Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wieśniaki i trzymanie butów na wspolnym korytarzu w bloku

Polecane posty

Gość gość
Ci co buty na klatce zostawiają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie mieszka taka mamuska z dzieckiem ktora wszystko wystawia na korytarz. O wozek i szafke pytala i nikomu nie przeszkadzalo. Ale zaczela smieci wystawiac na klatke. Smieci i pampersy. Kiedys jej gnojki z 4 pietra porozwalaly te smieci pieluchy i caly syf po wycieraczce i do wozka wyebali. Ale mamuska sie nauczyla albo wyrzucac smieci albo trzymac je w chalupie. K***a jak mozna byc takim syfiarzem zeby smieci na klatce zostawiac. Albo buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja sąsiadka trzymała na klatce biurko!! wytrzymałam tak 2 miesiące, w końcu poprosiłam żeby je usunęła bo trzeba się było przepychać, powiedziała że ok a biuro stało następny miesiąc, w końcu poszłam do administrracji i wlepili p*****e mandat. do wszystkich wieśniaków: na klatce schodowej nic nie ma prawa stać bo to jest przede wszytskim droga ewakuacyjna!!! gdyby nie daj Boze cos sie wydarzyło i pogotowie albo straz nie moglaby sie dostac albo miałaby problemy to bym wam wlepili takie kolegium żebyscie sie nie pozbierali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno mi przyszło mi do głowy, że też się nie boicie, że wam te buty ktoś ukradnie albo złośliwie wywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w bloku wieśniaki wychodzą na klatkę i palą sobie, mimo, że w każdym mieszkaniu są balkony, nawet latem to robią. Sama pale, ale do głowy by mi nie przyszło robić to w windzie czy na korytarzu. Robią to ci, którzy mają dodatkowe korytarze wewnętrzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się można bać, że ktoś buty za 10 zł ukradnie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym im te buty schowała. Szybko by się nauczyli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jeszcze kobietki zalezy o jakim korytarzu mowa, bo sa takie ze 3 mieszkania maja swoj z metalowymi drzwiami taki 'prywatny' i logiczne ze tam sie te buty zostawia. Ale jezeli na pietrze sa od razu drzwi do mieszkań to nie spotkalam sie żeby ktos buty zostawiał, po 1. nikt serio ich nie kradnie? po 2. od tego w mieszkaniu jest przedpokój że w nim buty zostawiać. Przeciez nikt po domu w butach nie chodzi. Tak tylko w serialach ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam sąsiadów takich wieśniaków, wiem że w domu też mają syf- ale to ich sprawa... mamy wspólny balkon, bo w bocznej części kamienicy nie ma klatki schodowej tylko wejścia od balkonów są. Jest sporo miejsca, fakt, ale to nie znaczy że można totalny syf robić., Stoi ławeczka, na ławeczce jest wszystko, stoją kwiatki- jak się ziemia rozsypie tak stoi tygodniami, również tygodniami stoją wystawione śmieci, nieraz psia kuweta, koty biegają luzem i siadają na praniu na suszarkach, sikają na wycieraczki... ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od trzymania butów to są szafki na buty. Wystarczy takową zakupić, postawić w przedpokoju, i od razu po wejściu do domu buty tam wstawiać, no ale wieśniaki sobie zawsze wytłumaczenie znajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się dziwię że im nikt tych butów nie kradnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam takiego sąsiada na drugim piętrze, nie raz i nie dwa potknęłam się o buciory śmierdzące wchodząc na góre. w końcu którejś nocy cichaczem po ciemku sobie zeszłam na dół, pozbierałam buty i wyrzuciłam do kontenera. słyszałam rano jak sąsiad klął na cały regulator bo chciał iść do pracy a tu butów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to dozorca i administracja bloku?? Przecież klarki schodowe też się sprząta i co oni wtedy robią z tymi butami meblami itd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie mieszkancy sami sprzatają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się cieszę że mieszkam w domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w domu to co lepiej? juz wole blok, dom to istne piekło! Nawet podłóg nigdy nie macie czystych w okresie zimowych bo w piecu sie pali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czystych podłóg bo się pali w piecu?? Co ma piernik do wiatraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest obrzydliwe. Dodatkowo brak szacunku dla pozostałych mieszkańców bloku. fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jak ktoś ma taką kratę na korytarzu to jestem jeszcze w stanie buty zrozumieć, ale jakbym musiała śmierdzące buty przesuwać, żeby umyć albo pozamiatać korytarz to sama bym znalazła sposób żeby się ich pozbyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To popros administracje, żeby ustalic jakies zasady i po klopocie, naprawde. U mnie pogadlaismy z www.lidar.pl i było po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co niektore wiesniaki , to jak wchodza do remizy osp , to potrafia przed wejsciem zdjac buty i zostawic je na zewnatrz. :D sanktuarium menelizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w bloku zostawia.sie buty na klatce. ale.tylko latem i wiosna kiedy wraca sie z ogrodka. stoja chwilke. obsychaja z ziemi, kazdy zamiata polpietro i buciorki.do domu. jakos tak bylo zawsze i nikt nie ma z tym problemu. moze dlatego ze buty stoja tam z godzinke a nie ciągła wystawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jak ja znam ten temat. Mieszkalam kiedys w bloku i mimo iz mialam kawalerke z malutkin korytarzem nigdy nic nei stalo na korytarzu. Jak byla chlapa mialam recznik na wycieraczce oczywiscie w moim mieszkaniu i tam zostawialam buty zeby obeschly. Ale kurde sasiedzi masakra. Kazdy mial balkon ja rozumiem jak sasiadka miala 4 dzieci i kazde para butow mokrych w ciasnym miesKaniu to mogla na balkon wynosic a nie wiecznie klatka z********** tymi buciorami. Jak sie wchodzilo na pietro to az smierdzialo takimi brudnymu butami. Oprocz tego szafka jakis stolik albo k*****a parasole mokre. Przejsc nie bylo jak gdy na malym korytarzu stalo 4 pary butow i 4 parasole jak dzieci wrocily do domu. Wkoncu poszlam do niej powiedzialam to ryja wydarla ze ona nie ma miejsca w domu. Naszczescie teraz mieszkam w donu mam duzy korytarz i nie mam brudnych podlog bo nienpale w piecu jest cos takiego jak gazowe ogrzewanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w domu przerobionym na 2 apartamenty i przymam buty na korytarzu(na specjalnej szafeczce) tak jak sasiad z gory i nie mamy z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na klatce nie ma tego problemu ,bardziej jest problem z wózkami zostawianymi na parterze wąski korytrzyk i jak się idzie z większymi zakupami to problem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×