Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgAAaa23

Do kobiet w związkach czy tak macie

Polecane posty

Gość OlgAAaa23

Mam pytanie- jestem z moim półtora roku, kiedys ja po prostu pieścił mi piersi, zwłaszcza sutki odczuwałam duże podnieceni, ogólnie bardzo mnie to kręciło. Ostatnimi czasy w ogóle nie sprawia mi to przyjemności, nawet jak się bardzo stara.. też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tez tak mam.. ale nic z tym nie robię. może przyjemność wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to wręcz drażni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgAAaa23 no właśnie mnie ost
no właśnie mnie ostatnio mnie to też drażni.. tyle przyjemności ucieka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tup tup tuptuś
Przyłączam się. Dopada mnie irytacja podczas takich pieszczot, gdy kiedyś sprawiało to wiele radości. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgAAaa23
czasem się zastanawiam czy może powodem mogłoby być to, że facet mnie nie pociąga tak jak na początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z moim 13 lat ale jak mi zaczyna pieścić sutki to odpływam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgAAaa23
To Ci zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to drazni, nie lubie tego.. Kiedys takie pieszczoty byly dla mnie obojetne. Moj obecny facet kiedys mi dogryzal ze mam male piersi - 65B - wcale nie zartobliwie. Pozniej przestal, ale i tak w pamieci mi to zostalo. Teraz pieszczenie sutkow, dotykanie piersi jest dla mnie w******jace i nie mam na to najmniejszej ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgAAaa23
Ja mam 65D czyli też mało co.. zdarzyło się że 2 razy powiedział że mam mały biust, ale to było na pół żartem pół serio, jednak też się zpeszyłąm.. teraz nic nie pomorze bo odkąd schudłam to 70% ubytku wagi to mniejszy biust :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON123456
mniejszy też może byc piękny nie kazdy facet chce mieć kobietę w ogromnym biustem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontynuacja mojej wypowiedzi z 23:00:03 To bolalo, kiedy moj obecny facet dogryzl mi w sprawie moich 65B, zwlaszcza ze moj ten pierwszy facet (z ktorym bylam ladnych pare lat) bardzo mnie podbudowal i byl super w sprawach mojego biustu. Czulam sie przy nim swietnie, bardzo komfortowo. Ale i tak nie odczuwalam jakiejs przyjemnosci z pieszczenia sutkow. Nastepni byli tez okej pod wzgledem traktowania i opisywania moich piersi, zupelnie normalne relacje na tej plaszczyznie. No i teraz ostateczny, moj obecny, ktory naprawde uszczypliwie potrafil wyrazic sie na temat moich piersi. Przez to teraz nie lubie jak dotyka moich piersi, czy caluje, czy cokolwiek. On to leci w dol bardzo szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON123456
Rozmawiałas z nim o tym? Może powiedz mu, że jestes wyczulona na takie kąśliwe uwagi. Jesteś kobieta i domyślam się, że opinia na temat Twojego biustu jest dla Ciebie ważna. A że szybko zchodzi na dół juz Wasza gra wstępna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. wypowiedzi... Rozmawialam z nim na ten temat, przestal tak mowic. Ale nim przestal to wystarczajaco duzo razy slyszalam, ze cos jest nie tak z moimi piersiami. Pojechal mi ma tyle "traumatycznie", ze teraz nie mam kompletnie ochoty na jakies zabawy moimi piersiami. U nas ogolnie sie nie uklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON123456
Skoro Wam się nie układa to nie będe Ci nic radził bo sama musisz zdecydować w która stronę chcesz iść... Pamiętaj, że zyje się tylko raz i trzeba przeżyc to życie żeby niczego nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. Coraz wiecej mysle o wolnosci. Za bardzo rozpiescilam swojego faceta. Po kilku latach dopiero teraz zrozumialam. Nie docenia, a potrafi na dodatek skrzywdzic. Ale wygodnie mu, oj bardzo wygodnie. Po co sie starac jak ma wszystko czego facet potrzebuje. Podane na tacy. Zareczeni od kilku lat. I tak heja do przodu! Bawimy sie, gramy na uczuciach, wykorzystujemy! Mam dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. Troche poznalam facetow, podpadliscie mi przez cale zycie na tyle, ze zaczelam sie zastanawiac nad zwiazkiem z kobieta w przyszlosci. A wy to tak sobie tkwijcie we wlasnym swiecie z klapkami na oczach... :O o tylu zdradach wsrod znajomych ostatnio sie dowiedzialam, ze az mi sie niedobrze robi. Komu tu w dzisiejszych czasach mozna ufac?! Co za bagno sie zrobilo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabit
Niestety żyjemy w takim świecie jaki tak bardzo chcieliśmy mieć. Mamy internet, wolność słowa, związki homoseksualne, no luźne podejście do zycia i wszelkich obyczajów. Kiedys zdrada to było coś nie do pomyślenia a teraz to jest na porządku dziennym. A do tego wyścig szczurów. czasem trzeba sie zatrzymać i w ciszy zadać sobie pytanie "po co to robie"? "do czego jest ni to potrzebne"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabit
Skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. Ja wcale nie jestem zwolenniczka dzisiejszego swiata. Wolalabym zyc w czasach, kiedy ludzie przy lampach naftowych siedzieli. Nikomu telewizor ani internet nie byl potrzebny do bycia szczesliwym. A dzisiaj? Dzisiaj zmierzamy ku zaglady wszelkich moralnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabit
dokładnie. masz racje. Wszystkim wydaje się, że idziemy ku lepszemy a tak nie jest. Żyjemy w zakłamanym i fałszywym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabit
Jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×