Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet zabrania mi wszystkiego

Polecane posty

Gość gość

Kupiłam teraz na jesien kozaki, ładne na obcasie jakieś 7 cm. Od kilku lat nie chodzę już nawet na najmniejszym obcasie. Bo ciąża, bo później dla wygody itd. Najbardziej jednak z tego powodu, że mój mąż po prostu tego nie chce. Potrafił wyzwać mnie od najgorszych jak wyszłam w butach na obcasie. A teraz po tych kilku latach po prostu chciałam poczuć się w końcu kobiecu i kupiłam te kozaki. I się zaczęło... zaczął mi ubliżać. Mówił, że nigdzie w nich nie wyjdę, że jak chce się lansować, to ma mnie w d... Mówił, że jestem żałosna i będę wyglądać jak idiotka szukająca wrażeń;/ Gdyby chociaz te buty wyglądały jakoś wyzywająco, ale to normalne jakieś kozaki. Powiedzcie mi Wasi faceci też są tacy? Zabraniają Wam takich rzeczy? Nie wiem nawt jak się zachować, On sie do mnie w ogóle nie odzywa. A ja czuje się jak dziecko, które dostało "ochrzan" od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz od poczatku(od kad bylismy para) wiedzial,ze jak szara myszka nie wygladam.Lubie dbac o siebie ,dobre kosmetyki ,francuskie perfumy,sukienki ,spodniczki obcasy i reszta .Ubieram sie z gustem .Wiedzial jaka jestem i nigdy nic do tego nie mial i wiedzial ,ze robie to dla siebie by czuc sie jak kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam, jak kupię coś fajnego to słyszę:.. ale ubierzesz to tylko jak ze mną będziesz wychodzić..." :/ masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu jest zazdrosny, mój mąż gdy jest zazdrosny oczywiście nie przyznaje się jednak jest wtedy dla mnie bardzo niemiły wręcz niedobry, po wielu latach ma łżeństw już go dokładnie rozszyfrowałam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się w życiu nie związała z facetem który potrafi mnie zwyzywać za wygląd, a wątpię że zaczęło się to po ślubie... więc, skoro zdecydowałaś się na wspólne życie i dziecko z facetem który zachowuje się tak a nie inaczej i do tej pory dostosowywałaś się do jego wymagań, nie wiem czemu teraz jego podejście Cię dziwi czy oburza, tak właściwie... Dla mnie osobiście stosunek twojego męża do Ciebie jest chory, ale nie rozumiem czemu problem widzisz dopiero teraz. A odpowiadając na inne pytanie- nie, mój taki nie jest, zaakceptuje wszystko chociaż wiem że raczej uśmiechałby się ironicznie na białe kozaki i różową lateksową mini, a nie byłby zachwycony irokezem i widocznym tatuażem, ale widzi we mnie odrębną jednostkę. A nie wyzywa mnie z żadnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój chłopak też był bardzo zaborczy.na nic mi nie pozwalał,o wyjściu nie było mowy,jak mnie zobaczył z jakimś znajomym jak rozmawiam to od razu byłam puszczalską.Mi bardzo na nim zależało i kajałam się przed nim...Na szczęście się opamiętałam ale musiało minąć sporo czasu...10 lat!teraz mamy rodzinę,on trochę odpuścił bo ja się postawiłam,jak mi czegoś próbuje zabronić to mówię żeby mnie w d*pe pocałował!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mój nigdy mi niczego nie zabranial, lubi to jak się ubieram, i nie mamrocze ze mam buty na obcasie czy dekolt, zresztą tez z tym nie przeszkadzam i podobam mu się zarówno w spodniczce jak i dresach.. twój facet raczej nie ma do ciebie szacunku, to już wręcz chora zaborczość ale sama mu na to pozwolilas a teraz będzie ci ciężko, zaczelabym od zakładania tych kozakow, bo jak mu znowu ulegniesz to zawsze zostaniesz szara mysza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mi niczego nie zabrania.Czasami marudzil gdy w lecie ubrałam mini lub krótkie szorty,ale otwarcie przyznaje że wyglądam fajnie i jest zazdrosny... Wtedy jest mi miło - bo fajnie to usłyszeć po 10 latach związku.Ale taka chorobliwa zazdrość połączona z ubliżaniem? Nigdy bym na to nie pozwoliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA9898
Moi poprzedni partnerzy próbowali ingerowac w to jak sie ubieram, z powodu zazdrosci, dlatego juz nimi nie sa. Mój mąz lubi jak ładnie wygladam. Ufa mi, kocha mnie i chce zebym sie dobrze czuła sama ze sobą. Nie wyobrazam sobie zeby zrobił mi awanture z powodu butów na obcasie. Męzczyzna musi miec poczucie własnej wartosci, czuć że jest kochany wtedy nie przychodza mu do głowy takie idiotyczne pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siusiurra
Chyba zabilabym chlopa smiechem, gdyby mi skakal o jakies buty. Dopoki nie chodze z d**a i cyckami na wierzchu, nic mu do moich kreacji. A nawet jak bede chciala chodzic z golymi cycami - to sobie moge chodzic, bo to moje cialo. Jesli jemu nie odpowiada, moze sie rozwiesc, ale nie ma prawa mnie obrazac No prosze cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również zabiłabym śmiechem, gdybym coś takiego usłyszała od swojego facteta. Za buty na obcasie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś czuje że to nie tylko chodzi o ubiór, pewnie we wszystkim próbuje dominować. i w życiu nie byłabym z facetem który mnie wyzywa. mój tata się ciagle o wszystko czepiał, darł się i to doprowadziło tylko moją matkę do depresji a ja z bratem łatwego dzieciństwa nie mieliśmy. skoro cię wyzywa z powodu butów to cie nie szanuje i traktuje jak swoją własność. czas najwyższy mu uświadomić, że ma prawo skomentować twój ubiór ale na spokojnie a nie poprzez wyzwiska ale ty masz prawo go nie słuchać i ubierać się jak chcesz. nie mówię o tym żeby z takich powodów się rozstawać ale czas dobitnie mu wyjaśnić że nie jesteś dzieckiem i masz prawo sama decydować jakie buty ubierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze za bardzo mu w takim stroju przypominasz te puszczalskie co spotyka sie z nimi za twoimi pmecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jas_i Malgosia
w kazdej relacji sa dwie strony tak jak kazdy kij ma dwa konce jednym slowem - on zabrania ci wszystkiego ale TY SOBIE NA TO POZWALASZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mnie to smieszy bo ja bym chcial zeby moja dziewczyna zawdze wygladala swietnie, no chyba ze przekracza granice dobrego smaku... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×