Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasaka

Siła przyciągania

Polecane posty

Gość kasaka

Co mają w sobie ludzie, którzy przyciągają do siebie innych ludzi. Inni zawsze chcą z nimi rozmawiać, przebywać w ich towarzystwie, skupiają wokół siebie ludzi... Czy można to w sobie "wypracować" czy trzeba mieć po prostu "to coś"? Czy są osoby, które mogą się wypowiedzieć na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja słyszałam od wielu osób,że jestem kimś takim, wydaje mi sie, ze jest tak po części dlatego ,że chyba kazdy bez wyjatku moze czuc sie w moim towarzystwie dobrze, staram sie nie zywic uprzedzen i każdemu dac szanse, jestem ciekawa innych ludzi i ich historii i umiem słuchać, moje koleżanki czuja sie bezpiecznie w moim towarzystwie - nie podrywam ich facetów, jestem lojalna, nie musze sobie niczego udowadniac co do facetow to lubie flirtowac i w kazdym (nawet najwiekszym "brzydalu") potrafie znależc cos interesujacego, seksownego i daje mu to odczuc, nie zgrywam jakiejs boginii choc jestem atrakcyjna, zawsze sie usmiecham, a nie stoje jak posag lodu i nie czekam jak mi sie wszyscy beda rzucali do stop, jestem otwarta, radosna, dla kazdego mam cieple slowo, mam poczucie humoru i dystans do siebie, mysle, ze wlasnie to przyciaga ludzi, to sa moje spostrzezenia oraz kilka rzeczy, ktore powiedzieli mi inni kiedy ich o to zapytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolik, dzięki to ciekawe co napisałaś, daje do myślenia. Poproszę o więcej takich spostrzeżeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uczyłam sie tego, chyba sie z tym urodziłam, choc nie wykluczam ,ze moza w jakis sposób to w sobie wyhodować, wiem na pewno jedno, mozna nie byc mega atrakcyjnym...wystarczy sie uśmiechać...często to obserwuje w klubach, dziewczyny średnio atrakcyjne sa oblegane przez kolesi, a sliczne panienki podpierają sciany. Dlaczego? Bo jak sie ma mine jak srający kot na puszczy zamiast sie po prostu uśmiechnąć to takie sa efekty. Normalny facet doceni uśmiechnięta, radosna dziewczyne i z pewnoscia wybierze jej towarzystwo, zamiast siedzieć z manekinem czy lolitka, która ma w d***e kij. Uśmiech i pozytywne nastawienie to moim zdaniem podstawa, jesli ma sie piekne wnetrze czlowiek automatycznie staje sie piekny i przyciaga ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaka
ten uśmiech nie zawsze pomaga... wypracować chyba można, ale w niewielkim stopniu, wydaje mi się że, niestety to jest "to coś" z wnętrza człowieka, albo się to ma albo nie. Czasami ten co się nie uśmiecha, też jest postrzegany bardzo bardzo sympatycznie bo "takiiii smutny lub smutna, że trzeba pocieszyć", a inny uśmiech i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, ze tak....ze czasem smutek tez przyciaga, ale jak ktos ma wiecznie podkowe na twarzy to mozna sie zniechecic...mysle, ze trzeba byc soba, miec pasje, byc ciekawym swiata...zgodze sie, ze wiekosz takich "ludzi magnesow" ma wlasnie to cos i sie z tym rodzi, uwazam jednak ,ze kazdy moze przynajmniej sprobowac odnaleźć to w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×