Bezstresowe WYCHOWANIE

witam znajoma ma kilkuletnia dziewczynke i sobie z nia nie radzi mala o wszystko placze np dzis chciala wyjsc na dwor, na plac zabaw, jednak dorosli ktorzy sie nia zajmuja nie wyrazili na to zgody ,po prostu nie mieli czasu, ta mala caly czas plakala, rzucala sie na podloge itd.. jest niegrzeczna, potrafi podejsc i perfidnie uderzyc,nie moze usiedziec w miejscu, czasem robi na zlosc, cos zbije itp.. jak z takim dzieckiem sobie poradzic ??

ale to nie jest bezstresowe wychowanie, to jest brak wychowania :/ Ludzie mylicie pojęcia!!! Bez stresu to - ROZMOWA, ROZMOWA, ROZMOWA, ROZMOWA, (...), ROZMOWA, bez klapów, paska, kabla czy wszystkiego innego :/

bezstresowe wychowanie to przede wszystkim bycie cierpliwym i konsekwentnym wobec dziecka,a nie pozwalanie mu na wszystko!!!

a ja polecam programy Casarem Milanem (tak! te o psach!) tak samo wychowuje się dzieci!

ja klapa nigdy nie dostałam, nie byłam bita, nie wiem co to znaczy szlaban itp., ale przykładowa rozmowa z moją mamą gdy byłam dzieckiem "mamo mogę iść pooglądać zabawki?" "tak, ale nic ci nie kupię-nie mam pieniędzy" "dobrze, ja tylko popatrzę" było to na targu, 2 stragany obok stała w kolejce po owoce, kupiła podeszła do mnie, powiedziała, że idziemy do domku i odchodziłam. TO JEST BEZSTRESOWE WYCHOWANIE a nie: "mamo chce zabawke" "dobrze która" i nie ważne, że ledwo starcza na chleb, ważne że dziecko dostało i się nie posrało!

ona dostaje karniaki jak cos zle zrobi czy nie poslucha sie, ale no wlasnie - to nic nie daje,nawet jak ja tata postawil do kata to plakala ze ona juz nie bedzie psocic ze bedzie grzeczna i co?, i nic - dalej to samo

to niech idą do psychologa-ze sobą, może on pomoże, bo jak mówią "masz stać w kącie 15 minut" a odpuszczają po 5 no to sorry, dziecko robi co chce

przyznam sie ze mnie mama lala w pupsko :D ale sie czlowiek sluchal , a ta mala - jak do sciany..

to trzeba ja karac za kazdym razem kiedy zrobi zle a nie tylko raz bo pozniej to juz sie nei chce alb dla swietego spokoju sie pozwoli wejsc jej na glowe

teraz podobno nie wolno uderzyc bo jak dziecko sie poskarzy to rodzicom sie oberwie..

ja z moim dzieckiem mamy taki sposob, ze jezeli jest grzeczna to zawsze w niedziele dostaje ode mnie jakas nagrode, dostaje 3 ostrzezenia jezeli je przekroczy wtedy konsekwentnie nagrody nie ma, oczywiscie zanim dam jej pierwsze ostrzezenie to mowie jej ze robi zle i zraz dostanie pierwsze ostrzeznie jezeli to nie pomaga to je dostaje,ale zazwyczaj pomaga, nagrody tez sie sa jakies kosztowne bo jest to wypad na basen, do mc donalda, czy do sali zabaw, albo jak upatrzy sobie jakas tania zabawke w markecie to mowie jej ze dostanei w niedziele jezeli bedzie grzeczna :) nie ma z nia zadnych problemow wychowaczych, jak mowie nie to nie i jest koniec dyskusji :)