Niegrzeczny 7latek a postępowanie nauczycielki

A to tu jest problem sama uczysz :) w przedszkolu wiesz sa organizowane roznego rodzaju szkolenia z psychologii moze warto sie douczyc tych metod z doswiadczenia wiem, ze dzieci ktore dokazuja przeszkadzaja moja deficyt milosci zbyt malo uwagi i dorosli zbyt malo poswiecaja im czasu skupijaja sie wlsnie na dyscyplinowaniu nie tedy droga docen takie dziecko znajdz jego mocne strony i okaz szacunek bo byc moze nikt ani wdomu ani wszkole nie okazal mu jak sie nalezy zachowywac przemoc rodzi przemoc , zawstydzanie upokarzanie rodzi gniew i zlosc nie zamierzam cie szkolic przemysl to i poszukaj warszatatow psychologicznych

A ja z kolei uczę w grupie 6latków, i słyszałam takie teksty: "napisz do mnie na facebooku" "spadaj ty świnio" "twoja stara" "zamknij ryj bo capi" przysięgam, że to prawda! tak mówili do siebie chłopcy w mojej grupie, ręce i nogi opadają. Nie wiem skąd dzieci znają takie teksty i słowa bo zastanawialiśmy się czy czasem rodzice do siebie tak nie mówią, a dziecko słyszy.

yeez ty to jesteś jakaś oderwana od rzeczywistości. jak mam mu pokazać jak się nalezy zachowywać, skoro dziecko reaguje śmiechem na każdą próbę rozmowy? albo obiecuje że będzie grzeczne, a za niecałe 5 minut podkłada nogę koleżance albo złośliwie ją kopie??? teoria co innego, praktyka co innego.

ellafitz Mam juz doroslego syna :) a twoj sposob wyslawiania świadczy o twoje kulturze

Pozwalacie dzieciom na wszystko a później są pyskate, roszczeniowo nastawione i niewychowane. Konczą w Holandii zrywajac pomidory.

Czytam to co wy piszecie i oczom nie wierze. Własnie dalam to tez mojej mamie do przeczytania która od 17 lat pracuje w szkole jako pedagog wspierający w klasach 1-3. Nauczycielka przekroczyła granice-u mojej mamy w szkole ktoś by za to odpowiedział. Nauczycielka ma prawo krzyknąć, ma prawo dac kare, czy nawet postawić do kąta, napisac uwagę w zeszycie ale nie ma prawa stawiac dziecka na srodku klasy i nastawiac przeciewko jemu klasy. Nie siedzicie w głowie tego dziecka.-był ktoś z was wogole na lekcji w pierwszej klasie? Widziałyscie chociaż 15 minut? Dzieci nie siedza jak trusie i nie wpatrują się w nauczycielke.... Postawienie tego chłopca na slodku sali to cos w stylu-Popatrzcie się na niego - Ale on głupi nie? Pośmiejmy się z niego to go zaboli. Kiedys u mojej mamy w szkole była sytuacja ze dziewczynka została publicznie ośmieszona przez nauczyciela. Potem zaczęła się matce moczyc w nocy. Pani która to spowodowała poszła na przymusowy urlop.

Potem zaczęła się matce moczyc w nocy. Pani która to spowodowała poszła na przymusowy urlop. xxx ale z ciebie fantastka :) nawet gdyby tak było to po 1 nauczycielka by sie nie przyznala, po 2 dyrektor by ja kryl, po 3 nikt by nauczycielce nie udowodnil ze to przez nia dzieciak sie moczyl

z doswiadczenia wiem, ze dzieci ktore dokazuja przeszkadzaja moja deficyt milosci zbyt malo uwagi i dorosli zbyt malo poswiecaja im czasu skupijaja sie wlsnie na dyscyplinowaniu nie tedy droga docen takie dziecko znajdz jego mocne strony i okaz szacunek bo byc moze nikt ani wdomu ani wszkole nie okazal mu jak sie nalezy zachowywac przemoc rodzi przemoc , zawstydzanie upokarzanie rodzi gniew i zlosc nie zamierzam cie szkolic przemysl to i poszukaj warszatatow psychologicznych xxx Mało konkretne pierdoły. Ponawiam pytanie - jak wg ciebie powinna KONKRETNIE zachować się nauczycielka przez ostatnie 2 tygodnie?

Czy brak wiedzy, skutecznej ingerencji w zachowanie dzieci , wasza bezsilnosc jest usprawiedliwieniem do stosowania upokarzania i przemocy psychicznej? moze czas zmienic zawod skoro sobie nie radzicie ?

jasne. dziecko robi syf na lekcji, a nauczycielka ma znalezc jego mocne strony i dalej go po glowce glaskac, co za bzdura hahaha

Nauczycielka ma prawo krzyknąć, ma prawo dac kare, czy nawet postawić do kąta, napisac uwagę w zeszycie ale nie ma prawa stawiac dziecka na srodku klasy i nastawiac przeciewko jemu klasy. xxx Czym się różni postawienie do kąta od postawienia przed klasa? Jedno i drugie wg twojej teorii powinno być "upokorzeniem". Nauczycielka nie musi klasy nastawiać przeciwko temu chłopcu - sam swoim zachowaniem na to pracuje. Może ma pogłaskać go po głowie i powiedzieć "Wasz kolega jest nadreakwtywnym dzieckiem, które swoim agresywnym zachowaniem woła o naszą uwagę i miłość. Okażmy mu ją. Dajcie się szarpać i opluwać, a ja nie będę go uciszać, niech sobie pokrzyczy" Wolne żarty.

yeez, że tak powiem - w doopie byłas i gówno widziałas, jestes oderwana od rzeczywistości i nie masz pojęcia jak wygląda tak naprawde praca w szkole. nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz nawet pojęcia.

yeeeezzzzuuuuuuu.... kobieto to szkoła dla GRUPY DZIECI . niech matka zatrudni prywatnie DZIECIAKOWI (skoro właściwa nazwa bachor cię razi) - psychologa, trenera osobistego, albo ruszy zadek sprzed kompa i zacznie małego cesarza uczyć, że jednak nie jest najważniejszy na świecie. Bo widać, że w/w usilnie próbuje rządzić. Z ocipiałą rodziną dotąd się udawało. a tak na marginesie twój dorosły syn też był taką wredną mendą skoro tak g***townie bronisz gnojka z tematu?

Szkoda że rodzice rozpuszczonych małych bandytów się nie moczą ze wstydu, tylko maja pretensje do nauczycieli i innych dzieci że upokarzają ich bandziorka ;-)

A ja z kolei uczę w grupie 6latków, i słyszałam takie teksty: "napisz do mnie na facebooku" "spadaj ty świnio" "twoja stara" "zamknij ryj bo capi" przysięgam, że to prawda! tak mówili do siebie chłopcy w mojej grupie, ręce i nogi opadają. Nie wiem skąd dzieci znają takie teksty i słowa bo zastanawialiśmy się czy czasem rodzice do siebie tak nie mówią, a dziecko słyszy. xxx Na bank jest tak jak podejrzewasz - dzieci słyszą takie teksty w domu i myślą, że to ogólnie przyjęte normy komunikacji i współżycia społecznego :D Niezła patologia, co?

Ciekawe, u nas w pierwszej klasie siedzieliśmy jak trusie. Rodzice inni, czy pedagodzy? Napiszę prawdę. Skończyłam studia inżynierskie, zrobiłam dodatkowo przygot. pedagog. Pedagogika to tak łatwe studia, że każdy debil może je skończyć. Tak samo resocjalizacja. Też zrobiłam, były śmiesznie łatwe.

Poziom dyskusji mniej niz zero

autorka to niech się lepiej weźmie za wychowanie potomka a nie rości pretensje do całego świata, tylko nie do siebie. Wypuściłaś z domu jednostkę, która nie jest zdolna do pracy w grupie. Nie martwi cię to? nie martwi, że inne dzieci siedzą cicho i uważają na lekcji a twój syn zaczepia i robi problemy? nie wstyd ci? lepiej zacznij go wychowywać bo on dalej tym gorzej. dzieci nie będą go lubić.

yeez Czy brak wiedzy, skutecznej ingerencji w zachowanie dzieci , wasza bezsilnosc jest usprawiedliwieniem do stosowania upokarzania i przemocy psychicznej? moze czas zmienic zawod skoro sobie nie radzicie ? xxx Uważam, że w tym konkretnym przypadku nauczycielka dobrze oszacowała zyski i straty, postawiła na dobro grupy, matka z nią nie współpracowała, a teraz jeszcze pójdzie ze skargą do dyrekcji "albo i wyżej". Mieć nadzieję, że dyrekcja wykaże się takim samym rozsądkiem jak nauczycielka, a i w kuratorium potrząsną mamusią, której się chyba szkoła z zoo pomyliła.

wiesz, ja jestem rocznik 84 i u mnie w zerówce i szkole podstawowej tez siedzieli cicho, czasy się zmnieniają, rodzice wbrew pozorom też. teraz nauczyciel nic nie moze, a rodzice pracują do wieczora, dzieciaki oglądaja oglupiajace bajki

Na dodatek mały kabel, nabroił, nauczycielka go ukarała a ta pusia poleciała do mamusi na skargę... dobry materiał na przyszłego konfidenta, bandyta i donosiciel w jednym ;-)

Nauczycielka postapila slusznie, wykorzystala rozne metody i one nie poskutkowaly. Nauczycielka postawila na dobro grupy! Koniec z rozwydrzonymi gowniarzami, ktore rozwalaja lekcje!!!

Dokładnie, wróże temu małemu karierę a rządzie - drugi Niesiołowski!

12.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość Na dodatek mały kabel, nabroił, nauczycielka go ukarała a ta pusia poleciała do mamusi na skargę... dobry materiał na przyszłego konfidenta, bandyta i donosiciel w jednym oczko.gif taaa, a gdzie to przeczytałeś?

nauczycielka musi przeprowadzić lekcję i przerobić materiał, i nie ma miejsca dla gówniarzy ktorzy robią na lekcji bydło.

Dzieci dopiero chodzą do jednej klasy niecałe dwa tygodnie, oczywiście powiedziały że nie chcą go w klasie. ...................... Skoro GRUPA DZIECI po 2 tygodniach ma go dość, to szkoda słów... Zraził do siebie wszytskich! Czarne kropki na niego nie działały! Czy ty matko-autorko w ogóle jakąś rozmowę ze swoim synem przeprowadziłaś?? Czy przygotowałas go jakoś do PÓJŚCIA DO SZKOŁY?? Bo że przez 7 lat dałaś d..y jako matka mająca socjalizować dziecko to nie ulega wątpliwości.

a wiesz jak to jest kiedy grupaliczy 30 osób jest jeden nauczyciel który musi reazizować program a 1 lub więcej dzieci wszystko dezorganizuje, u mojego dziecka w klasie grzeczne dzieci nie przeszkadzały tylko te które nie miały ochpty na nauke, może twoja w tym rola żeby pomóc synowi lepiej się zachowywać, dzieci uczęszczasją do szkoły żeby się uczyć nie rozrabiać

matko jedyna , dzieciak ma problemy z zachowaniem , ma w nosie nauczycielkę , przeszkadza grupie .... ciekawa jestem co jeszcze musiałby zrobić , żeby zdaniem niektórych możan było podjąć jakieś skuteczne kroki wychowawcze ? Za czasów pierwszej klasy moich dzieci - o sobie nie wspomnę - dzieciak jak przeszkadzał to nauczycielka MOGŁA WSZYSTKO . i nikt nie cierpiał przez to traumy :) a wręcz przeciwnie :)

Ciekawa jestem skad mama zna przebieg zdarzenia , jesli od dziecka to mogół coś podkrecić zeby pani byla ta zła bo sobie nie pozwala na pewne zachowania. Syn mojej siostry ma 7 lat tez jest w 1szej klasie i dzieciaki sie żaliły rodzicom że nie maja przerw tylko nauka i nauka matki zaczely na nauczycielce wieszac psy a że jestem n-lka podpytałam malego podstepnem co i jak... wiecie co sie okazalo - że pani ich poprostu narazie nie wypuszcza na wszystkie przerwy na korytarz tylko maja chwile zeby zjesc itd w sali żeby ich inne dzieciaki nie staranowały no i żeby się nauzczyły zachowania w szkole a dla dzieci przerwa tzn latanie na korytarzu z innymi dziecmi po dzwonku.

jak już nie wyzywa to czytac nie potrafi... jeeeez