Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Smutno mi

Polecane posty

Gość gość

...bo okazało się, że najbliższy mi przyjaciel ma na mnie wywalone po 12 latach znajomości. Nie wyszedł nam ostatnio urlop, na którym byliśmy razem i od tego czasu mnie ignoruje... 12 lat niczym niezmąconej przyjaźni, a teraz nawet nie wiem o co chodzi. Ludzie jednak sa strasznie niestali... Ja bym tak nie mogła, skoczyłabym za nim w ogień, zabiła każdego kto by go chciał skrzywdzić,a on nawet nie raczy się skontaktować po tym jak z niewiadomego powodu strzelił focha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamalami
Bo większość ludzi jest przyjaciólmi dopóki mają w tym interes, smutna prawda. Wiem z doświadczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorena1
jamalami - masz rację, też znam to uczucie. Ja 2 razy się o tym przekonałam i sądzę, że w tym zwariowanym świecie nie ma przyjaciół. Teraz liczą się ciuchy, wygląd i stan portfela. Otaczamy się fałszywymi ludźmi. No coż... ja już się do tego przyzwyczaiłam. Skoro on przestał się do ciebie odzywać to nie zależy mu na tobie. Po prostu już mu nie jesteś potrzebna. Ludzie umieją by fałszywi nawet przez kilka, kilkanaśie lat, żeby tylko osiągniąc cel jaki w tej przyjaźni mają. Nie wiem jak akurat jest w twoim przypadku. Jak mu na tobie zależy to na pewno się odezwie, może cierpliwie czekaj. Nie bądź natrętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z poprzedniczkami, ludzie są w zasadzie kłamliwymi, egoistycznymi ścierwami w większości. A faceci to już w ogóle- biją wszelkie rekordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzatkajkmng
Cóż, prawdziwa przyjaźń i lojalność zdają się ginąc we współczesnym świecie. Współczuje autorce, sama wiem jak to jest jak wieloletnia przyjaźń rozpada się bez powodu. Dobrze podsumował takie coś Stachura- jeśli coś się skończylo, nigdy prawdziwie się nie zaczęło. Szkoda tylko, ze tak boli przekonanie się o tym po latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×