co nim kierowalo jak mogl mnie zostawic

Bylam z factem od kilku miesiacy nasz zwiazek sie zaczal od tego ze byl w trakcie rozwodu, ukladalo nam sie swietnie, nie pamietam zebysmy sie kiedykolwiek klocili.. ja mam 22 lata on 35, bylam w nim bardzoo zakochana, skakalam kolo niego zeby mu bylo dobrze, szlam na kompromisy tak zeby jemu bylo dobrze. mam swoj wielki dom, nowy, dwupietrowy, samochod lepszy niz ON, zarabiam niewiele mniej od NIEGO, on nie ma nic procz dlugow, mieszka u mamy w mieszkaniu, ma duzego syna i przeszlosc.. jednak mimo wszystko go kocham, najbardziej na swiecie, jednak on powiedzial ze juz nie mozemy byc razem bo nie czuje juz tej chemii, lubi mnie i to na tyle po kilku miesiacach zwiazku.. jestem zalamana nie wiem co nim moglo kierowac, bylam dobra dla niego, ze mna mogl miec wszystko a tak nie ma nic procz dlugow.. a mimo tego on mnie juz nie chce, nawet ktos mi powiedzial, ze byc moze traktowal mnie jak pocieszenie albo zabawke,ale czy w tym wieku to nie byl juz czas na to aby sie ustatkowac...? na kazdym kroku dawalam mu dowody milosci..

bla bla bla 0/10

no właśnie dlatego cię zostawił, byłaś na każde jego zawołanie, nie musiał się o ciebie ani trochę starać bo podstawiałaś się na srebrnej tacy - proste :)

35 letnie bydlę na poziomie umyslowym 12 latka... daj sobie spokoj dziewczyno. Tak to jest jak zamiast spotykać się z chłopakiem w swoim wieku szuka się starego odrażającego dziada ze śmierdzącymi jajami, tylko po co? jego była dobrze wiedziała czemu go zostawiła.

22lata i taki dom i auto. Fantazja,czy nie warunki polskie?:-)