Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sprawa w sądzie

Polecane posty

Gość gość

Witam. Nie mam się kogo doradzić, dlatego postanowiłam napisać tutaj. Więc tydzień temu, Pani chciała sprzedać malutkiego pieska za 450zł, umówiłam się z nią w danym miejscu, mówiąć przez telefon, że jestem już na sunie zdecydowana. Pani mówiła, że przyjedzie osobiście, że będzie mogła być o tej godzinie o której jej pasuje itd. Miała 50km do danej miejscowości w której się z nią umówiłam- sama nie stwarzała problemów, gdyż miała tutaj jakaś rodzinę. Do czego zmierzam- gdy spotkałyśmy się piesek wyglądał jak zwykły kundelek, bez książeczki zdrowia, był zupełnie z inną Panią, gdyż z Panią która rozmawiałam powiedziała, że przyjedzie osobiście autem-a ta przyjechała taksówką. Nie wzięłam pieska, gdyż bez książeczki zdrowia się nie bierze, ponadto Pani zapewniała mnie, że rodzicami są dwa yorki miniaturki. Skąd mogłam mieć pewność skoro nie otrzymałam książeczki? Następnego dnia dostałam smsa o treśći, że jestem nieodpowiedzialną gówniarą, że tak się nie robi, że odstawiam jakieś cyrki i że sprawa zakończy się w sądzie. Moje pytanie brzmi: Czy ta Pani mogłaby podać mnie do sądu o to że nie wzięłam pieska? Przecież nie wzięłam suni z jej powodu, ponieważ nie miała książeczki. Jeszcze chciałam dodać, że w smsie było napisane, że nasza rozmowa była nagrywana... Ja nie podpisywałam żadnej umowy, to była TYLKO rozmowa telefoniczna. Bardzo proszę o opinie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym ty się przejmujesz . Nie wiązałą was umowa nic ci nie moze zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby podać kogokolwiek do sądu trzeba mieć podstawę - ona jej nie ma ,bo nie i stnieje pomiędzy wami żadna umowa w formie pisemnej - to po pierwsze . Po drugie to ty możesz jej zagrozić ,ze hodowle takie jak ona prowadzi są nielegalne i nie wolno w ten sposób rozmnażać psów . A po trzecie ....nic się nie martw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie naędzaj takich nieludzkich hodowli , chcesz psa , idź do schroniska , weź pieska jakiego tylko zechcesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
martwię się, ponieważ nie wiem w takim razie po co mówiła, że rozmowa była nagrywana? Ze poda mnie do sądu ? Przecież ja nic złego nie zrobiłam- a to ze powiedziałam przez telefon ze się zdecydowałam na sunie chyba nic nie znaczy? Gdyby przyjechała z książeczką zdrowia to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma żadnych podstaw. Następnym razem Ty ją postrasz policją, że kłamie na temat rodowodu psów. I jeszcze urzędem skarbowym, bo pewnie nie odprowadza podatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem guzik ci może zrobić , straszy cię tylko ,żebyś wzięła psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała Ci "gówniarą"? To Ty ja możesz podac do sądu i zażądać zadośćuczynienia. Np. z 2000 zł. Najlepiej spytaj jakiegoś prawnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała mi, że psa w żadnym wypadku już nie dostanę ... Ja chciałam po prostu pieska z książeczką zdrowia, sunia nie miała nawet szczepień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak napisała, że jestem gówniarą... Chciałabym jeszcze spytać skąd by wzięła moje dane osobowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiła tak bo była ściekła bo już pewnie coś cobie zaplanowała za te twoje pieniądze :) A ty następnym razem głupia nie bądżi jak chcesz pieska z rodowodem to jedź do zarejestrowanej hodowli a nie kupujesz od jakiś hochsztaplerów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona niby nie miała mieć rodowodu, bo nic nie było tam o tym mowy- ale przecież to nie jest przestępstwo, że jej nie wzięłam? Ja uważam, że psiaka bez książeczki się nie bierze- a Wy jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oc twoim zdaniem jest w tej książeczce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość: "martwię się, ponieważ nie wiem w takim razie po co mówiła, że rozmowa była nagrywana? Ze poda mnie do sądu ? Przecież ja nic złego nie zrobiłam- a to ze powiedziałam przez telefon ze się zdecydowałam na sunie chyba nic nie znaczy? Gdyby przyjechała z książeczką zdrowia to co innego..." >>> Po prostu próbuje cię zastraszyć. Nie bój się, nic ci nie grozi. Nie można sprzedawać legalnie psa bez książeczki zdrowia. Każde zwierze, które jest "przedmiotem" legalnego handlu (jeśli tak to można nazwać) musi mieć stosowne dokumenty. Nie wiązała was żadna umowa i nie masz wobec tej pani żadnych zobowiązań, ona natomiast jako sprzedający nie zastosowała się do wymagań, iż psa należy sprzedawać z pełną dokumentacją i książeczką zdrowia co najważniejsze. Nie przejmuj się, kobieta po prostu jest pieniaczem. Nawet jak założy ci sprawę, to i tak ją przegra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelajna
Ja pierdo*le ile ty masz lat ? Czym się przejmujesz? Nic ci nie może zrobić ! Zadajesz pytania jak jakaś histeryczka . Mi jak by ta kobieta takiego sms napisała to ja bym jej tak pocisneła że by więcej nie pisała . I tak jak ktoś wcześniej pisał bym jej odpisała że to ja mogę ją podać o nielegalną hodowlę itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę ci to, bo wiem :) Mój ojczym jest hodowcą psów a tym samym handlarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poderzana sprawa, moze ta pania napadnieto i ukradziono jej cennego psa wartego 1000000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że będzie jej szkoda pieniążków na zakładnie sprawy ! Ja po prostu nie odpisałam na tego smsa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię ci, nie przejmuj się (moje posty z 10:16 i 10:18). Hodowca/handlarz psami musi załączyć przynajmniej książeczkę zdrowia i to jest wymagane. Najczęściej psy hodowców mają też rodowód. Rodowodu nie trzeba załączać, chyba że na rządanie kupującego, ale książeczkę zdrowia trzeba i to koniecznie. Pies bez "informacji weterynaryjnej" może być potencjalnym niebezpieczeństwem dla zdrowia ludzi i nie może podlegać handlowi do momentu wykonania kompletnych badań, szczepień, ew. odrobaczania. Nie przejmuj się, bo nic ci nie grozi. Nawet jak ci sprawę wytoczy, to ją przegra na starcie. A na sms nie odpisuj. Nie reaguj na pieniackie zaczepki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sorry za orta :D na "żądanie" miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję jestem troszkę spokejniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli kupujesz psa od prywatnej osoby powinnaś żądać książeczki zdrowia. Prywatna osoba sprzedająca musi zadbać o stosowne badania, szczepienia, itp, przed sprzedażą zwierzęcia. Jeśli zwierze nie posiada książeczki zdrowia, masz prawo odmówić kupna. Nigdy też nie podpisuj umowy kupna/sprzedaży zwierzęcia, gdy sprzedający "zapewnia", że później dostarczy ci książeczkę zdrowia zwierzęcia. Książeczkę zdrowia żądaj natychmiast i bez ustępstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×