Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _a_gdyby_

jestem chorobliwie zazdrosna

Polecane posty

Gość _a_gdyby_

Mam taki malutki problem, a w sumie nie malutki a dość spory. Ciągle jestem zazdrosna o osobę z którą jestem. Jesteśmy nie długo ze sobą, bo jakieś pół roku, ale we wcześniejszych związkach tez miałam ten problem. Jestem zła o wszystko, dosłownie. To jest silniejsze ode mnie, wiem,że powinnam wyluzować, wiem,że to złe. Wiem,że mnie kocha.. ale w danej chwili mnie to zżera od środka i jest silniejsze! Nie wiem co mam robic, męcze siebie tym i osobę którą kocham, robie awantury o osoby ''eks'' wypominam... czy idzie coś z tym zrobić? Czy ktoś z Was ma podobną sytuacje, i jak sobie radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka Meeee
Mam to samo. Od dwóch miesięcy nie jestem już z moim (już teraz byłym) chłopakiem, bo mnie zostawił. Właśnie przez taką głupią chorobliwą zazdrość. I nie potrafię sobie z tym poradzić. To jest choroba niewyleczalna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo, czujesz że coś ukrywa (każdy niestety coś ukrywa), ja wyciągnęłam co to było i teraz ciężko mi jest ufać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapkka
mam identycznie!!! Tylko ze ja mu juz tak wypominam ponad 3 lata ale to wina bycia X dziewczyna w lozku on byl dla mnie pierszym :/ a tak poza tym to o jego znajome nie jestem zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie chce sobie wyobrażać co by się działo w mojej głowie, gdybym się rozeszła z osobą którą kocham. Mój pierwszy, wielki związek po 2 latach również się zakończył przez zazdrość. Mam nadzieję,że teraz do tego nie dojdzie, ale w akcie nerwów, mówię takie rzeczy, wypominam takie.. a wcale tego nie chce, samą mnie wmawianie sobie czegoś męczy, a nie potrafie inaczej, zjada mnie to od środka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak samo i przej****e bo mój partner jest wrażliwcem, ale do tego manipuluje faktami i jest chora sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - u nas też nie było kolorowo, wyszły różne dziwne sytuacje .. i też mi dziwnie ufać. bardzo chce, ale czasami nie potrafie, moja zazdrość mnie męczy.. strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapkka
w sumie taka zazdrosc o przeszlosc to masakra :x ale coz nie daje rady na razie w sobie tego zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jest masakrą , wiem z własnego doświadczenia.. to nie ma nikogo, kto sobie z tym poradził? żadnych rad, nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapkka
mi powiedziano ze czas takie rzeczy zmienia nie wiem latka uplywaja i na razie zmian ani widu ani slychu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczynami Waszej zazdrości może być: - brak zaufania do partnera - kompleksy stawiam na to drugie. jeśli macie kompleksy, związane z wyglądem - nie ma takiej cechy wyglądu, której nie można zmienić. cellulitis i nadwaga - endermologia, liposukcja, masaże, diety, picie dużej ilości wody, sport itd. krzywe zęby - aparaty ortodontyczne, licówki żółte zęby - mnóśtwo metod wybielania krzywy nos - operacja plastyczna nosa, piłowanie brzydka skóra - dermatolog zbędne owłosienie - depilacja laserowa brzydka fryzura - fryzjer Jakąkolwiek macie wadę - pracujcie nad nią. To pozwoli Wam pozbyć się kompleksów i frustracji, zdobędziecie wysoką samoocene, wzrośnie Wam poczucie własnej wartości i zazdrość również zniknie. Żeby osiągnąć cel w postaci pożądanej zmiany, należy najpierw mieć koncepcję. Zaplanować sobie, co chce się zmienić, dlaczego, jak miałoby to wyglądać i jak osiągnąć zmianę. Jeśli nie macie pieniędzy, środkiem do nadrzędnego celu(przemiany) będzie oszczędzanie, bądź znalezienie lepiej płatnej pracy. Osobiście, gdy byłam jeszcze dzieckiem, miałam 17 lat, byłam brzydka. Miałam krzywe zęby, dużą wadę wzroku, krzywy nos, nieposkromioną szopę na głowie i kompleksy sprawiały, że wydawało mi się, iż nie jestem wystarczająco atrakcyjna dla mojego chłopaka. Teraz mam 25 lat, miałam aparat ortodontyczny, wybieliłam zęby, moje włosy przeszły zupełną metamorfozę, podobnie jak skóra na twarzy po okresie dojrzewania. Kosmetyczka doradziła mi odpowiednie kosmetyki i styl malowania się. Będąc na diecie schudłam 10kg - wspomagałam to także 30minutowym bieganiem zaraz po przebudzeniu, co drugi dzień. Efekt końcowy mojej przemiany to operacja plastyczna nosa, oraz zabiegi antycelulitisowe. Teraz jestem piękną, zadbaną kobietą, za którą ogląda się każdy facet. I to nie ja jestem zazdrosna o swojego chłopaka, tylko on o mnie. Przejżyjcie sobie oferty zabiegów poprawiających urodę na portalach, gdzie można robić zakupy grupowe, grupon, mydeal, citeam - zawsze znajdzie się coś po taniości, a efekty są zachwycające!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×