czy ta kobieta jest na prawdę zakochana

dziewczyny napiszcie mi, bo martwię się o kuzynkę.. niedawno rozeszła się z mężem, bardzo to przeżyła, depresja, psychoterapia, leczenie farmakologiczne; mąż w sumie ani jej nie zdradził, ani pieniędzy nie żałował, do końca próbował ratować związek; mieszkali razem z dwójką dzieci - jednym wspólnym, jednym z jej poprzedniego związku; mieszkali z jej mamą; facet, tego dzieciaka też w pełni zaakceptował, traktował jak swojęgo; pieniędzy na dom nie szczędził.. po wielkich awanturach, policji, w końcu się rozstali, ona wniosła pozew o rozwód; z tego co mówiła, bardzo go kochała; po jakichś 10 miesiącach poznała na portalu randkowym kolejnego faceta, starszego, rozwodnika, no i poznałam go.. jezuuuuu jakiś były alkoholik :( a ona go do domu wpuściła do małych dzieci miesiąc go zna w realu i jak twierdzi jest w nim zakochana po uszy i planują wspólne życie.. ja jej nie rozumiem - dziewczyny wyjaśnijcie mi to.. możliwe jest to, że ona go na prawdę kocha, czy to tylko zauroczenie i chęć odegrania się na ex; dodam, że ex chciał wrócić - błagał ją żeby znowu byli razem..

Jak ten jej facet alkoholik pokaże ile jest wart to pewnie jeszcze zatęskni za byłym mężem.

Nie ma byłych alkoholików. Są tylko pijący lub niepijący alkoholicy.

ale odpowiedzcie coś.. ja się na prawdę o nią martwię

Skoro były awantury i policja to ten były mąż taki idealny chyba nie był

Ja myślę że to desperacka próba zapomnienia o ex takie zauroczenie właśnie by nie myśleć o przykrej przeszłośći

ale ja nie napisałam ze był idealny !!!!!!! tamten związek to trochę taki ze spotkały się kosa i kamień..

no tak Doktorze, ale ex chciał do niej wrócić - jak się dowiedział ze ona ma nowego to normalnie.. telefony, sms, że ją kocha, że dla niej wszystko.. a ona że kocha tego nowego, tamto się wypaliło, i że zyczy mu jak najlepiej, ale nie będą już nigdy razem

Zauroczenia szybko przychodzą i się szybko kończą i wtedy życie weryfikuje czy to prawdziwa miłość czy tylko przelotna fascynacja. Ja wnioskuję że to drugie bo moim zdaniem po tak ważnym związku jakim jest małżeństwo trzeba sobie dać czas na przemyślenia i na nowe uczucie a nie od razu szukać czegoś nowego.

ja też mam taką nadzieję.. martwię się o nią, żeby tylko ten facet czegoś jej nie zrobił..

Kolejne bolesne doświadczenie na pewno by jej bardzo zaszkodziło. Jednak jest dorosła robi jak uważa.

ona jest nieodpowiedzialna.. śpi z tym facetem w jednym łóżku a tam dwójka małych chłopców w domu.. a niedawno tata się wyprowadził.. nie mogę tego zrozumiec, gdybym rozeszła się z mężem nie wyobrażam sobie że mogłabym coś takiego zrobić..

Chyba szuka szczęścia za wszelką cenę, ma prawo ale po co się tak śpieszyć ?

a co Ci da ta wiedza? "czy moja KUZYNKA jest NAPRAWDĘ zakochana"? a jak nie jest? i leci na kasę? albo chce się poseksić? albo on jest byłym AA i zaczyna nową drogę w życiu a ona jest po rozstaniu i TEŻ JEJ WOLNO? podstawowe pytanie CO CI KUR** do tego? czy Tobie też ktoś tak zagląda do łóżka?

co za babsztyl jak jej oklepie gębę to wtedy doceni co miała

no ale możliwym jest ze to prawdziwe szczęście.. ja jakoś w takie cuda nie wierze.. znów za jakiś czas rodzina będzie chodziła ją pocieszać bo justysia znowu jest nieszczęśliwa.. i te dzieci.. może masz racje z tym szukaniem szczescia za wszelka cene ona ma już 35 lat..