Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ważne pytanie

Jak to jest z tym kryzysem wieku średniego u facetów

Polecane posty

Gość ważne pytanie

Czy to magiczne 40-45 lat (około) to faktycznie kryzys tożsamości? kręci się koło mnie taki facet. ja - ognista 30-tka, on po 40-tce, żonaty, dziecko odchowane. Nie wiem jak mam to interpretować. chce się tylko zabawić? czy po prostu sprawdza swoją męskość? czy jest cień możliwości, że mu na mnie zależy? (sama w to nie wierzę, ale chciałabym się łudzić bo to świetny facet) WSZELKIE OPINIE MILE WIDZIANE bo już nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
wiem że tu tematy prawiczków są najbardziej chodliwe, ale może ktoś się wypowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to był kryzys wieku średniego to on by miał ok 50 i szukał 20-25-cio latki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
czyli nie wiem, nudzi się? :( są chwile, że widzę, że chciałby - ostatnio przytulił mnie i pocałował moje włosy. zaraz potem zachowuje się jak ostatni cham i potrafi nie odzywać się w ogóle. nie mogę tego rozgryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma chęć ale boi się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XPMaximusXPX
mi się wydaje, że ten kryzys, to wymysł jakichś psychologów, czy cuś, bo ja tam nie miałem żadnych kryzysów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
nie wiem jak mam się w stosunku do niego zachowywać. gdy już daję sobie z nim spokój, wtedy on chce jeszcze bardziej. gdy staję się dla niego milsza i czulsza, on się odsuwa. bardzo długo to już trwa, jestem tym zmęczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
może i wymysł... ale fakt faktem: mężczyzna, o którym piszę, kupił sobie niedawno nowszy samochód ;) czyli co, w kolejce teraz nowa d**a? :( nie chcę być kaprysem ani zabawką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaswojegofaceta
On szuka r.u.chadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odsuń go na stałe i kogoś innego poszukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
staram się, ale to nie takie proste. pracujemy razem. raz w tygodniu się widujemy, nie ma szans zmienić pracy w najbliższej przyszłości. jesteśmy skazani na kontakt ze sobą i ciągnie nas do siebie. ciągle z tym walczę ale zaczynam się zakochiwać a wcale tego nie chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego żona pewnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech ci jego zona kudly z glowy powyrywa to sie odkochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
jego żona ciągle pracuje za granicą na kontrakty, to małżeństwo i tak jest tylko na papierze (nie że on tak twierdzi, tylko to widać, jej wiecznie nie ma w domu). syn ma ponad 25 lat i mieszka sam w innym mieście. ale to mimo wszystko małżeństwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak on po 40 ma syna ponad 25 lat to albo wcześnie zaczynał albo prowo spaliłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spaliła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
ożenił się bardzo wcześnie z tą żoną, bo podobno rodzice cisnęli. gdyby to było prowo to bym tego nie napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huskwarna
mój ma już 48 i od chyba kilku lat przechodzi kryzys , polega no u niego tak : jasiek mu nie staje często a chciało by się pociupciać , zaczyna gierki a ja wchodzę w to tylko dlatego bo go kocham i robię co mogę ale często kończy się na ręcznym o.....aniu , ja udaję że jest ok , ogląda się za młodszymi i marzy zaproponowałam mu lalę za kasę to się pogniewał , i tak biorąc za i przeciw wszystko leży u podłoza męskości ! ich ego poprostu zaczyna się starzeć a rozum by chciał ale to się nie da, sorry za pisaninę ale szybciej myślę niż piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
dzięki husqwarna... ten mój też ma chyba problemy z prostatą, lata sikać dość często w każdym razie :D żona ciągle na wyjazdach, rozumiem że mu się nudzi, ale wolałabym żeby mi powiedział wprost czego chce: czy p******ć, czy może też czegoś więcej, na pewno mu brakuje bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
no super... ktoś rzuci hasło "prowokacja" i temat jest do odstrzału? co za beznadziejne forum :( za bardzo to mi nie pomogliście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak trafiłaś na mojego wariata, to ci współczuję ukrywa swoje wady robi awantury stosuje przemoc uważaj na d*pka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
ale tamten ma 44 lata, nie 48 :) to jedyna rzecz której jestem pewna na jego temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
ja bym nie chciala takiego fagasa,ale to nie moj cyrk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co u Ciebie oznaczałoby to, że facet traktuje Cię poważnie? Czy mając ŻONĘ w ogóle mógłby Cię traktować poważnie??! v W takiej sytuacji nie ma takiej opcji! Jedynie gdyby miał unieważnienie małżeństwa (jeśli był serio zmuszony do ślubu i był niedojrzały) to mogłabyś w ogóle myśleć o tym, czy on może inną traktować poważnie. Ma żonę i widocznie nie chce z niej zrezygnować, skoro tak to dobrze mu jest jak jest. v Nie możesz oczekiwać, że facet, który przysięgał uczciwość innej kobiecie, będzie z Tobą na poważnie i z szacunku do Ciebie. Czujesz o co tu chodzi?? Myślisz, że jakikolwiek facet będący (fizycznie bądź formalnie) z dwiema kobietami jednocześnie może jakąś kochać i szanować??! v Gdy ja widziałam, że jakiś facet stara się jednocześnie o mnie i o inną (w zapasie, jakby mu się nie udało) lub wiedziałam, że ma dziewczynę, to od razu mi podpadał i miałam do niego bardzo ograniczone zaufanie! Nie chciałabym być na miejscu jego kobiety. Takie coś to nie miłość! najwyżej desperacja z braku laku. Nie mówię, że nie ma wyjątków, ale dla mnie w takiej sytuacji zapala się czerwona lampka, po co się pakować w problemy i jeszcze ranić inne osoby (rodzinę tego Twojego znajomego)? Na cudzym gruncie niczego nie zbudujesz. v Facet jak wie czego chce, to działa zdecydowanie, a nie gra, nie udaje raz ciepłego, raz zimnego, nie całuje nawet włosów dwóch kobiet, ani nie ucieka. Facet ma wiedzieć czego chce! i ma być odpowiedzialny za swoje decyzje! Nie może iść na dwa fronty. v Ja dopiero teraz takiego poznałam i tym dużo zyskał w moich oczach, ufam mu jak żadnemu innemu :) i dopiero z nim zdecydowałam się na związek (bo ma przyszłość) a miałam sporo kandydatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochanie nie musi zawsze kończyć się związkiem. Często jest po to, byśmy same siebie lepiej poznały, czego potrzebujemy, za czym tęsknimy, jakie mamy słabości, otwiera nam oczy na rzeczy wcześniej niedostrzegalne, uwrażliwia na innych ludzi, na ludzkie dobro. v Ale te rzeczy nie muszą być okazywane obiektowi westchnień, one mogą służyć innym ludziom, albo przygotować nas na związek z kolejną osobą, którą poznamy... WOLNĄ.... :) Spróbuj w ten sposób przeżyć swoje zauroczenie, a będzie Ci łatwiej zachować rozum i potem nie żałować impulsywnych zachowań.... :) Ja takie coś przeżyłam, jak będziesz chciała, to później mogę Ci więcej napisać :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość i tyle
Hehe śmiesznie się czyta takie dywagacje kobiet. "Czy jest cień szansy, że mu na mnie zależy??". Oczywiście, że mu zależy, na Twojej d***e, tak to działa, nikt mi nie powie, że jest inaczej. KAŻDY facet patrząc na kobietę, myśli o jej tyłku, jeżeli tutaj wszystko gra to może być coś dalej...Ale o czym ty dziewczyno rozkminiasz, gość ma 40 lat, dziecko i żonę, i jak ty sobie to wyobrażasz, że rzuci to wszystko dla Ciebie :):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie śmieszy jak "gość i tyle" pisze że facet ma żonę i DZIECKO - 25 ponad letnie dziecko :D no przeciez ze nie rzuci bo musi synowi pampersy zmieniać :D debil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
nie wyobrażam sobie, że rzuci to wszystko dla mnie, bo wiem, że jest na to zbyt wygodny. tylko nie umiem nim gardzić za to, że właśnie nigdy się nie zdecyduje, bo jeszcze za bardzo mi na nim zależy :( przesrane mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×