Zakonczyc ten zwiazek czy walczyc o niego

Witam :-) Mam wielki problem i nie wiem jak mam sobie z nim poradzic. Moze ktos mi doradzi bo nawet nie mam z kim o tym pogadac. Otoz jestem w trakcie rozwodu i poznalam faceta ktory rowniez jest po rozwodzie. Wszystko bylo ok miedzy nami az pewnego dnia przyznal mi sie ze ozenil sie po raz drugi ale nie jest szczesliwy i tak naprawde jest z nia bo nie chce byc sam. Kazalam mu wybrac. Albo ja albo ona . Powiedzial jej ze poznal kogos i ze ma romans a ona zamiast go zostawic to mu to wybaczyla. Nie wiem co mam robic walczyc o to czy odpuscic? On caly czas mowi mi ze mnie pokochal i ze nie chce mnie stracic ale ze jej tez nie chce zostawic bo mu jej zal. Jestem strasznie zdolowana i nie wiem co robic. Blagam poradzcie mi cos :-( ps. jeszcze nie wiem czy nie jestem z nim w ciazy... jakie to zycie jest p...

Kupić średni basenik ogrodowy Nagotować budyniu Wlać do basenu Wskoczyć z narzeczonym i jego żonami do budyniu i mocno wymieszać. Zawołać jeszcze paru chłopaków z żonami i teściowymi Układać sobie życie. Warstwami. Warstwy przekładać budyniem.

Do gosc: bardzo Ci dziekuje za rade i nie zycze Ci zeby kiedys Cie spotkala podobna sytuacja..

Taka sytuacja nie "spotyka". W taką sytuację "się pakuje". Podobnie jak basenik z budyniem nie wskoczy na ciebie, tylko musisz do niego wleźć.

Tak masz racje na wlasne zyczenie sie w nia "wpakowalam" ale to nie byla moja wina. Zaangazowalam sie w ten zwiazek a pozniej sie dowiedzialam ze ma zone. Gdybym wiedziala o tym od poczatku to napewno nie doszloby do takiej sytuacji.. wiem ze zle zrobilam ale zrobilam to nieswiadomie i teraz mam dylemat...

A jaki tu można mieć dylemat? Czy jak się weszło w bagno po szyję to powinno się iść dalej, czy zawrócić i sie opłukać ze zgnilizny? Dylemat!! He...

Otoz moj drogi dla Twojej wiadomosci mozna miec dylemat poniewaz zalezy mi na tym matole chociaz nie powinno... jakby Tobie zalezalo to pewnie tez bys mial..

Jak ci zależy żeby nałykać się zgnilizny, to brnij dalej. Powodzenia

Ale on chce zostawic zone tylko mowi ze nie moze tak od razu a poza tym nie byl i nie jest z nia szczesliwy?

Odpusc, chyba ze za chwile chesz byc w sytuacji jego poprzednich zon, teraz masz wyjscie mimo ze juz jestes w bagnie po szyje potem to juz bedziesz nietylko w bagnie ale juz w gownie.

Daj mu spokój dzi w ko, która pakuje się do łóżka żonatemu... aha i on cię nie kocha, on po prostu chciał zamoczyć w nowej dziurze bo żona mu się już znudziła, i chciał spróbować czegoś nowego, zaliczyć jakąś du pę. Ale z żoną mu wygodnie, nie rozwiedzie się, będzie miał tylko takie dzi wki jak ty na boku. Miłości to tu nie ma z jego strony, tylko ruuchańsko naiwnej kretynki.

Tylko nie d****o! Gdybym wiedziala o tym ze ma zone to nie pakowalabym mu sie do lozka a poza tym nie r***a kazdej bo caly czas jest ze mna wiec nawet nie mialby kiedy tego robic.. i nie zycze sobie oceny mojej osoby bo mnie wogole nie znasz i jestes ostatnia osoba ktora moze mnie oceniac..

Ludzie - dajcie spokój tej pyskatej rozwódce która daje żonatemu rozwodnikowi na boku. Jak chce zamieszkać w szambie i odżywiać się kałem i owsikami - to jej wybór. Smacznego

Dajcie mi wszyscy spokoj! Udajecie swietych a pewnie niejedna glupote juz zrobiliscie... a ja naprawde nie jestem taka za jaka mnie macie.. po prostu chce byc w koncu szczesliwa.. ale juz nie wazne..

ludzie,po co te chamskie odzywki? kobieto-jeśli facet jest pewny,że chce być z tobą,to jeśli nie łączą go z poprzednią partnerką dzieci itd,to w ciągu paru minut jest spakowany i zdecydowany na życie od nowa.Inaczej jak są dzieci,to wymaga zrozumienia u ciebie,że musi chwile trwać,on musi jakby wyciszyć związek,chyba ,że chce wojny ,a zapewne nie chciałby. O dzieciach nic nie mówisz,więc zakładam,że jest wolny,wtedy się dziwię,że mówi tobie o swoich wątpliwościach,on jest facetem ,ona ma zdecydować,a widać ,że chce abyś ty to zrobiła. Nie mów mu ,że albo ty albo ona,to jakbyś sobie na barki brała jego decyzje,a on sam ma to zrobić.Ochłódź waszą znajomość,jak jest mądry w sprawach damsko-męskich,to zdecyduje o co chodzi,chyba ,że ty się boisz że ciebie nie wybierze,ale zawsze będziesz taką jego rezerwą,twoja decyzja

no taka jest kafe niestety, ludzie niestety brutalnie pisza cala prawde :O a odnosnie twojego problemu, sama go sobie stworzylas. ja bym juz dawno debila pogonila, nawet jakbym sie zaangazowala. w zyciu nie pozwolilabym byc w takiej sytuacji jak ty, bo sie szanuje! bylam z facetami , ktorzy byli zonaci itp. ale jak sie tylko o tym dowiedzialam - kop w d*pe i kniec znajomosci. skoro teraz zdradza swoja zone, myslisz, ze jak z toba bedzie to moze nie zrobi takich akcji ?

Wkoncu pisze ktos normalny.. nie ma z nia dzieci i jest z nia po slubie tylko 3 miesiace..

Niezły gad. Żona powinna zażądać jego winy i horendalnych alimentów. Zaraz ci "miłość" przejdzie i nogi sie złączą...

Nie bardzo rozumiem ostatnia wypowiedz? Mozesz troszke jasniej?

Rozwód z orzeczeniem winy - mówi ci to coś?

Tak mowi bo sama jestem po takim rozwodzie.. A czemu mi milosc przejdzie?

Jak zapłaci jedne, drugie alimenty i będziesz go karmić, ubierać, podcierać, opierać i lody robić, to szybko odechce ci sie słodkości ;):) A jak komornik was nawiedzi w gniazdku - to i czarna kawa ci zbrzydnie.

Jak masz w ten sposob odpowiadac to daruj sobie...

Oj! Okazuje sie że to nawet jeszcze nie rozwódka. To mężatka. Jeszcze nie zdążyła sie rozwieść a już sie nałykała wolności. Z piachem ;):)

Kobieto, ocknij się, Twojemu amantowi już jedno małżeństwo nie wyszło, rozwiódł się, po raz drugi się ożenił trzy miesiące temu. Żony już nie kocha, zdradza ją i Ty chcesz się wiązać z takim człowiekiem? Toć to menda, a nie człowiek, a Ty jesteś po prostu głupia i uwierz, wcale Cię nie obraziłam.

Skąd jesteś?

Gdybyś wiedziała,że ma żone ......teraz już wiesz Masz dylemat.........jaki? czego nie zrozumiałaś? co do Ciebie nie dotarło? facet po rozwodzie,kolejny raz w związku (tylko) 3-ce,zdradza żone z Tobą( oczywiście nie powiedział,że ma żone) nad czym jeszcze sie zastanawiasz???

nie chcesz przyjąć do wiadomości,że on może chcieć ciebie tylko jako dodatek,żona jako podstawa,ty jako odskocznia,to zły układ,bo zawsze będziesz tą drugą. Facet musi zdecydować sam,co z tego ,że jest po ślubie 3 miechy? Ale nie naciskaj go,odejdź,on sobie przemyśli i postanowi ,innej drogi nie ma. Ty chcesz coś stworzyć a on?..nie wiadomo tak naprawdę. Nie bój się go stracić,bo na razie on się żywi tym twoim strachem i będzie długo ,potem nagle się okaże ,że jego zona jest w ciązy i co?