Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

smutno mi bo nie znam zadnego jezyka obcego

Polecane posty

Gość to sie ucz
ja sama nauczylam sie niemieckiego bo byl mi potrzebny do pracy i wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pownni ci byc smutno tylko wstyd i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia23332133
to się ucz , ludzie w róznym wieku uczą się języków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia23332133
wstyd to kraść jak to mówia...żaden wstyd tylko bo można to zmienić tzn zacząć się uczyć języka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granicą mało kto zna jakiś język obcy. Czy francuzi, anglicy uczą się jakiś języków? W Polsce każą się uczyć 2-3 języków KAŻDEMU aby rozumiał zagranicznego pana. Polak to niewolnik. Wyjeżdżasz za granicę to musisz znać ich język ale w kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anglik nie musi znac innego jezyka, bo obecnie standardem jest to, ze wszyscy znaja ten jezyk. Tak na prawde znajoomosc jednego jezyka obcego to nic nadzwyczajnego, bo oprocz angielskiego powinno sie znac przynajmniej na poziomie komunikatywnym jakis inny. chociaz jesli ktos w pracy nie uzywa jezyka obcego i sam dla siebie nie chce go znac, to nie widze problemu. pferty pracy dla np. sprzataczek z jezykiem obcym sa troche wydumane jak na moj gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadacie bzdury. Wielu Anglików i Francuzów i nie tylko uczy się języków - czasem dla własnej satysfakcji/hobby czasem do pracy by podnieść swoje kompetencje. W Polsce też języka nie wymaga się na każde stanowisko - tylko na te "umysłowe". I zgodzę się, że nie powinno Ci być smutno tylko wstyd. Ja np. byłam sporo po trzydziestce gdy zaczęłam się uczyć angielskiego - już po roku-dwóch widzisz swoje postępy, a po pięciu latach jesteś w stanie się nieźle porozumieć. Nigdy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość i tak jest ważniejsza. Wielu ludzi chwali się znajomością języków, ale niekoniecznie je zna. Kilka lat temu przestałem wspominać na cv o tych, których kiedyś się uczyłem. Czas wymazał je z pamięci i pamiętam tylko pojedyńcze słowa lub zwroty. Z drugiej strony, nigdy nie jest za późno na zmiany. Sam dopiero po trzydziestce zabrałem się za mozolne szlifowanie nowych umiejętności i rozwijanie zainteresowań, o których nigdy bym wcześniej nie pomyślał, albo martwiłbym się, że jestem na nie za stary. A do języków obcych chciałbym jeszcze kiedyś wrócić i wrócę :) I mam nadzieję, że Ty też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×