Pytanie do ekspedientek z Anglii

Gdzie pracujecie? Czy jestescie zadowolone? Ciezko sie bylo dostac? Jak z zarobkami?

Ciezko sie dostac. Duze wymagania.

a płaca 6,19 na godzinę!

@gosc 23:18 a ile bys chcial/a?? Przeciez to prosta praca nie wymagajaca zadnych wiekszych kwalifikacji. To czemu sie dziwisz? Co £20/h mieliby placic??? Jak chcesz wiecej zarabiac to zrob cos w tym kierunku.

Ciezko sie dostac? No tak, bez angielskiego na pewno. Duze wymagania? A to dobre. Chyba do Harrods'a

ja pracuję za 7,50 w Londynie. godziny 9-18 poniedziałek-piątek za 1350. tą pracę znalazłam dopiero po pół roku pobytu tutaj. wcześniej pracowałam po 10 godzin dziennie+dojazdy--żeby w ogóle się tutaj utrzymać przy zyciu. warto było poczekać.

londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=3495563

można znaleśc jeszcze w miarę dobrze płatna pracę w Anglii--ale to wymaga czasu, czasu,czasu, czasu i cierpliwości. na początku łapałam ochłapy,których nikt nie chciał robić. Nie raz miałam chwile zwątpienia i setki zadawanych pytań: "co ja tutaj robię w ogóle?" warto było. pomału wspinam się do góry.

1350 to masz brutto, do reki masz cos ok.1135 mc...

@gosc 23:51 a jak bylo z Twoim angielskim i czy mialas doswiadczenie w tej pracy juz wczesniej?

robiłam ponad 200 godzin miesięcznie---za co wyciągałam około 1100 f. jak godzin było więcej-220/240 to dobijałam do 1200. teraz --jak napisałam--znalazłam pracę za 7,50/h, 180h/miesięcznie za 1350. Pozdrawiam. P.S) Duzo cierpliwości i silnej woli zyczę. Nie ma nic od razu. Kontakty trzeba sobie wyrobić. I pracować na dobrą opinię. I mieć oczy szeroko otwarte i szukac czegoś lepszego. u mnie początki były masakrycznie ciężkie--tak jak napisałam.

netto mam 1350, do ręki. nie jestem na kontrakcie, sama sobie płacę podatki. raz na pół roku 60 funtów. Jak było z moim angielskim? Bardzo podstawowy był na początku. zaczynałam od sprzątania domków prywatnych u Hindusów--u nich się dużo nauczyłam. najciężej się nauczyć pracując z polakami--wtedy stoi się w miejscu.

No to teraz chyba angielski masz dobry skoro pracujesz w sklepie? ;) A jak bylo z doswiadczeniem? A poczatki (przewaznie) zawsze sa trudne. Wiekszosc z nas zaczynala tu podobnie...