Jaki to moze byc prezent zgadujcie

Mam urodziny za 3 tygodnie, mój chłopak sprawi mi pewien pomysl, to sa moje 2 urodziny z nim.. rok temu tez się ladnie postaral :) Bardzo nalegałam, co jakiś czas się podpyytywalam, i mi tyle zdradzil tylko : - nie jest to glowny prezent - będziemy go raz uzywac (ma nadzieje ze się o to nie pogniewam) - ten prezent będzie nam sluzyl ok 4 godziny - nie jest na tyle drogi, by był glownym - nie zapomnę go do końca zycia

no, wiec jak myślicie, co to może być.. raz jechaliśmy razem autobusem i nagle taki podekscyotwany powiedział "już wiem co Ci sprawie na urodzinki!! nie zapomnisz go do końca zycia, jest cudowny..będziesz zachwycona nim' i podobno do teraz utrzymuje ze to wlasnie caly czas ten sam o którym wtedy w busie wspominal :) no i jeszcze jedno - w tym roku ma mi się oswiadczyc, powiedział ze tego pragnie, wierze mu.. może to to, jak sadzicie ? No bo wsumie zaręczyny to cos wspólnego, niby pierścionek dla mnie, ale jednak to wspolna chwila.

Wibro analne

nie kreci go anal

no, to jak ?! :D bo mnie już ciekawi co to może być.. jak sadzicie ? może wyjście na dyskotekę ? chociaż nie sadze, no bo co to za prezent ?

jakis karnet na spa albo moze bilety na koncert?

Przyprowadzi koleżankę do trójkąta, ot co

tez mi to przyszlo do glowy.. myśleliśmy nawet kiedyś o tym - teraz moje przypuszczenia mogą być prawdziwe. spa, koncert - no nie wiem.. nie lubi takich rzeczy i wie, ze ja tez nie :) no, może spa troszeczkę :)

też myślę że to coś związanego z seksem... Może jakaś jadalna bielizna, albo ma pomysł na jakiś erotyczxny masaż...

Aha i jeszcze jedno - nie będę mogla zabardzo się pochwalić tym rodzicom, siostrze ewentualnie. wiec może to być to.. ale szczerze bym nie chciała.

Dlaczego ? Nie pieprzycie sie ?:P

nakladke wibrujaca kupi dla siebie i Ty bedziesz miala przyjemnosc :) a jak nie to i tak - polecam :D

Nie, kochamy się, nawet szalenie niż inni, w roznych miejsach, mamy rozmaite zycie seksualne.. Ale gdyby kogos 3 przyprowadzil, poczułabym się przedmiotowo, po prostu bym uciekla stamtąd i powiedziała, ze jak chce to niech się bzyka z nia, bo on mnie już nie interesuje, i bym wyszla.. poczułabym się jak rzecz, to jest mój dzień, moje urodziny, a on sprowadza kogos innego ? i jej tez by lizal cipke, tak ? no nie :O mam nadzieje ze to nie to, chcoiaz znając mnie, i zycie - wybaczyłabym mu to.. a masaz ? i tak i tak by mi go kiedyś zrobil, bez okazji sobie robimy.. wiec po prostu gdybym uslyszala ze to cos wspólnego z seksem, to bym się zasmucila, i tak by on to widział. kiedyś mi powiedział, ze będę miała godiznna minetke w ten dzień, ale oprócz tego oczywiście cos.. :P

mamy już taka nakladke :) fajna jest.