Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co sie mogło stać

Od pewnego czasu nie moge pic alkoholu dlaczego

Polecane posty

Gość co sie mogło stać

Jeszcze w tamtym roku dawalam rade wypic spokojnie kilka piw i nic mi nie bylo. W te wakacje po 3 piwach rzygalam a na drugi dzien mialam kaca. Robilam badania i jestem calkowicie zdrowa. Watroba idealna. Co sie mogło stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie mogło stać
No ale powaznie pytam. lubie wyskoczyć na imprezę i napic sie piwa. teraz jak odpadam po 3 piwach to impreza dla mnie trwa chwile. moge oczywiscie nie pic ale wtedy sie mecze na imprezie. co z moim organizmem jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie mogło stać
obecnie chce sobie zrobic kilka tyg abstynencji. mam nadzieje ze to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ediffffffff
masz wrzody? nowotwór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie mogło stać
robilam badania krwi i próby watrobowe. wszystko bylo w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo autorko :/ kiedyś potrafiłam przepić swoich kolegów, teraz 3 piwa i zgon .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie mogło stać
no dokladnie. nie wiem co sie dzieje. pamietam jak jeszcze w tamtym roku ze znajomymi na wypadach wakacyjnych nawet 7 piw wypijalam i bylo super a teraz 2 piwa a mnie boli glowa, niedobrze, a po 3 chce sie rzygac. bez sensu. wodke pilam i bez problemu bylo. tylko piwo tak na mnie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mam wlasnie i tez jestem ciekawa dlaczego... moze poprostu za szybko pijemy to piwo albo nie wiem.... wczesniej moglam wypic wodke nawet z 0,7 na pol z kims a teraz 3 piwka i luli... albo odrazu z jakiejs imprezy chce do domu bo zle sie czuje... ale powiem Ci ze moze w duzych odstepach pij i bedzie lepiej, czasami mi to pomaga i np.jak zaczynam pic pozniej niz wszyscy bo wiem ze szybko mnie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauważyłam że tak mam jak mało jem.. dawniej przed piciem wpieprzałam ile się dało, teraz dbam o linie więc chyba dlatego łeb słabszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie mogło stac
bez przesady. marskość watroby w wieku 21 lat? to bym musiala hektolitrami pic. ja pije normalnie raz na jakis czas impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wadliwy gen dehydrogenazy aldehydowej, też to mam i nie szukaj innych przyczyn, jest i koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może obecnie to wstrętne piwsko jest jeszcze gorsze niż kiedyś. Nie wiem czy wiecie że obecnie do produkcji piwa coraz rzadziej używa się chmielu a coraz częściej dodaje się żółci. Nawet producenci niezbyt się kryją z tym wystarczy poczytać etykiety, na niewielu wymieniony jest chmiel. ą puszkowe to już porażka odświeżane po kilka razy, też radzę poczytać i absolutnie nie spozywać taniego (poniżej 15zł) piwska bo szkodzi zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko przy piciu piwa miewasz takie odczucia czy przy winie, mocniejszych alkoholach też? jeżeli tylko od jednego z wyżej wymienionych,możesz mieć alergię na jeden (lub więcej) składników. Mam identycznie. Przerzuciłam się na wino i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej4243
Łączę się z wami z bólem , przepijałem kolegów teraz jedno piwo i jestem czerwony jak burak a drugie to by mnie chyba zabiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil34e
witamy w nieszczęśliwym gronie - nikomu tej abstynencji nie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sewerynek
Ja też tak miałem , przerzuciłem się na karmi , trudno . Za to kasy więcej odkąd ostro nie imprezuje : D a jaka żona szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej4243
U mnie to samo , wszyscy szczęśliwy oprócz mnie .Wczoraj udało mi się wypić 1,5 piwa a dzisiaj jedno i porażka . POMOCY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekx3
Co zrobić? trzeba żyć dalej.. ZDROWIA życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodunka leśna
mam tak samo. wczoraj po półtora piwa miałam dość i wylałam, poszłam spać, a za godzinę obudziłam się z walącym sercem i nie mogłam się uspokoić. co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Około 2 lata temu się upiłem wódką, że nie mogłem chodzić,pierwszy raz tak mocno.Alkohol w ogóle bardzo rzadko piłem i pije raz 2 na rok.Od tamtej pory po każdym kieliszku chce mi mi się rzygać, ale utrzymuje to do po 10-15, a wtedy muszę puścić pawia, wcześniej tak nie miałem nie czułem odruchu wymiotnego podczas picia, nie wiem co się ze mną stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu pomyslama, ze za duzo chemii dodaja teraz do piwa, jakosc sie pogorszyla, to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolega ma to samo ostatnio miał kaca i rzygał po 3 małych piwach jego kac po 4 piwach trwa 2 dni jak uda mu się nie zwymiotować może faktycznie coś z tymi wrzodami bo jest nerwusem strasznym i miewa zgagę albo coś z tymi genami i produkcją enzymów ale czemu zdolność spada tak drastycznie z wiekiem powiedzmy przez 4 lata się tak zmienia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet też tak ma i mówi że zmienił się skład alkoholi. Importowane dobrej jakości może nadal łoić i nic mu nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to doskonale chlałem ile chciałem więcej niż kumple mogli a tu nagle po jednym piwie mam dość. No to wódka jest fajnie inni Piją piwko a ja wódkę i jest ok a tu nagle seta wódki i mam dość łyk piwa i jeszcze gorzej. Nic nie pomaga. W końcu żegnam się z alkoholem bo wolę bez niż na siłę. Myślę że za szybko zacząłem pić. Bo w 11 roku życia wszyscy marzyli o psx a ja nie a ja fajka i piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha dodam tylko że nie pije od 17 miesięcy a znalazłem to forum bo dziś spróbowałem piwa i nic się nie zmieniło boli brzuch mam mdłości nie dał bym chyba rady wypić całego a co dopiero 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest niestety kwestia alkoholu....to są nap****alkogo alkoholowe produkowane na znacznie większą skalę niż kilkanaście lat wstecz i to zapewne skutek "optymalizacji" produkcji (m.in.) piwa. Nie wiem jak jest z droższymi trunkami ale te tańsze z pewnością uzyskiwane są szubciej i w większej ilości na rynku i "warzenie" ich przebiega....raczej musi przebiegać nieco inaczej. Najgorzej zaś jest z alkoholami serwowanymi w klubach....i różnego typu lokalach. Alko w sklepie jeszcze ujdzie w tłoku ale to jakie serwują w tzw klubach funduje następnego dnia prawie notorycznie objawy zatrucia alkoholem (to gorsze niż tradycyjnie pojmowany kac)...ale to jeszcze inny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam życia, wystarcza 3-4 piwa żebym sie upiła. Ostatnio poszłam na imprezę wypiłam te 4 piwa ale następny dzien katorga, ból głowy, brak sił no i wymioty. Nie wiem co jest ze mną. Jeszcze 2 lata temu to mogłam imprezować dzien za dniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy abstynent

Po pierwsze kobiety poczytajcie o tym jak kobiety toleruja/trawią  alkohol. Po drugie jestesmy wybrancami. Nie grozi nam juz alkoholizm. Po trzecie przychodzi wiek kiedy czlowiek zaczyna widziec, ze to trucizna i nie chce sie zle po tym czuc. Regeneracja organizmu jest trudniejsza niz wczesniej. Kilka lat w zasadzie juz nie pije. Dla otoczenia to zaden problem, ale bywalo, ze ktos nie mogl przebolec i lał na sile. Po prostu tego nie pilam lub nie dopijalam. Stan w jakim jestem obecnie po wypiciu kilku lykow alko sprawia, ze odrzuca mnie od tego jak od sromotnika. A o jakosci alkoholi szkoda dyskutowac. Siarka siarka siarka chemia. Takze nie ma co plakac. Luz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×