Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem jedyna na świecie

Wstręt do dotykania geniatliów dziecka

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem, co jest dziwnego w przewijaniu dziecka w rękawiczkach? Dziecku to nie szkodzi a matce ułatwia zachowanie higieny, nie musi dotykac gówna, którym dziecko potrafi sie obesrać po szyję, rękawiczki można potem wyrzucić i ręce nie śmeirdzą a takie uwalane kałem to odruch wymiotny powodują. Ja swojego syna myłam w rękawiczkach, paczka takich lateksowych kosztuje grosze a zapewnia jako taki komfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz ktoś napisał zapachu odchodów trudno pozbyć się z rąk i rękawiczki bardzo się przydają Myślę że i u Ciebie Autorko mogłyby pomóc I nie jesteś jedyną taką na świecie którą brzydzą genitalia dziecka Ja np nie mogłam sobie wyobrazić jak to będzie gdy będę miała córkę i jak będę musiała zadbać o jej higienę, czułam jakiś wstręt To ludzkie, jedni mają tak że się brzydzą a drudzy wręcz przeciwnie, całowali by dzieciaka od stóp po głowę Ludzie są różni i to nie znaczy że Tobą coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób to w rękawiczkach i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszę Cie autorko - ja się kilka razy centralnie porzygałam, nie na dzieciaka tylko obok na podłogę, kiedy nie zdążyłam do toalety. Jak mi się obesrał, a byłam sama to go wynosiłam do drugiego pokoju i czekałam, aż ktoś wróci i zrobi to za mnie. Jak tylko podrósł to go godzinami trzymałam na nocniku, aby jak najprędzej się usamodzielnił pod tym względem. Jak miał 2l. to wiedział doskonale, że jak narobi w pieluchę i nie zdąży na nocnik to nie wolno mu się do mnie zbliżać i ma siedzieć u siebie i tam sobie śmierdzieć. Szybko się nauczył co i jak, a ja miałam spokój. Powiem tylko, że teraz to luz, jak takie małe to na mleku jedzie, ale najgorsze jak już zacznie inne rzeczy jeść, wtedy zacznie się jazda. A teraz możecie mnie ukamienować, mateczkipoleczki od zasranej pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 18:47 I wydaje ci się ze jestes taka super? Żal mi twojego dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO SIĘ LECZY U PSYCHIATRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem jedyna na świecie
Wiadomo, że kupa nie pachnie fiołkami a małego dziecka cuchnie przeraźliwie i to, że dla kogoś dziecko jest 7 cudem świata nie zmieni faktu, że jak się zesra to chciałoby się uciec jak najdalej. U mnie problem z dzieckiem jest trochę inny bo dla mnie problemem nr 1 są te narządy, nie chciałam mieć syna, nie potrafię zmusić się, żeby z miłością myć mu czy smarować członka, dla mnie skojarzenia są jednoznaczne, wiem że teraz mu służy tylko do sikania ale kiedyś będzie rządził jego życiem. Możecie mnie nazwać wariatką ale ja jestem normalna, jak widzę w rodzinie bratowa swojego pólrocznego syna całuje w d**ę i członka to mnie na wymioty bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz celowania dziecka w d*pkę i członka tez nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie trzeba leczyć hahaha To normalny ludzki odruch Fajnie że są takie czasy ze matki mogą się przyznać że nie rozczula je widok dziecka obesranego po pachy Mnie nie rozczulał Mam troje dzieci i przy każdym używałam rękawiczek albo mąż przewijał (też w rękawiczkach) Jeszcze malutkie to ujdzie ale takie większe jak zaczyna jeść wszystko to już zawartość pampersa jak u starego chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się wam babki. uważam i zawsze uważałam że o ile dorośli ludzie nago są ładni to dzieci są obrzydliwe i obleśne. odrzuca mnie jak widzę dzieci na plaży. są wstrętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli Ciebie Autorko brzydzi sam widok genitaliów syna, nawet czystych Nie wiem co można z tym zrobić Albo niech mąż w miarę możliwości zajmuje się dzieckiem albo te rękawiczki, zacisnąć zęby i może się przyzwyczaisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he he dawno się tak nie uśmiałam wariatki opanowały ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam mojego siostrzeńca... ale w ubraniu Wygląda fajnie, tak zabawnie i misiowato Ale jak ognia unikam sytuacji w której mam go zobaczyć bez ubrania A co dopiero bez pieluchy Nagie dziecko jest dla mnie co najmniej nieprzyjemnym widokiem Nie jesteś jedyna na świecie Tylko ze ja między innymi z tego powodu nie zamierzam mieć dzieci Ty już masz więc spróbuj się przełamać i jak najwięcej obowiązków przy pielęgnacji... zrzucić na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całują d**y i te śmierdzące stopy, zawsze mnie zastanawiało czemu one tak śmierdzą u małych dzieci, bleh. Miałam yebnietą koleżankę, która pozwalała 6l.bachorowi biegać z gołą d**a po domu, jeść, bawić się i nie to, że tylko po kapieli, ale nawet jak posrał się kilka razy to nie był nauczony mycia się po, tylko tak siadał gdzie się dało. Potrafił jeszcze się siurem bawić i widząc, że mnie to drażni to podchodził specjalnie do mnie. Czułam takie obrzydzenie, że przestałam z nią utrzymywać kontaktów, kiedy stwierdziła - 'on tak się tylko bawi'. to jest masakra. Taki dom, matka, z gołą d**a chodziła po 2 godziny, bo jej się 'balsam wchłania i lubi naturyzm', więc bachor to samo robił. Nawet własny mąż jej uwagę zwracał, aby się ubrała, ale to nic nie dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem jedyna na świecie
Nie wiem dlaczego mi to tak przeszkadza. Do tej pory w rodzinie prawie wszyscy mieli dziewczynki i niemowlak kojarzy mi sie z żeńskimi narządami, które nie są nachalne, są schowane, widać tylko kreskę. A to moje dziecko jak zobaczyłam, wszystko takie duże, na wierzchu. Ogólnie to nie lubię oglądać narządów płciowych innych osób, dla mnie to krępujące, nawet z mężem na początku miałam przeboje bo nie mogłam znieśc, jak wygląda mężczyzna. Dziewczynką mogłabym się zając bez krępacji ale mycie chłopcu tych miejsc jest dla mnie z lekka niestosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiałaś przeżyć jakąś traumę w związku z nagością i siedzi to do dziś ale to się leczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm tak z ciekawości ... karmisz go piersią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem jedyna na świecie
Odciągam pokarm laktatorem i daję z butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rooooozumiem
Tak rozumiem... - obrzydzenie - mama woli córkę - przewijanie w rękawiczkach ...ROZUMIEM - PO PROSTU POTZREBUJESZ WIZYTY U PSYCHIATRY.Porządne leki powinny pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie brzydzilo by ciebie wycieranie usrakanej pipci corki? Przeciez to wlazlo by tez do srodka i musialabys to wyciagac. U chlopca tylko przemywasz i tyle. Wlasciwie to rozumiem ciebie troszke bo jak bylam w ciazy to niewyobrazalam sobie ze moglabym miec coreczke i naszczescie syn mi sie urodzil bo nie wiem czy nie mialabym podobnych problemow co ty z zaakceptowaniem plci mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm czy dawniej kobiety tez miały takie problemy jak dzisiaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Jesteś jakaś dziwna... Dla mnie dziecko, bez względu na płeć nie ma aspektu seksualnego. Jak można w taki sposób wartościować poszczególne narządy u takiego maluszka? Mycie czy przewijanie to podstawowe obowiązki przy dziecku. Raczej to nic przyjemnego (zwłaszcza ta druga czynność), ale taki mały człowiek sam tego nie zrobi przy sobie. Nie trzeba tego lubić, ale decydując się na dziecko trzeba mieć świadomość, że to nie plastikowa laleczka śpiąca całymi dziećmi. Świetnie byłoby podzielić się obowiązkami z mężem, ale myślę, że kontakt ze specjalistą też by się przydał... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę zrozumieć obrzydzenie odchodami, ale nie kumam tego odczucia "bycia prawie pedofilem" podczas czynności higienicznych przy dziecku. Nawet lekarze pediatrzy instruują, jak postępować z dziewczynką, a jak z chłopcem po urodzeniu. Dzieciaki same tego nie robią od urodzenia, z wiekiem przychodzi samo. Ja mam dwoje i w sumie też miałam obawy, ale zaczęłam do tego podchodzić mechanicznie, czynność jaką muszę wykonać za dziecko, bez większych emocji. Mycie jak rączki, nóżki, brzuch, szyja, czy tam plecy. Te miejsca też trzeba myć, a może bardziej niż inne, bo oprócz potu są tam resztki tego, co my dorośli sami z siebie bez większych ceregieli zmywamy. Czy to, że się codziennie TAM podmywam kilka razy oznacza, że jestem onanistką????:classic_cool: kompletnie nie czuję tematu, nie mam emocji, tak nauczyłam się podchodzić do tego. Na chłodno. A do syna na początku męża zaprzęgłam, powiedziałam, że jako chłop lepiej wie, jak się ściąga skórkę do mycia i małemu kuku nie zrobi, ja się nie brzydziłam , a bałam, że go zaboli. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hebrajka
Jedna rzecz rzucila mi sie w oczy,odkad tu zagladam/pare dni/,a mianowicie to,ze nader czesto dzieci sa nazywane bachorami.I to glownie przez kobiety..Dotad uwazalam,ze to okreslenie jest nie na miejscu w stosunku do dzieci.A tu "bachorow" jak mrowek..No ale..Nie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda to że ładniejsza dziewczynka niż chłopiec, dziewczynka cała różowiótka, śliczna a chłopiec ma brązową kulę między nogami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak według statystyk większość par starających się o dziecko chciałoby chłopca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką brązową kule między nogami? Niemowlę ma wszystko rozowiutkie nawet chłopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogromna większośc kobiet chciałaby mieć córkę bo z nią zawsze będą tematy do rozmów, możliwośc wspólnego spędzania czasu, wspólne gotowanie, zakupy. Poza tym córką można się pochwalić przed ludźmi, dziewczynki sa słodkie i ładne, chodza w ładnych kolorowych ubrankach. Na starośc będzie wsparciem dla rodziców bo kobiety są uczuciowe. A syn to chłopak, ubierany na buro, chodzi z kolegami, nie ma co z nim robić, żyje własnym życiem. Potem odchodzi z domu i znikąd pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj statystyk w internecie jest zupełnie odwrotnie niż piszesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×