Stryjek i dziadek źle gospodarują się swoim spadkiem

Brat mojego ojca Jestem na niego taka wściekła. Liczyłam że ja i brat dostaniemy coś po stryjku a tutaj kicha. Dowiedziałam się dzisiaj że cały swój majątek w testamencie zapisał nawet nie swojej jedynej córce a jej nieślubnemu synowi. Ale mnie złość zalała. Jego córka zawsze była nieodpowiedzialna i bałby się jej powierzyć swoje pieniądze, w dodatku pieczę nad tym testamentem w razie jego śmierci będzie sprawował nie mój ojciec a jakiś jego kolega. Ojciec mojego ojca. Ten to dopiero dał numer. Syn siostry mojego ojca dostał od niego mieszkanie 3 pokojowe. A ja i mój brat do tej pory mieszkamy z ojcem. I jeden bękart oraz drugi bękart dostał spadek. Tak wygląda sprawiedliwość.

No i? To ICH pieniądze i jak zechcą to mają prawo przepisać je na swojego psa albo kota, a tobie nic do tego więc morda w kubeł!

Autorko, slowa kluczowe to gospodarują swoim spadkiem z naciskiem na "swoim".

Mój dziadek nikomu nic nie zapisał. Jeszcze nawet testamentu nie spisał ale kuzynowi synowi ciotki kupił już mieszkanie. A mój stryjek po co robi już testament? I to komu przepisuje 8letniemu wnukowi jak ma jeszcze bratanków którzy chyba są trochę ważniejsi.

No wiesz dla mnie tez wazniejsze beda wnuki niz bratanki ...

Widocznie mało znaczysz dla swojej rodziny, jesteś zwykłym nikim. Pewnie dlatego, że byłaś rozwrzeszczanym bachorem, głupawym i nieładnym dzieckiem, co za pewne pozostało do dzisiaj. Tylko taki mały przykład - dziadek wydziedziczył córki i zapisał wszystko wnuczce, tak samo jego żona - moja babcia - po co, aby siostra mojej mamy, jej mężuś i bachorek nic nie mieli do tego, heh. Mój drugi dziadek zrobił podobnie, a byłam tylko dzieckiem. To były oficjalne testamenty i darowizny (w razie czego), reszta do ręki. Czyj majątek - tego wola.

??

a jesteś ustawowym spadkobiercą? jesli tak to mozesz starac się o zachówek.