Miłość od pierwszego wejrzenia kto przeżył

Powiedzcie jak to wygląda i czy u was był happy end

miłość od pierwszego wejrzenia na ogół kończy się przy drugim spojrzeniu :) To ma nawet swoją nazwę "piorun sycylijski" Strzela, narobi huku i błysku i równie szybko znika, pozostawiając spustoszenie :)

jak grom z jasnego nieba. Jeśli piszac happy end masz na myśli małzeństwo, to owszem, był. Jeśli masz na mysli szczęście, to nie. Jak sie zakochasz w wyglądzie a charakter olejesz, to po paru latach moze sie okazać, ze to zakochanie minie, z powodu podlego charakteru wybranka. No chyba, ze będziesz mieć szczęście i sie zakochasz w dobrym człowieku, czego ci życzę

ja przeżyłam platoniczną. trwało to około sześć lat. on nie wiedział

Tak:) ale on nie wie i się nie dowie...

no to glupota jakaś. Dzieciak jesteś czy masochistka???

ja przeżyłam mając 13 lat, jak tylko go zauważyłam: motylki w brzuchu, szybkie bicie serca, nogi z waty i pustka w głowie.. nie potrafiłam oderwać od niego wzroku. myślałam o nim co dziennie.. nigdy wcześniej, ani później nie przeżyłam czegoś takiego.. a to było najpiękniejsze uczucie w moim życiu. szukałam go pół roku, nie mogąc o nim zapomnieć, gdy go odnalazłam, zdobyłam się na odwagę i zagadałam, miesiąc później on chciał ze mną chodzić :) po pół roku ze mną zerwał.. ;/ obecnie nie mamy kontaktu, minęło 10 lat, a ja dalej coś do niego czuje. :) jest idealny. :)

Chyba duży dzieciaczek.

Osleplem wtedy na jedno oko :-)

rozsądna jestem

ponad 20 lat temu...zakochałam się w tych niebieskich oczach...i spotkałam go teraz....i wszystko wróciło