Antidral już nie taki jak kiedyś czy sie myle

Kiedyś miałam problemy z poceniem się pach, miałam mokre koszulki pod pachami i plamy na jakieś kilkanaście cm :/ Ostatni raz używałam Antidralu w liceum, miałam z 18 lat, teraz mam 25 i problem wraca. Wtedy antidral po tygodniowej kuracji mi pomógł ale na opakowaniu, które kupiłam dzisiaj jest napisane, że należy go stosować codziennie lub co dwa dni. Kurde, jest słabszy czy jak?

Spróbuj Perspirex - to Etiaxil pod inną nazwą, możesz także poszukać płynu Pana Potockiego, on także - jak te wszystkie środki - zawiera chlorek glinu - bo to on właśnie blokuje pory, tylko zawiera sporą ilość - najwięcej ze wszystkich (ten Potockiego). Jeśli problem ogromny to polecam laserowe usuwanie gruczołów potowych, jestem po takim zabiegu i o problemie już nie myślę, a kosztował sporo nerwów / niepewności, zobacz ten wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=21464&start=7980 - ostatnie strony, ale tak od 230 - 250, później poruszają problem dłoni i stóp.

Pytałam tylko o antidral a nie jak sobie radzić z poceniem. Na zabieg się nie zdecyduję z prostej przyczyny - kiedyś miałam problem tylko z pachami a po kilku miesiącach jak pachy były suchutkie zaczęły mi się pocić całe plecy. Wieć u mnie organizm szukał innego ujścia i nie zdecyduję się na jakieś operacje aby mi jedno miejsce przestało się pocić a zaczęło inne 100 razy bardziej. Także pytałam tylko o Antidral - kiedyś wystarczyła kilkudniowa kuracja a czy ten dzisiejszy należy stosować faktycznie codziennie? Poprzednim razem kuracja 7-dniowa wystarczyła mi na 7 lat!!!

Przepraszam ogromnie, że zabrałem głos, chcąc pomóc! To, o czym piszesz jest ... albo nie, bo jeszcze mi się oberwie :D

Dobra, napiszę, bo mnie trochę wkurzyłaś, a mam zły dzień to sobie odreaguję - będzie grzecznie, bez obaw :) To o czym piszesz jest bez sensu, z jednej strony chcesz zastopować pocenie pod pachami, a z drugiej boisz się, że inna metoda sprawi, że pocenie wystąpi w innym miejscu. Gdzie tu logika? = metody blokują pocenie, czy to będzie Antidral, czy coś innego, jeśli pot nie znajdzie ujścia to kompensacyjne pewnie wystąpi. W sumie to nie mam - nikt tutaj nie ma - takiej wiedzy, by przeanalizować co bardziej kompensuje - czy zablokowanie gruczołów (Antidral, laserowe usuwanie - niszczy gruczoły), czy może nerwów (botoks), ale to kwestia drugorzędna. Może warto by ten problem bardziej zdiagnozować? - może wówczas też pociłaś się na plecach, ale nie zwracałaś na to tak bardzo uwagi, bo pocenie pod pachami przykuwało całą? Kiedy się pocisz? - wysiłek, czy jest to głównie związane ze stresem / emocjami? No, ale z tego co piszesz to pewnie wszystko doskonale już wiesz. Pomijasz także jedną ważną rzecz - mianowicie przeniesienie pocenia z pach na inne części ciała nie wystąpi w skali 100, bo np. całe plecy mają olbrzymią powierzchnię, porównując z pachami, zatem jeśli wystąpi pocenie kompensacyjne to wystąpi w intenstywności mniejszej, aniżeli sugerujesz. Poza tym są jeszcze inne rejony ciała, gdzie kompensacyjne może się rozłożyć. Wyobrażasz sobie stosować to przez całe życie? - nie boisz się spalonych pach? Poza tym komfort życia na tym cierpi ogromnie, itd., itp., wybacz za rady, ciekawość, nie po to jesteś na publicznym forum - w miejscu wymiany opinii, szerzenia pomocy, zainteresowania.