co myślicie o biedocie która narzuca bogatszym jak mają żyć spojrzcie na dysksuj

na dyskusji seriale taka jedna "tahini1" mądrzy sie i mówi "bożenka idiotka poszłaby do pracy" ... potem sie pluje,że oni tam na koszt rodziców żyją wszyscy i wielka hańba. Zatem pytam, co mają robić dzieci z dobrych domów? Mają porzucić majątek, rzucić dobre studia i pasję i lecieć na zmywak do Anglii albo na magazyn w Polsce i psuć sobie zdrowie? mają zarabiac 1500zł , rodzice mają kase trzymac na kontach i dawać sie naciągać bankom zamiast wspomagać dzieci w rozwoju?? czy lepiej jesli rodzice zarabiaja po 2 tys. każą dziecku lecieć po maturze do pracy i ono tyra za 1500zł i robi zaoczne lipne studia a potem dalej pracuje za grosze i na nic ich nie stać czy lepiej jak rodzice zarabiają po 3 tys, dziecko idzie na medycynę a po 6 latach staje sie lekarzem, potem zarabia kilka tys i może nawet utrzymać rodziców??? gdzie wasza wyobraźnia trutnie? nie każdy chce pracować za grosze!! a wy byscie tego chcieli, upadlacie bogatszych od was by sie dowartosciowac!