Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na macierzyńskim

Kiedy inni wypytują o powrót do pracy Pytanie do kobiet które nie planują

Polecane posty

Gość na macierzyńskim

Pytam was czy ktoś się nie zetknął z czymś podobnym. Otóż w lutym urodziłam dziecko. Siódmy miesiąc siedzę na macierzyńskim i nie zamierzam wracać do pracy dopóki dziecko nie skończy 3 lat i nie pójdzie do przedszkola chociaż w sumie to nikomu o tym nie mówiłam bo i po co. No i w czym rzecz. Otóż ostatnio zauważyłam, źr jest coś co mnie drażni niesamowicie. Pytania kiedy wrócę do pracy. Pierwszy raz to była bratowa. Byłam wtedy w 7-miesiącu ciąży jak spytała od razu na przywitanie: "Co tam słychać ? Kiedy wracasz do pracy?" Czujecie ? Jeszcze nie urodziłam dziecka a ta już sie pyta kiedy do pracy. Wkurzyło mnie wtedy to pytanie ale na szczęście to był jeden raz. Dużo gorzej jest ze szwagierką bo ta już chyba ze trzy razy się mnie pytała kiedy wracam do pracy. Już mnie to zaczyna w******ć, bo staram się coś tłumaczyć dlaczego nie wracam (chociaż sama nie wiem po co ja się tłumaczę bo to nie jest jej sprawa), ale ona chyba tego nie rozumie bo za każdym razem jak jej tłumaczę to ona patrzy na mnie z takimi szeroko otwartymi oczami jakby miała mnie za nieroba który próbuje się migać od pracy i pasożytować na mężu, a jej braciszku. Oczywiście ona tego głośno nie powie, ale przecież to idzie wyczytać między wierszami jak się słyszy te pytania. Nie ? Prawda jest taka, że powodów mojej decyzji było wiele, ale długo żeby pisać bo to temat na oddzielny topic w każdym razie lenistwo to ostatni powód dla którego bym zrezygnowała z jakiejkolwiek pracy. Nie powiem jej jednak tego wprost bo to by oznaczało bezpośrednią konfrontację między nami i przestałoby być kulturalnie a zrobiłoby się krzywo. Zresztą ona i tak by mi pewnie nie uwierzyła, że to nie o to chodzi. Prawda jest taka że ona nic nie wie o moim życiu, ani o mnie, ani o mojej sytuacji we firmie i ja nie mam ochoty się jej zwierzać, nawet jej to myślę nie obchodzi, widać że liczy się dla niej tylko fakt że nie wracam do pracy. Ja jeszcze bym może zrozumiała te pytania gdyby chociaż ta bratowa i szwagierka były jednymi z tych co to od razu po macierzyńskim wróciły do pracy. Ale nie! Pierwsza po porodzie, który był rok temu nie zamierza wracać do pracy, ponieważ urodziła bliźnięta, a druga ta szwagierka co się 3 razy pytała to była akurat na bezrobociu jak zaszła w ciążę i po urodzeniu dziecka chyba ze 2 lata siedziała w domu, mimo że mieszkała z rodzicami i dzieciak bardzo dużo był pod opieką babci, więc spokojnie mogła do pracy wrócić bez oddawania dziecka do żłobka jednak siedziała wtedy w domu ze 2 lata jak pamiętam, ale nikt jej tego nie wypominał ani o nic nie pytał. Potem miała fuksa i ciotka jej załatwiła jakąś robote w sklepie i po dziś dzień ona tam pracuje i teraz zgrywa się na wielce pracowitą. Nikt nie wspomina o tym że ona tyle w tym domu siedziała z dzieckiem. A teraz ona tak wypytuje. Przypomniało mi się jeszcze że zanim ja zaszłam w ciążę i zanim przepracowałam w swojej firmie 5 lat to był taki okres, że byłam też na bezrobociu i pamiętam że ta szwagierka akurat pracowała na kasie w markecie i też pamiętam że jej żal d*pe ściskał że ja nie pracuję mimo że ja nie zwierzałam się jej ze swoich problemów ani nie prosiłam jej o pomoc to któregoś dnia mój mąż a ówczesny narzeczony wyskoczył że ona mi próbuje jakąś robotę załatwić i mi mówi co to za robota i gdzie. Czujecie ? Dodam że to była taka praca do której ja gdybym zobaczyła ogłoszenie to bym się nigdy do takiej pracy nie zgłosiła, a ona za mnie szukała. Co jej do tego było to nie wiem. Wkurzyło mnie to jej włażenie z buciorami w moje życie bez pytania. To było ze 7 lat temu, ale z chwilą mojej bytności na macierzyńskim temat powraca. Ona już teraz pyta co ja zamierzam jak mi się macierzyński skończy :O Przecież ona mnie nie utrzymuje i nic jej do mojego życia. W*****a mnie to niesamowicie. Sytuację utrudnia fakt że ona normalnie to jest bardzo miłą osobą więc nie chce jej urazić. Ale jak jeszcze raz zapyta o sprawy które jej nie dotyczą to w końcu nie wytrzymam i jej wygarnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz jej tak niby pol zartem, pol serio:"Na razie nie mam zamiaru wracac, ale jak podejme taka decyzje, to pierwsza Ciebie poinformuje:)" A jak potem znowu zacznie pytac to odpowiedz, zeby jadla wiecej orzechow, to bedzie miala lepsza pamiec, bo przeciez juz jej mowilas, ze nie masz zamiaru narazie wracac do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj dlaczego chce to wiedzieć. Niech wtedy ona się trochę potłumaczy :) A jak skończy to powiedz, Aha, albo Rozumiem i nie odpowiadaj tylko zmień temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez ty pusta jestes :D Hahaha! Babsko myslalo, myslalo i problem sobie wymyslilo. Pustak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez wiesz,szwagierko, ze pierwsze 2lata z dzieckiem jest najważniejsze, nie rozumiem dlaczego tak się pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umiesz jej powiedzieć wprost co planujesz, na forum mówisz to jednej osobie nie powiesz w twarz? nie dopowiadaj sobie wiele, jak człowiek jest podkręcony to wyobraża sobie znacznie więcej niż powinien ;) a po drugie to Twój facet powinien jej zamknąć usta skoro oboje planujecie, że będziesz tyle czasu na macierzyńskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mówisz wtedy, że wracasz do pracy dopiero kiedy dziecko pójdzie do przedszkola :) i mówisz to z uśmiechem i pewnością siebie, a nie tak jakbyś się wstydziła :) możesz mi wierzyć że wtedy pytania szybko się skończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź, że dobrze wyszłaś za mąż i pracować nie musisz :P Gwarancja zamknietej gęby! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj te baby, zawsze wścibskie i zazdrosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko, wydaje mi się że po prostu nie lubisz szwagierki albo jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie i tym co inni myślą o tobie. Powiedz jej że będziesz z dzieckiem w domu dopóki nie pójdzie do przedszkola i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co chodzi, chyba sama masz problem z tym ze siedzisz z dzieckiem bo inaczej na zwykle pytanie odpowiedzialabys zwyczajnie. O czym ma z Toba rozmawiac, o chemii molekularnej? Pewnie jej to wcale nie interesuje, tak tylko zapytala o Twoje plany ... z grzecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że nie masz wysokich ambicji i spełniasz się podcierając tyłek... Nie tłumacz się głupio - jesteś leniwa i tyle! Jedyny powód jaki by cię tłumaczył to choroba dziecka a o tym szwagierka by wiedziała! "Sytuacja w firmie"...to szukaj innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pracy po 4 miesiącach ,bo chciałam ,bo już nie mogłam wysiedzieć w domu,ale jak ktoś woli siedzieć to niby dlaczego nie.Jak ktoś się tak tobie wypytuje to odpowiadaj krótko,nie wiem,jeszcze zobaczę i kończ temat.Nie musisz nic tłumaczyć,usprawiedliwiać się,opowiadać.To niczyja sprawa.A jak pyta ta osoba już któryś raz to odpowiadaj,ze jeszcze nie urodziłaś i ucinaj tym temat.A jak będzie pytać znowu już po urodzeniu,to odpowiadaj ,że nie wiesz,ze zobaczysz albo powiedz,zrobię tak jak ty z pracą.Może wtedy się odczepią.Wiadmo,ze jak urodzisz to się czasami ktoś spyta,ale jak urodzisz i nie po kilka razy.Ludzie już rozumu nie mają serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepny raz jak Cię spyta wyjeb jej w ryj i spytaj się czy jeszcze raz zamierza Cię o to pytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×