chłopak z innej bajki

Mam problem z chłopakiem którego poznałam. Wiem, że wyjdę na pustą dziewczynę ale mam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedna osoba, która mnie zrozumie i będzie w stanie coś mi doradzić. Poznałam chłopaka, któremu bardzo się spodobałam. Spotkaliśmy się kilka razy i piszemy ze sobą często, dobrze mi się z nim rozmawia, coś mnie w nim pociąga. Chociaż nie jest ładny w jakiś sposób bardzo mi się podoba ale to nie z tym mam problem, wygląd nie jest dla mnie ważny. Jest to chłopak który wychowywał się z kolegami w blokowisku na nieciekawej dzielnicy. Tzw. 'dres' ale nie jest tępy ani zły. Mój problem polega na tym, że jest to chłopak, który nie skończył szkoły średniej, pracuje na budowie, robi błędy w słowach mówionych jak i pisanych. Wiem, że istnieją takie choroby jak np. dysortografia ale bardzo ciężko mi to zaakceptować jeśli pisze mi 'tensknie' to nie skupiam się na tym, że on o mnie myśli tylko na tym, że zrobił takiego strasznego byka. Studiuje prawo, dobrze się uczę, mam znajomych którzy także są studentami. Boję się trochę mieszać nasze dwa światy. Boję się, że mogłabym go skrzywdzić, bo widzę, że zależy mu na tej znajomości, a ja jestem pełna wątpliwości. Ale coś sprawia, że nie mogę przestać o nim myśleć. Wydaje się być bardzo dobrym człowiekiem tylko z biednego domu. Ma proste myślenie, chciałaby mieć kobietę, dziecko i pracować i jakoś żyć. Natomiast ja mam bardziej nowoczesny pogląd na życie, chciałabym skończyć studia i samorealizować się i pomyśleć o dzieciach dopiero w późniejszym wieku. Nie wiem co robić! Czy przerwać to teraz zanim mogłabym bardzo skrzywdzić i jego i siebie, czy spróbować mimo tego wszystkiego co nas dzieli.