to jako atak ad personam odbierasz zamiast zastanowić się choć przez chwilę nad tym czy czasem tą c**ą nie jesteś

Skąd jesteś? Tylko szczerze.

Przykro mi. Gdybys byl z polnocy poznalabym Ci z kims. :D

;)spoko. Może byś juz tyle nie jeczal;)

*Cię

Ja i mój przyszły mąż poznaliśmy się w internecie 3 lata temu.. Za rok mamy ślub... Zaloguj się na jakieś tego typu stronie może tam kogoś spotkasz ;) większość ludzi uważa że to bzdura, i serio też tak kiedyś myślałam a jednak ;) Powodzenia ;)

Internetem tez raczej bym głowy sobie nie zawracała... w realu raczej działać:)

Co ja mam robić ludzie?

szukać! jak nie u siebie to dalej jęczac nic nie posuwasz :) albo zostaniesz starym prawiczkiem ale mnie się wydaje że ty nie chcesz żadnej poznać.

Chcę.

nie nie chcesz tylko tobie się wydaje że chcesz.

Nic mi się nie wydaje, autentycznie chcę. Oczywiście jakieś swoje wymagania odnośnie dziewczyny posiadam.

PEWNIE MASZ Zbyt wygorowane wymagania..cos sobie ubzdurales .....z tv neta itp... A LATKA LECA kazdy zbrzydnie zestarzeje sie KAZDEGO TO CZEKA..... MASZ ZBYT WYSOKIE MNIEMANIE O SOBIE jestes zle negatwnie nastawiony do swiata kobiet.......WSZUKUJESZ TYLKO WADY...a nie starasz sie dostrzec zalet..w tym caly Problem sam sie uniezszczesliwiasz a masz wybor

A TY TAKI PIEKNY IDEALNY??:)

BO wyszukujesz tylko wady w kobietach nie potrafiszt DOSTRZEC DOBREGO Pieknego czegosc ,cos masz z psycha.

zmien myslenie i przestan sie dolwac.Co robisz,zeby to zmienic?

Nic nie mam z psychą tylko się nie obracam w gronie kobietek powtarzam ci jeszcze raz, więc jak ja mam cokolwiek dostrzec pięknego. To jest palący problem do rozwiązania.

Ja dzisiaj byłem na kawie w kawiarni i po kakao w supermarkecie pod wieczór. Mogłoby się obejść bez tych zakupów ale chciałem się wykluć z domu. I nic się z tego wyjścia nie urodziło. Jak widzicie problem jest bardziej prozaiczny.

No ale to okropna perspektywa absolutnie nie do zaakceptowania.

przypominam o temacie.

Dlaczego mi chcieliście wcisnąć jakąś odpowiedź zupełnie nie adekwatną do mojego problemu.