4 latka na jaki wzrost ubranka

Powiedzcie mi ile wzrostu, tak mniej więcej może mieć 4 letnia dziewczynka??

to zalezy . dla 4 latki 104.

przeciętnie to 104-110:)

mój synek ma 20 miesięcy i kupuję na 104. dzisiaj dowiedziałam się o skrajnie ubogiej i zaniedbanej dziewczynce, postanowiłam jej coś kupić z ubrania. opiekuna twierdzi, że na 104, ale wydawało mi się, że to trochę mało.

ja dla 5 latki kupuje na 116-128 wiec jak widzisz to zalezy od dziecka:)

w smyku za 300 duzo nie kupisz, juz lepiej kup jej cos zwyklego, dobre jakosciowo i wiecej na sztuki:)

Moja 4 latka ma większość ubrań na 110cm.

dokladnie, idz np do tesco, tam maja calkiem ladne ubranka dla dzieci i jej kup wiecej rzeczy, niz np w smyku 2-3 rzeczy.

Jeżeli opiekunka twierdzi że na 104 to kup w takim rozmiarze. W sumie to taki przeciętny wzrost 4latki

gdzie coś kupić zwykłego? mieszkam w 80 tyś mieście. w normalnych sklepach z ubrankami jest znacznie drożej niż w smyku, a do tego wszystko z wólki. chciałam jej kupić 2 ładne komplety ubranek. w hipermarketach to co jest to nadaje się na szmaty na podłogę. szkoda, że nie ma u nas tesco. Chciałabym jej pomóc.

Jak chcesz jej coś kupić z George, H&M, Next itp. to idź do ciuchlandu i wybierzesz super ubranka tych firm, w dobrym stanie i dużo!! Po co biednej dziewczynce nowe rzeczy, ale zaledwie kilka? Nowych za 300zł w tych sklepach dużo nie kupić, a w na allegro czy w ciuchhlandach możesz ją obkupic i będzie miaął ciuszki ładne i sporo. Ja tak wolę.. mieć więcej używek (ale właśńie jakiś firmówek) niż mniej ubrań (tych samych firm), ale nowych. A rozmiar?? Różnie... wzrost zalezy od genów, od sposobu odżywiania się matki w ciąży, od karmienia dziecka.. Znam 5 latkę, która waży ok 13 kg, jest taka niziutka, że w aucie osobowym może przejść pod lusterkami. Widziałam ostatnio chłopca, 19miesięcy, który nosi ubranka "przeznaczone" wg rozmiarówki dla 2-3 latków.

nie mamy tesco, najbliższe jest 50 km. mamy tylko cerrfoura, a tam nic nie ma. nawet po domu, żeby synek chodził w tych ubrankach nie kupuję nic bo wszystko na 2 razy. a ze smyka jednak wytrzyma te kilkadziesiąt prań.

nigdy nie byłam w ciuchlandzie i sorry, ale się nie wybieram. dlatego chciałam kupić jej nowe, ładne żeby nie wyglądała jak nędzarka chociaż raz. podobno ona nawet rajstop nie ma.

Wiesz co.. nie obrażaj mnie.. nosze używane ubrania , synek też (ciuchlandy, allegro) i nie czuję się nędzarką!! Wolę tak kupować niż w galeriach... A wszyscy mówią, że synek jest ładnie ubrany ;) Gustownie, a nie jakieś paskudztwa naciapane. No ale fakt, skoro nie mieszkasz w dużym mieście, to może nie macie porządnych ciuchlandów.. To może kup jej coś przez internet?? Poszukaj na allegro.. czasem są wielkie paki firmówek na różne wzrosty. Tym bardziej, skoro piszesz,że tak biednie tam jest, to jej jest potrzebne więcej ubranek. A może poszukaj na tablicy.pl ? Tak może ktoś w miarę blisko Ciebie mieszkający sprzeda jakiś zestaw ciuchów>

Najlepiej by było gdybyś mogła zobaczyć to dziecko, sama być oceniła jaki rozmiar.. może być dziecku szuplutkie, może być otyłe.. różnie jest. Nadchodzi jesień, zima.. może jakieś buty? Kurta? A jak nie wiesz, jaki rozmiar to może szalik, czapka, rękawiczki..no nie wiem.

ta jej opiekunka płakała na jej widok. ja jej nie widziałam i nie wiem czy ją zobaczę. wiem, że dużo osób kupuje w ciuchlandach, ale to nie dla mnie. nawet jakby było z metką itp. nie przełamię się i nie wejdę. chciałabym, żeby miała coś zupełnie nowego. może to i mało ważne ale pewnie pierwszy raz w życiu dostanie coś nowego i ładnego. co z tego, że w ciuchlandach są rzeczy "nowe", jak tam trafiają rzeczy co maja po kilka lat. wiem jak moje koleżanki kupują. kupi 100 rożnych dla dziecka a w praktyce używa 5, bo to jednak nie to samo co nowe.

nie wiem czy mnie tam wpuszczą, i nie wiem czy chcę ją zobaczyć. pomagam co miesiąc różnym chorym dzieciom, miesięcznie wydaję do 400 - 500 zł na pomoc. czuję, że jak ją zobaczę to już jej nie zostawię. nie wie dlaczego. w tym wypadku nie mogę dać pieniędzy a tylko ubranka, zabawki.

A ja nie narzekam na te z hipermarketów, Carrefour ma teraz całkiem ładne ubranka i nie widziałam różnicy w jakości, jedynie z Auchanem było różnie ale to widać od razu czy cienkie i byle jakie czy lepsze. Ale to jak uważasz. Bieliznę swojemu kupowałam w Pepco i nie mogę powiedzieć żeby majtki po 2 zł różniły się czymś od tych droższych. H&M faktycznie ma porządne, radzę wybrać takie nie wydziwiane, najtańsze a uniwersalne, mają na przykład dwupaki bluzek w rozsądnej cenie.

u nas cerrfour to tragedia, owszem jak byliśmy w krakowie, to zupełnie inna bajka. miasto nasze raczej jest biedne i może dlatego takie rzeczy dostają

W tesco ciuszku są okropnie drogie, w pepco tanie i dobre. Najlepsze oczywiście w H&M.. Skoro chcesz nowe, to kup.. wybieraj na zasadzie nie tylko, co ładne, ale dla niej będzie praktycznie, co założy wiele razy, z czego zbyt szybko nie wyrośnie. Skoro jej nie widzisz, to rzeczywiście butów raczej nie kupisz. ale może jakąś kurtkę na zimę? O rozmiar większa niż powiedziała opiekunka.

Nie rozumiem w sumie :) opiekunka- wiec to dziecko przebywa w jakiejś placówce wychowawczej? bo jezlei taka " nedza" to nianki nie mają-chyba że to opiekunka socjalna?? To kup jej nowe ubranka w HM czy Smyku i tyle do 300zł pewnie wystarczy na kurtke i spodnie plus jakas bluzeczka na promocji.

a ta opiekunka to skad?/ z domu dziecka?? bo jak tacy biedni to chyba nie stac ich na opiekunkę??

tak jest w pewnym ośrodku, oczywiście ośrodek też nie ma pieniędzy i dostała to co mają, ale za jakiś czas mała wróci do rodziców. nic więcej nie wiem.

kup jej w pepco kompelt bielizny rajstopy skarpety...może jakies bluzki dres

a rozmiar to tak 104 110, moja 4 latka takie nosi

ma przydzieloną opiekunkę ze względu na, nie wiem jak to napisać, niepełnosprawność umysłową

mała podobno fajna, tylko lekko nie miała i pewne opóźnienia wynikają też z braku właściwej opieki w domu.

znajoma wiedziała, że nie pozostanę obojętna na jej los i dała mi znać

kurcze tez chciałabym miec wolne 300 zł....albo i wiecej ach

różnie moja córa spodnie nosi na 104cm a bluzki od 104 do 110 bo niektóre strasznie wąskie szyją, oczywiście rękawy w 110 do podwinięcia ma około 105cm wzrostu w H&m można kupić bluzki i po 19.90 zł albo po 49 w dwupacu wychodzą po 25zł to nie aż tak drogo a są dobre gatunkowo i starczą na długo a w Popce to straszny szmelc badziewny materiał i szycie po praniu szmatka nie polecam a też koszt 20-25zł nie opłaca się