Kiedy w końcu będę miał dziewczynę

No to dziewczyna niezainteresowana.

Zdążyłem zauważyć, chociaż kto wie co jej się tam w głowie kotłuje?

Piękna mężatka jest jakaś smutna. Czy jej sie nie uklada w malzenstwie? To bardzo prawdopodobne. Czy to znaczy, ze mam szanse?

weź nie zaczepiaj gimnazjalistek bo na pedofila wyjdziesz

Ale ja nie mam kogo innego zaczepiać zresztą z jeden dekady jesteśmy ona 99 ja 92 to aż takie szokujące nie powinno być.

ale wiesz ze seks w Polsce legalnie można uprawiać dopiero po skonczeniu 15 roku życia?

Wiem o tym, zresztą wcale na nią nie patrzyłem wtedy jak na obiekt seksualny tylko sobie myślałem że fajnie jakby ona chciała mieć coś ze mną wspólnego i by mnie lubiła nawet bardzo.

No i co z tego jak ona nie jest zainteresowana.

Napisz skąd jesteś, tu będziesz miał powodzenie :D

Jestem z małopolski

W małopolsce będę miał powodzenie? A możesz mi podać przybliżoną datę tego bo jak narazie to nic się takiego nie dzieje. Ja wyszedłem niedawno i nawet nikogo nie spotkałem na drodze.

K***a mać kiedy w końcu będę miał dziewczynę. Przecież to takie normalne że się ma dziewczynę a ja nawet jeszcze źdźbła na krzyż nie przełożyłem w tym kierunku. Nie wiem co robić, wszystko odnosi fiasko czego się imam.

poszukaj we Władywostoku.

Nie jestem bynajmniej monotematyczny. Przecież jak idę na ten swój wielokilometrowy spacer to nie z myślą żeby spotkać Madzię lub Werke bo ich próżno szukać w tej okolicy ale z myślą że jakaś inna pojawi mi się na horyzoncie. Jak wy to w ogóle widzicie co mi częstokroć proponujecie - zagadanie do kogoś w czasie spaceru? Przecież na ulicy każdy ma jakiś swój cel i pruje do przodu. Jak to zrobić by poświęcił mi chwilę? Teraz szybko zapada zmrok, widziałem dziewczynę uprawiającą biegi ale nie widziałem jej twarzy, co na to poradzić? W ogóle mam wrażenie że tylko ja się błąkam po tych ulicach. Każdy jest zamknięty w domu na 4 spusty.

mówią ze na miłosc trza sobie zapracowac trzeba dorosnąć tak jak na dziecko ludzie w dzisiejszych czasach nie chca juz kochac jak komus sie to przytrafi to jakby /6/ w totka trafił nie zasłuzyleś

Przestań w kolko o tym samym gadac czlowieku. Opanuj sie!

No i co się takiego stanie jak zamilknę na ten temat? Niestety nie ma takiej zależności - zamykam się i znajduje dziewczynę.

W wigilie się podobno dzieją cuda. Ja na swój cud oczekuje od długiego czasu.

żeby na takim zadupiu i w takich miejscach o jakich piszesz znależć dziewczynę musiałbyś wyglądać conajmniej tak http://pokazywarka.pl/jmmcy6/

Kiedy w końcu pojawi się w moim życiu dziewczyna?

Skąd jesteście w tej Małopolsce, bliższe dane jakieś?

Ale z Was jełopy, sorry... Z takim podejściem nigdy nie zdobędziecie dziewczyny, chyba że też dziewczynę-jełopa -.-' Weźcie się w garść i przestańcie jęczeć, bo żadna fajna laska takiego nie zechce! I przestańcie z tymi pytaniami "kiedy", co to tutaj jest, poradnia u wróżki?! Kopa w doope Wam dać i do roboty! Opierniczacie się to Wam się już w głowach najwyraźniej poprzewracało... Do nauki i do miasta na studia, będziecie obcowali z wieloma dziewczynami. Będziecie dobrze wykształceni, obyci, z jakąś pasją, to jakaś się nawinie. Tak tylko błąkacie się i chcecie pierwszą lepszą, żeby tylko zaspokoić swoje fizyczne egoistyczne pragnienia. Żadna dziewczyna nie chciałaby być z facetem tylko dlatego, że on nie może zdobyć żadnej, więc ona byłaby pierwszą lepszą, która miałaby zaspokoić jego huć. Kobieta chce być to jedną jedyną. I chce mieć wsparcie u faceta, a nie mieć takiego kapcia... Nie ma co robić w wiosce? No to wio za granicę, jako kelner. Nie zna się języków? To do nauki! Czemu kobieta ma chcieć być z nieudacznikiem, który nawet nie będzie w stanie utrzymać jej dzieci? Okazji do poznania kobiet jest mnóstwo, trzeba tylko najpierw obrać swoją drogę życiową, a wtedy kobiety które obiorą podobną same znajdą się w Waszym życiu. Widać narazie takich, które idą tą samą drogą co Wy jest niewiele. A jest pewne przysłowie, które mówi, że jeśli chcesz doświadczyć czegoś, czego jeszcze nie doświadczyłeś, musisz zrobić coś, czego jeszcze nigdy nie robiłeś. Więc przestańcie siedzieć tu i narzekać jak ciamajdy jakieś i wziąć się za siebie! Uprawiać sport nie żeby może spotkać jakąś podczas biegania o.O' tylko żeby dbać o zdrowie i kondychę. Uczyć się języków. Znaleźć sobie pasję. Interesować się czymś. Zdobyć konkretne wykształcenie i jakąś pracę. Wychodzić do ludzi. Nie wychodzicie do ludzi? Czemu? Bo się boicie? Nie! Bo w głębi siebie uważacie, że z nimi jest coś nie tak! Przestańcie więc ich osądzać i egoistycznie podchodzić, tylko traktować ich jak równych i zachowywać się normalnie! Zastanócie się każdy z Was, czy gdybyście spotkali siebie, polubilibyście Was takich, jak się teraz zachowujecie? Kto by czerpał z tego radość? Z narzekania i udręczania się. Nikt nie chce takich uczuć! Nie znajdzie się książe z bajki w wersji żeńskiej, który Was pogłaska i podniesie i współczuje Wam jacy Wy biedni i samotni... żadna kobieta nie chce niańczyć dorosłego dziecka! Chcecie znaleźć kobietę, więc zacznijcie zachowywać się jak mężczyźni! (ale tacy pewni siebie dżentelmeni) do k*****y nędzy!

Twoje rady są w większości do bani bo nie jest powiedziane że będę z kimś obcował na studiach. Może być tak jak w liceum że tam nie będę miał znajomych a kontakt odbywał się będzie tylko sloganami. Z wychodzenia do ludzi też nic nie będzie bo nie mam do jakich wyjść. Reszta czyli uprawianie sportu, zainteresowania są tylko sztuką dla sztuki, dla samego siebie.