Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecie jaka jest prawda o leceniu kobiet na długość penisa już wszystko wiem i t

Polecane posty

Gość gość

o jest śmieszne. Zacząłem robić eksperymenty. Mój penis ma 17,9 cm we wzwodzie. Wmówiłem już kilku kobietom, że ma inne miary. Wmówiłem jednej kobiecie, że ma 21 cm i widać było jej euforię i najaranie, a do tego zaczęła mówić po stosunku jak świetnie było i jak lubi takie duże pały. Potem wmówiłem innej pannie, że mój penis ma 14 cm. Myślała, że nie widzę jej rozczarowania na twarzy, a potem dowiedziałem się od koleżanek( że zastanawiała się czy mnie zostawić). Wniosek jest taki. Dla kobiet liczy się tylko liczba, którą jej podasz i zaraz jej tępy mózg ulega złudzeniu. Tak samo jest z cyframi na koncie. 99% internautek opowiada o swoim wspaniałym kochanku z pałą 20 cm, a tak na serio to mają pewnie po 15( ze statystyki wynika, że ponad 20 cm to ma 0, 00 ileś tam procent facetów). Tak samo jest np. ze wzrostem. Idę kiedyś ze swoją byłą i pyta mnie: Co Ty taki wysoki, ile Ty masz wzrostu? Ja mówię, że 177. Jej reakcja. Pfff. A wyglądasz na wyższego. Od teraz wmawiam kobietom, że mam 181 i każda chwyta ten wałek. Widzicie drogie panie. Możecie spotykać się z kimś przez rok i nic wam nie przeszkadza, a jak dowiecie się to dopiero zaczyna. Nawet nie wiecie ilu waszych facetów wkręcało wam wałki na temat wymiarów czegoś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
tak to się zgadza z moimi innymi spostrzeżeniami. weź pod uwagę że kobiety to masochistki, na swoich odczuciach / uczuciach im nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste zależy im na chwaleniu się przed koleżankami. Im wyższa liczba tym można się bardziej chwalić( ch*j że wyimaginowana).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste zależy im na chwaleniu się przed koleżankami. Im wyższa liczba tym można się bardziej chwalić( ch*j że wyimaginowana) ja się nigdy nie chwaliłam liczbą chłopaków przed żadną koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię o liczbie chłopaków. Przeczytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
aczkolwiek mega podobają mi się chłopaki o sylwetce wysokiej i szczupłej. Może to się wyadć dość niepoważne ale to co rzuca mi się pierwsze w oczy to wcale nie jest sylwetka ciała, wzrost czy rysy twarzy lecz spoób chodzenia. Sposób chodzenia a także długość nóg wydają mi się baaaaardziej podniecający od zawartości męskiego rozporka .......... Podobają mi sie chłopacy którzy mają długie, wysokie nogi i których sposób chodzenia polega na chodzeniu na palcach i wybijaniu się w górę na nich . Wielu mężczyzn co zaobserwoałam chodząc kładą nacisk na piętę a nie na palce..... Ten sposób chodzenia mi sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś w tym jest :) Chociaż mój były powiedział, że ma średniego, ale ja i tak wiedziałam że ma małego. Mówił, też że jest ode mnie 2 cm wyższy, ale też próbował bajkę stworzyć, żeby udawać bardziej męskiego, bo byliśmy tego samego wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, kobiety najczesciej przyjmują taka wielkość jaka jej wmówisz:o a pozniej ze swietym przekonaniem opowiadaja jakiego wielkiego ma ich facet mimo że w rzeczywistości to średnia krajowa:D no chyba że ktoś mocno przegnie z rozmiarem lub trafi na taką z dużym doświadczeniem w tym zakresie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
jak dla mnie .......... może być mikroskopijny ale ważny jest sposób chodzenia bo on mnie mega podnieca-- mówię 100 % prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Haneczko. Nie gadamy tutaj o sposobie chodzenia. Chodzi mi o mitologie na temat męskich przyrodzeń, które powstają już od gimnazjum na skutek opowieści nastolatek, którym przyjaciel wmówił na imprezie źle zmierzoną długość przyrodzenia i zaokrągloną o parę cm. Tak na prawdę średni penis oscyluje w granicach 13 cm we wzwodzie. Według danych statystycznych jest to 15 cm, ale poczytajcie dokładnie badania. Dane te opierają się na ankietach, w których mężczyźni przekłamują długość swego penisa. Naukowcy zebrali grupę eksperymentalną i sami zmierzyli im przyrodzenia. Okazało się, że rzeczywista średnia długość to 13,9 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje dzieciaki :) Jeśli myślicie że długość penisa jest wyznacznikiem udanego seksu i miłości dwojga kochających się ludzi to naprawdę daleeeeko zajdziecie :) Żyję na tym świecie wystarczająco długo, sporo miałem tych dziewczyn w życiu i nawet takich tych co to lubiły ostro dawać na boki i każda z nich kwiczała jak świnka kiedy się kochaliśmy a mam tylko 15cm, jeszcze większość dziewczyn prosiła żeby wolniej bo boli bo za duży penis. Naooglądaliście się pornoli, macie mózgi zjechane przez dzisiejsze media i później takie głupie tematy zakładacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale właśnie o to chodzi. Penis 15 cm jest powyżej przeciętnej i możesz lasce jeszcze do tego wmówić, że ma ze 20. One tak na serio same nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam eksperymentów żadnych nie robiłam. Całe życie mam jednego partnera i jakby miał krótszy instrument, to moglibyśmy się kochać bez ograniczneń, a tak biedny musi uważać, żeby nie dźgnąć za mocno. A ile cm nie wiem. Zbyt długi członek, to bardzo źle panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
Naukowcy zebrali grupę eksperymentalną i sami zmierzyli im przyrodzenia. Okazało się, że rzeczywista średnia długość to 13,9 cm. Kto pozwoliłby mierzyć swoje przyrodzenie naukowcą :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedź na pytanie "kto pozwolił mierzyć przyrodzenie naukowcom?" też może być ciekawa bo prawdopodobnie pozwolili raczej ci którzy sa ze swojego fiutka dumni i uważaja ze jest "wielki" a nie ci z kompleksami na tym punkcie, wiec w rzeczywistosci sredna moze byc nawet niższa:o ps. ludzie za pieniądze a czasem nawet i za darmo biorą udział i w dziwniejszych eksperymentach🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haneczka: "naukowcą" brawo XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje, baby to tepe strzały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę bo prawdziwe
up :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie wierzę na słowo , zawsze mam przy sobie centymetr krawiecki i mierzę instrument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczególnie interesują mnie kontrabasy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×