Problem z facetem

Witam, zdecydowałam się założyć ten temat by poprosić o rady i dowiedzieć się czegoś o waszych związkach.:) Chodzi o to iż mam problem z moim wybrankiem. Zaczęło się cudownie: czułe słówka, komplementy, kwiaty wspólne wieczory i kolacje. Zawsze miał dla mnie czas chciał spędzać ze mną każdą wolną chwilę, ciągle czymś zaskakiwał. Bardzo szybko się w nim zakochałam nigdy nie wyobrażałam sobie, że kiedyś coś nas rozdzieli. Niestety, po 2 latach mój facet diametralnie się zmienił, stał się zimny i jedyne co potrafi powiedzieć to 'kocham Cię' wymamrotane pod nosem dla świętego spokoju. Nie czuje już od niego tego co dawniej, przestał sie starać nasz związek stał się nudny i monotonny a przecież to dopiero 2 lata... nie mamy ślubu, dzieci... skoro już teraz tak jest to aż strach pomyśleć co byłoby kiedyś. Próbowałam z nim rozmawiać wyjaśnić, że czuję się zaniedbywana jednak on nie widzi w niczym problemu i twierdzi, iż przesadzam. Nie wiem już co mam robić, dlatego proszę o jakieś rozsądne rady. I powiedzcie jak to wygląda w waszych związkach. Będę wdzięczna.