Odczuwacie bezsens życia

:o

a ty

no:o

odczuwam:O

ja odczuwam tak strasznie, że ie mogę już:O Nie dam rady:(

ja też

bo jaki ma sens? zyjesz bo sie urodziles robisz jak ktos gdzies tam wszystko ustalil szkola praca dzien za dniem to samo krotkie chwile przyjemnosci reszta to same obowiazki nadchodzi czas gdy sie starzejesz rodzice odchodza zaczynaja sie problemy ze zdrowiem i tak w kolko i tak w kolko czy warto sie przemeczac ? starac zabiegac o wiecej i wiecej ? jedno zycie a my wciaz i wciaz za czym biegniemy

Jak to jest, że inni są tacy normalni? A ja nie radzę sobie w niczym.. Nawet nie chce dać sobie szansy, bo wiem że nie dam rady.. Bezsens, bezsens, bezsens.. Lubię spać, wtedy nic nie czuję..

powinny byc jasno okreslone cele jakies levele wieksze mozwliosci wyboru a jest nuda zmeczenie i same przykrosci

Też chciałabym mieć oparcie w kimś.. Chciałabym czuć się kochana i bezpieczna.. A ciągle tylko niepewnośc, strach, bezsens i nienawiść do siebie..

jestesmy wiezniami naszych cial i tak naprawde na niewiele rzeczy mamy wplyw

Nie dość że bezsens to ciezko cokolwiek ogarnac... nic nie wychodzi to po co sie starac?

coraz bardziej

ciągle ten strach:(