Siostra zdradziła mnie i naszą rodzine na mojej rozprawie rozwodowej

Moja o 20 lat starsza siostra zdradziła mnie. Zeznała w sądzie na korzyść mojego byłego męża. Była wściekła oto że ja dostałam dom i działki oraz firmę i lokale po rodzicach. A ona nic. Powiedziała w sądzie prawdę na mój temat i moich rodziców Zeznała że jestem nałogową alkoholiczką, że nasi rodzice to ludzie agresywni i nieobliczalni. Pokazała nawet nagrania jak się z matką szarpie. Oprócz tego zaszkodziła również moim dwóm braciom ich żonom, oraz bratankowi i dwóm bratanicom którzy zeznawali na moją korzyść oraz rodzicom. Moja matka przed sądem cały czas mówiła że to mój mąż ma problemy z alkoholem, że nawet zrobił kupę na środku przedpokoju. Po prostu cały sąd się z nas wszystkich śmiał. Moja siostra miała nagrania od swojego syna jak się z matką wyzywałyśmy od k***w, itp. Sąd pozbawił mnie praw rodzicielskich, uznał że ja jestem winna za rozpad małżeństwa i pozbawił mnie 5 tysięcy alimentów. Ja jej tego wszystkiego nie daruje, jeszcze siostra powiedziała że mam lewe zwolnienie lekarskie dzięki czemu zus daje mi wypłatę. Po prostu zniszczyła mi życie.

ha ha ha ha ha

Biedactwo... A co to niby ma sie do tematu zwiazanego ze slubem i weselem

dostalas firme po rodzicach, a pracujesz u kogos za nedzne pieniadze??? Hehe, troche ci sie prowo nie udalo....

maaaaarne prowo, jaki sad by matke pozbawil praw - takie rzeczy to nie w Polsce moja droga

skoro piszesz, że siostra powiedziała prawdę przed sądem, to nie widzę powodu do narzekań. przed sądem powinno się mówić prawdę. zasługujesz więc na to, co cię spotkało. a raczej zasługiwałabyś, gdyby nie było to prowo.

niezła kobyła z ciebie :)