wszyscy namawiaja mnie na sn a ja nie chce tak urodzic

Bardzo chciałam rodzic SN, ale juz przy pełnym rozwarciu zrobili mi cc. Byłam tak przymroczona że wtedy nawet nie wiedziałam dlaczego. Nie zawsze przy porodzie dadzą zzo, nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Miałam rodzic w jednym szpitalu, wyszło ze rodziłam w innym. Nie miałam na to wpływu niestety. Jedyne czego żałuję to tych 2 godzin sam na sam z córką zaraz po porodzie. Na początku przeczytalam wypowiedź ze po cc ma się problem z karmieniem, jest to bzdura. Ja nie miałam żadnego problemu. 15 minut po cc mała pięknie ssała cyca na leżąco. Do dziecka wstawałam normalnie, jedynie kiepsko było jak chciałam kaszlnąć, bałam się. Ale gdy dochodziłam do siebie cieszyłam się ze mam tą ranę na brzuchu niż miałabym mieć na waginie.

co za debilka napisala, ze cc jest bezpieczniejsze dla dzieck ai dla samej rodzacej. Olosie jak ty kobieto masz dzieci to wspolczuje. Mam ciotke, ktora jest polazna z dlugoletnim stazem, ktora mi syna odbierala i jak sama twierdzi nie ma nic bardzie naturalnego jak porod sn. Na poczatku chcialam cc ale po rozmowach z nia zmienilam zdanie i nie zaluje. CC jest to bardzo powazna interwencja w kobiece cialo tak twierdza lekarze i same polozne. Oczywiscie moze sobie wziasc znieczulenie nikt jej nie kaze cierpiec katusze ale gadanie, ze cc jest takie super i takie bezpieczne to kompletna bzdura.

Ja nie rozumiem skąd tyle kontrowersji wzbudza cc!! Ja np. jestem zwolenniczką cc i taki rodzaj porodu wybiorę dla siebie, ale uważam że każda kobieta ma prawo wyboru i rozumiem kogoś kto chce rodzić np. w domu bo tam się czuje bezpiecznie (Justyna Steczkowska czy Agnieszka Maciąg). Strasznie przereklamowane są te dyskusje o wyższości jednego rodzaju porodu nad drugim. Nie ma najlepszej formy porodu. Dla każdego będzie ona inna. Spróbujecie kiedyś w towarzystwie powiedzieć, że chcecie wstawić silikon w cycki- posypią się dziesiątki argumentów, że nie musicie/macie fajne piersi/wystarczy dobry stanik/zabiegi/kremy/masowanie itd. ale założę się, że żadna koleżanka nie powie wprost, że to jest po prostu niebezpieczne i może zagrażać zdrowiu, ale jak chlapniecie o cesarce to święte argumenty lecą, że po co bo to niebezpieczne...Skoro kobiety decydują się na operacje plastyczne (tak, na plastykę pochwy też) i nikt ich nie gani, to nie rozumiem dlaczego tyle uwag jest do cesarek na życzenie...Autorko nie poddawaj się presji otoczenia! Tylko słuchaj siebie...

No to jak nie rozumiesz, to co Ci będę mówić :O Albo się temat dogłębnie bada, albo leci po łepkach, nie rozumiejąc zagadnienia :(