Nie wytrzymałam i przeczytałam jego smsy

:-o W sumie przykre jest to co wyczytałam, ale teraz jest już za późno.

to już wszystko wiesz

a co sie stało? :s moge z tobą ponarzekać na facetów jeśli chcesz na priv... pocieszymy się wzajemnie

To jakaś lesbijka...

W sumie, wiem, nie wiem. Zaczęło mi być to obojętne. Szkoda tylko, że nie przeczytałam tych sms-ów wcześniej, nie byłoby wtedy za późno. Wiem tyle, że piszę z jakąś laską, którą poznał dawno temu na sympatii i spotykali się. Napisał jej, że nie jest pewny czy mnie kocha itp., a ja spodziewam się dziecka z nim i jestem jego żoną. Urocze. Ale w sumie sama sobie zgotowałam ten los. Nie mogę mu tego wypomnieć, bo wyjdzie, że czytałam jego sms-y, ale z drugiej strony nie ręczę za siebie i pewnie mu to wypomnę.

zostawił mnie chłopak, bo się dowiedział, że czytałam jego smsy

o matko... straszne... gdyby nie dziecko, to rzuciłabym go w cholerę na twoim miejscu. powinnaś mu wypomnieć to co zobaczyłaś. to, ze czytałaś smsy nie ma nic na wspólnego z tym, co zrobił!!!

Sam został kiedyś zdradzony, a teraz robi to samo.