Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaod6mc

Połroczne bobasy Wymieńmy się spostrzeżeniami

Polecane posty

Gość mamaod6mc

Witam, temat skierowany do mam 6 miesięcznych bobasków, podzielcie się swoimi radościami, obawami, spostrzeżeniami. Ja mam synka u nas zaczął się etap ZĄBKOWANIE i oj ciężko jest, mały marudny, ciągle płacze itp zastanawiam się nad chodzikiem, co sądzicie? najgorsze jest to że mały nie chce wogóle siedzieć tylko od razu staje na nóżki, a jak tam jest z waszymi bobasami :) zapraszam do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupuj chodzikaybo zaburzysz dziecku poczucie równowagi i w efekcie dłużej zajmie mu nauka chodzenia. Taki bobas musi wiedzieć że jak np. źle postawi nóżki to upadnie, tak się dzieci uczą. Moja powoli zaczyna siadać, jeszcze się sporo chwieje i kilka razy już poleciała do tyłu, no i buja się na czworakach do przodu i tyłu. Zębów na razie nie widać ale też ma okresy marudzenia i wydaje mi się że właśnie dziąsła ją swędzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzik dla pół rocznego dziecka/???????P*****ŁO cIĘ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, synek w sobotę kończy pół roku - kiedy to minęło!!! Ma już 4 zęby i już znowu zagryza górną wargę, więc pewnie lada moment będą następne. Siedzi podtrzymywany, bo inaczej się chwieje i leci do przodu:) Czytając normy wszystko idzie zgodnie z nimi. Martwi mnie tylko fakt, że nie potrafi obrócić się z brzucha na plecy. Z pleców na brzuch śmiga w ciągu sekundy, a w drugą stronę nie umie. Udało mu się raz, chyba przez przypadek 2 tygodnie temu i na tym koniec. Przyznam, że mocno mnie to zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma pol roku
Ale dopiero uczy sie pelzac. Za to siada w wozku,wanience,tam gdzie moze sie przytrzymac. Sam posadzony jednak sie chwieje,wiec oczywiscie nie sadzam.chodzik?kategorycznie nie. Kupujemy teraz mu krzeselko do karmienia bo bardzo chce jesc sam. Bedziemy stosowac blw. Nie musze juz mu idealnie miksowac pokarmow,banana np.gniote tylko widelcem.ma 2 zabki. Potrafi dorwac sie do czyjegos chleba/bulki. Jest strasznie marudny wiec byc moze ida kolejne zeby. ciagle domaga sie atrakcji,mama go nudzi ;) podaje ladnie "czesc"i jest co raz bardziej kumaty,proboje lapac kota jak zaplacze sie w poblizu.ostatnio zauwazylam, ze jego ulubiona zabawa to upuszczanie przedmiotu i podnoszenie spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma pol roku
Dzieci umiejetnosc przewracania sie z brzucha na plecy opanowuja pozniej. Maja jeszcze na to chyba miesiac albo 2,nie pamietam. Kazdy rozwija sie inaczej wiec sie nie martw..moj tez tylko na brzuch a spowrotem nie. Tez mnie to martwilo i szukalam.i znalazlam taka informacje wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, bo nie ukrywam, że trochę o tym myslałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxbbbxxX
Witam :) mój synek za trochę ponad tydzień skończy pół roczku :) Teraz jest na etapie przygotowywania się do raczkowania (buja się na rękach i kolanach w przód i w tył, pełza, choć bardziej do tyłu puki co, obraca się we wszelkie możliwe strony), próbuje siadać, ale szybko się przewraca, podtrzymany lub na kolanach potrafi siedzieć. I mam do Was mamy półroczniaków pytanie. Otóż odkąd mój syn nauczył się "wiercić" w nocy, czyli ok 2 miesiące temu, to potrafi się obudzić do 5 razy co noc z płaczem... I nie jest ani głodny, ani nie ma mokro... bo sprawdzałam zawsze. Poprostu domaga się... Podania smoczka i zasypia... Czy któraś z Was tak miała? Bo trochę mnie to zastanawia. A może to zęby? Ostatnio jest marudny ale ząbków nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum siedzą matki, a nie bobasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka tez nie potrafi z brzucha na plecy :) czasami przez przypadek, albo jak złapie się za zabawkę na macie edukacyjnej i pociągnie to się przewraca na plecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxxbbbxxx możliwe ze to żeby, moja czasami drapie się smokiem po dziąsłach. Spróbuj smarować jej dziąsła tantum Verde, działa lepiej niż te wszystkie maści na ząbkowanie. No i moja tez się czasami często budzi, czasem na cyca, po pije chwile i śpi dalej. A czasem to je i je i tak z pół godziny. W nocy przeważnie budzi się co 4 godziny. Niekiedy 5-6 wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma pol roku
No wlasnie moj jak sobie pomogl zabawka to sie przekrecil ale sam to nawet nie probuje. Z brzucha na plecy oczywiscie. W nocy rowniez szuka smoka kilka razy,przy zebach co pol godziny tak bylo. Teraz ze 2 -3 razy,odpukac nie placze. Czasem chce wody,bardzo rzadko jesc,jak na prawde sie przeglodzil to kolo 2 upomnial sie o butelke,ale do rana wytrzymuje. Jednak ostatnio ma slaby apetyt na mleko:( za to w dzien z kazdej drzemki zaczal wybudzac sie z placzem i dlugo jest marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxbbbxxX
To mnie trochę pocieszyłyście ;) bo już ładnie przesypiał nawet 6-7 godzin a tu nagle takie cyrki z tym domaganiem się smoka... Czyli niebawem zapewne pojawi się pierwszy ząbek ;) pójdę jutro do apteki po jakiś preparat ma dziąsła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wczoraj skończyła 6 mscy. od jakichś 2 tygodni gorzej śpi w nocy. chodzi spać o 22 giej i zwykle budziła się dopiero o 5 rano na jedzonko, a teraz wstaje już o 2 giej a potem koło 6 tej drugi raz. na dobre wstaje o 8mej. albo skok albo przez ząbkowanie bo dolna lewa jedynka właśnie się przebiła i pewnie druga się ciśnie. śpi bez smoczka i zasypia sama, więc pobudki mam tylko na karmienie. ze sprawności ruchowych: sama siedzi pewnie, nie kiwa się, nie przewraca. obraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie. no i wszystko absolutnie wszysto pcha do dzioba... z jedzeniem jest gorzej, bo niejadek trochę... głównie jest na piersi, ale jak podam butlę to wypija maks 90 ml.. obiadki podaję jej 190g po 6 mscu już z drobnymi kawałeczkami to na raz zje tylko pół słoiczka. owoców nie chce w ogóle. kaszek nie lubi - ma odruch wymiotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córeczka skończy 14.09. pół roku. Ząbków jeszcze nie ma, ale jest marudna, ślini się na potęgę i wszystko wkłada do buzi, także pewnie niebawem pojawi się pierwszy. Jest rozwinięta ruchowo, ponieważ już od miesiąca raczkuje i sama siada. Ostatnio próbuje wspinać się i prostuje te swoje małe nóżki, co wygląda komicznie, aczkolwiek nie pozwalamy jej na to. Zauważyłam również już u niej chwyt pęsetowy. Poza tym intensywnie obserwuje np. nowe osoby. Jeżeli chodzi o jedzenie to u nas jest karmienie piersią, ale wprowadziłam już kaszkę na razie bezglutenową, marchewka, jabłko no i zupka jarzynowa. Zjada chętnie, otwiera buźkę, aż miło patrzeć. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ale wiecie, że NIE WOLNO sadzać dziecka jesli samo nie siada? Jestem rehabilitantką. Nasz neurolog załamuje ręce. Nie wolno sadzać, nie wolno prowadzać za rączki jak nie chodzi samo przy mebelkach! Chodzik? Nie ma nic gorszego. Zapytajcie pediatrę jak macie wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sadzać sobie na kolanach można? (tak że ma plecki o mnie podparte) bo mój długo nie umie wyleżeć, a od noszenia go w kółko plecy mi wysiadają więc często tak właśnie z nim siadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli się opiera to tak. Tak samo w pozycji półleżącej też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma pol roku
Nie zauwazylam by ktorakolwiek z nas napisal,ze sadza dziecko ktore nie siedzi samo :) Moj tez zauwazyl roznice pomiedzy znajomymi i obcymi. Ale jest bardzo towarzyski i nie boi sie obcych a po chwili zapoznania sie usmiecha sie do nich i jak ktos bardzo mu sie spodoba to wyciaga rece. I ostatnio ma problem z zasnieciem w dzien. Tyle jest interesujacych rzeczy do okola, ze oczy trze ze zmeczenia ale zasnac nie moze. I jak ladnie do tej pory sam zasypial,to musze go teraz chwile ponosic. Na noc tylko sam zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze sa zdziwieni tak szybkim tempem rozwoju mojej pol rocznej corki ale widze, ze przy kafeteryjnych dzieciach jest nawet troche do tylu ;) Dziecka sie nie sadza nawet z oparciem!!!!! Wbijcie sobie do glowy drogie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość "Dziewczyny ale wiecie, że NIE WOLNO sadzać dziecka jesli samo nie siada? Jestem rehabilitantką. Nasz neurolog załamuje ręce. Nie wolno sadzać, nie wolno prowadzać za rączki jak nie chodzi samo przy mebelkach! Chodzik? Nie ma nic gorszego. Zapytajcie pediatrę jak macie wątpliwości" CO ZA BZDURY!!!! Można sadzać dziecko jeśli samo siedzi, a dziecko samo siadać nauczy się później.. I Ty tego nie wiesz?? Większośc dzieci najpierw siedzi, a po ok 2-3 miesiącach dopiero uczy się samo siadać. Nie mieszaj matkom w głowach. A może Ty nie widzisz różńicy między tym, że dziecko siedzi i siada? Nie wolno sadzać dziecka, jeśli posadzone leci, nie wolno kłaść pod plecy poduch itp. Ale oczywiąście, że wolno posadzić dziecko, które siedzi. Natomiast co do chodzika, to akurat racja. Nie kupować. Synek bardzo wcześnie posadzony na kolanach nie chciał opierać się o naszą klatkę piersiową, tylko trzymał palce i chciał siedzieć. Co miałam mu bronić? Położony też- gdy się mu dało palce podnosił klatkę z głową do siadu. W wózku na siedząco jeździ odkąd skończył 6 miesięcy (na siedząco, to znaczy, że nie opiera pleców o oparcie, poduszki i inne cuda, tylko sam siedzi, bez wspierania pleców). Tak samo z kąpielą- chciał w wanience tylko siedzieć. Najpierw trzymał się brzegów wanny lub pałąka w wózku. Potem szybko puścił jedną rękę, by drugą się bawić. A może po 2 tygodniach juz w ogóle nie chciał się trzymać tylko się bawił. Dziś kończy 8 miesięcy: siedzi pięknie, plecy ma proste przy siedzeniu, wytrzymuje tak na prawdę długo. Bawi się tak na macie, jeździ w wózku, kąpie się. Jedynie w łóżeczku już nie mogę go posadzić, bo i tak po minucie wstanie. Od jakiegoś czasu sobie to upodobał i co go wsadzę, bo chcę by się pobawił (np. gdy chcę posprzątać), to i tak wstanie i się śmieje. No to sobie tak stoi. Skoro tak chce. Więc synek pięknie siedzi, od dawna już stoi, nauczył się wstawać, sprężynował w 4 miesiącu, trzymany za dłonie potrafi przejść do przodu niezły kawałek. I co? Nie potrafi sam usiąść. I co> To, że sam nie siada znaczy, że mam go nie sadzać? Chyba zwariowałaś. Widzę, że próbuje, coś kombinuje i pewnie niedługo sam z pozycji na czworakach lub przy pomocy szczebelków w łóżeczku usiądzie. Ale na razie się nie nauczył (bo wybrał inne rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaod6mc
Hej dziewczyny, fajnie tak poczytać jak te wasze bobaski się rozwijają, wiecie co dam sobie spokój z tych chodzikiem, macie rację to jeszcze za wcześnie, nie chcę zrobić mu krzywdy. Widzę, że nie tylko mój mały ma problemy ze spaniem, kurde w nocy budził mi się co 3 godziny, ale wczoraj zrobiłam inaczej otóż o 19.30 po kąpieli zjadł 180ml mleczka i poszedł spać ok godziny 22.30 zaczął sie kręcić i wiercić to ja mu zamiast mleka dałam wodę do picia iiiiii słuchajcie obudził mi się dopiero o 4.50 :) dla mnie to normalnie rekord i taka satysfakcja :) zobaczymy jak dzisiaj będzie. Co do ząbków to my smarujemy dziąsełka Calgel-em, czy pomaga? nie wiem, mały jest ciągle marudny i tylko na rękach mu dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxbbbxxX
Drogie mamy, a jak jest z wzrostem i wagą waszych półroczniaków? Na mojego obecnie ciuszki na 74 są w sam raz (choć różnie bywa z rozmiarówkami jak wiadomo) a na ostatniej wizycie lekarskiej miał równe 8 kg, czyli teraz będzie miał odrobinę ponad. No i właśnie mam z tym mały problem bo jest na tyle długi że już ledwo mi się w gondolę mieści a jeszcze nie siedzi, jedynie próbuje, koniec końców ostatnio spacery wyglądają tak, że jak śpi to jest ok, ale gdy się przebudzi to chce obserwować otoczenie unosi główkę tak jakby za wszelką cenę chciał usiąść, więc podnoszę mu zagłówek ale i to zwykle mało daje, chwyta się boków wózka i siada podpierając się z przodu rączkami, ja go asekuruje, przy czym przy próbie położenia go spowrotem wkurza się okropnie, tak samo w sekundzie potrafi mi w tej gondolce obrócić się z pleców na brzuszek i zacząć się bujać na dłoniach i kolanach. Tak więc jedną ręką prowadzę wózek, drugą asekuruje jego. A kiedy i to mu się znudzi domaga się wzięcia na ręce. Tak więc zmuszona jego krzykiem na jednej ręce niosę dziecko, drugą prowadzę wózek i ot taka przyjemność ze spacerów. Lekarz powiedział że mam nie zmieniać gondoli na spacerówkę puki młody nie będzie pewnie siedział... Tyle że do tego czasu to będzie miał nogi za wózkiem... Jak myślicie czy to dobry pomysł żeby już teraz zmienić gondolę na spacerówkę i wozić w pozycji półleżącej? Widział by więcej i dzięki pasom bezpieczeństwa mniejsze było by ryzyko tych jego niespodziewanych obrotów. Jak wyglądają spacery z Waszymi dziećmi półrocznymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaod6mc
My przeszliśmy już jakiś czas temu na spacerówkę, w gondoli nie było szans po pierwsze nic nie widział i ciągle płakał po drugie niebezpiecznie bo też się wiercił, wozimy go w pozycji półleżącej tak aby mógł oglądać wszystko dookoła i aby mógł być przypiety pasami, myślę że spokojnie powinnaś przerzucić się na spacerówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tojaodtego8miesiecznegodziecka
Jak synek miał 5-6 miesięcy to był malutki, ok 64-64cm, ubrankla na 62, ale przeszłam na spacerówkę (ale młodego wtedy kładłam)jakoś właśnie w 6 miesiącu, ponieważ spędząłam na działce po 4-6 godzin, a były upały i szkoda mi go było w gondoli..A jak jechałam gdzieś do miasta komunikacją, najczęściej było wtedy chłodniej to brałam gondolę. Pamiętam pierwszy spacerek gdy małego posadziłam.. prowadziłam wózek w tempie masakrycznie wolnym hihi ;) niemal stałam w miejscu. Przejdź na spacerówkę... jak dziecko będzie chciało trochę siedzieć to mu pozwól. W godnoli nie ma pałąka, a w spacerówce będzie się mógł go chwycić i chwilkę posiedzi. Poza tym tak są szelki, więc nie wypadnie. Zobaczysz jakie dziecko szczęśliwe. Jak się zmęczy, to go położysz. Nie męcz dziecka już w gondoli bo znienawidzi spacery. Wyjdź dziś na spacer ze spacerówką i daj znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxbbbxxX
Dziś na pewno z nim nie wyjadę bo pogoda kompletnie nie sprzyja, cały dzień pada z małymi przerwami i nie wskazuje na to by miało się poprawić. Ale jak pogoda pozwoli (mam nadzieję jutro) to zrobię eksperyment ze spacerówką, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam ostatnio, że mój maluch uwielbia rybkę mini mini, jak widzi ją w telewizji to śmieje się od ucha do ucha :) wasi też tak mają? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malemu dwa zeby wychodza.. biedny płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaod6mc
współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek dziś skończył 6 miesięcy i od 2 tygodni noce są fatalne. Właśnie dziś zauważyłam, że wyszedł mu już 5 ząb. Już przez 2 miesiące zasypiał ok 20.30 i budził się ok 4.00 na jedzenie, a od 2 tygodni po 4 razy w ciągu nocy, w tym raz nie śpi przez godzinę i trzeba go bujać. Chodzę jak nieprzytomna. Nie wiem czy to przez zęby czy przez to, że wróciłam do pracy lub z jeszcze innego powodu. Mam nadzieję, że wkrótce się to skończy, bo on odsypia w dzień, a ja mam co raz mniej sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×