Rady na forum czesto tylko pograzaja ludzi szukajacych pomocy

[Gość gość]

Zgadzam sie z autorka - kazdy daje tu negatywne scenariusze, a najbardziej smiesza mnie te nastolatki polecajace te poradniki;)

[czizas 1]

gdyby glupota miala skrzydla... ...znalazlby sie i ekspert :)

[Gość gość]

bo nie byl pewny czy kocha lub nie kochal

[Gość gość]

"a skad wiesz / wiecie ,ze nie dymal ? Prosze cie , takiej pewnosci nie mozesz miec ." I wlasnie o czyms takim pisze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziekuje Ci:) Tok myslenia ludzi stad To co ja wiem i skad wem to moja sprawa ale oosby stad zawsze podwaza kazda opinie zawsze dorzuca swoje 3 grosze niepotrzebnie, zawsze zasieja nutke niepewnosci, stworza nawet komus problem ktorego nie mial i o ktorym nie myslal:) Szkoda slow:) To tyle w tym temacie, a wy przemyslcie zamiast cokolwiek tu o sobie napiszecie...czlowiek chwili slabosci nie zawsze mysli racjonalnie, i czesto bierze sobie do serca rady ktore od was tu otrzyma.

[Gość gość]

Ej zapraszam na moj temat: "jesli ktos byl zakochany" zdolujcie mnie:DDDDDDDDDDDDDDDDDDD

[trolik 0]

gość bo nie byl pewny czy kocha lub nie kochal o jesu....znowu...

[Gość gość]

nie powinno sie do konca wierzyc ludziom . To ,ze twoj facet rozstal sie z innego powodu niz zdrada lub ktos inny nie znaczy ze w przypadku innej osoby tez tak nie jest . I powtarzam nie badz pewna ,ze nie spal , bo to tylko on wie.Moze tak bylo , ale nie mozesz miec 100% pewnosci , tylko dlatego ze on ci tak powiedzial . Moze spal , moze nie , kij ma zawsze dwa konce

[Gość gość]

:) dowalic, zabic wszystko w kims

[Gość gość]

nie powinno sie do konca wierzyc ludziom . To ,ze twoj facet rozstal sie z innego powodu niz zdrada lub ktos inny nie znaczy ze w przypadku innej osoby tez tak nie jest . I powtarzam nie badz pewna ,ze nie spal , bo to tylko on wie.Moze tak bylo , ale nie mozesz miec 100% pewnosci , tylko dlatego ze on ci tak powiedzial . Moze spal , moze nie , kij ma zawsze dwa konce

[Gość gość]

[zgłoś do usunięcia] gość nie powinno sie do konca wierzyc ludziom . To ,ze twoj facet rozstal sie z innego powodu niz zdrada lub ktos inny nie znaczy ze w przypadku innej osoby tez tak nie jest . I powtarzam nie badz pewna ,ze nie spal , bo to tylko on wie.Moze tak bylo , ale nie mozesz miec 100% pewnosci , tylko dlatego ze on ci tak powiedzial . Moze spal , moze nie , kij ma zawsze dwa konce Wez wyluzuj!! Oczywiscie,ze nie mozna byc pewnym. Nie mozesz byc pewna nawet tego czy Twoja matka nie ma hobby- zabijania sasiadow. Chodzi o to, ze kazdy tu pisze, nie kocha cie lub dyma;) nikt nie zalozy, ze facet moze potrzebuje czasu;)

[trolik 0]

nie powinno sie do konca wierzyc ludziom . To ,ze twoj facet rozstal sie z innego powodu niz zdrada lub ktos inny nie znaczy ze w przypadku innej osoby tez tak nie jest . I powtarzam nie badz pewna ,ze nie spal , bo to tylko on wie.Moze tak bylo , ale nie mozesz miec 100% pewnosci , tylko dlatego ze on ci tak powiedzial . Moze spal , moze nie , kij ma zawsze dwa końce ************************************************ No to co ma teraz zrobic twoim zdaniem? Życ w wiecznej paranoi? Wypytywac go teraz czy spal czy nie? Ameryki tutaj nie odkryto...zawsze moze byc drugie dno, wrocil spoko, kochaja sie - z***biscie, niech sie skoncentruja na zwiazku i juz, a co ma byc to bedzie

[Gość gość]

Ludzie, forum jest dla ludzi. Jak ktoś pyta to chyba nie oczekuje odpowiedzi wyłącznie takiej, jaka mu się spodoba? Jaka będzie mu pasować? Poza tym uważam, że z tymi radami od osób bliskich a od osób obcych, np. kafeteriuszy, jest tak, że osoby bliższe właśnie NIE SĄ OBIEKTYWNE, tylko subiektywne. Ponadto często chcą pocieszyć daną osobę i ją "mamią", że będzie dobrze. Oczywiście, jest masa oszołomów na kafeterii, tak jak i w życiu w realu. Ale myślę, że idzie odróżnić odpowiedź pełną jadu od odpowiedzi osoby chcącej pomoc, mówiącej wg własnych doświadczeń. Ja sama jak czasami odpisuję jakiejś biednej dziewczynie to staram się wzorować na własnym doswiadczeniu, czy moim, czy sióstr, czy przyjaciółki. I przepraszam, ale jak czytam, że chłopak smsuje z inną, pisze jej komplementy, jest na jej zawołanie, itp. itd., ale KOCHA dziewczynę, z którą jest to co mam jej napisać? Ze to normalne i wszystko jest ok.i żeby się nie dołowała? Pisze, jak uważam. I dla mnie to nie w porządku. A ona dalej, że przecież jest dla niej dobry. Ach.... Jak ma rację to po co się pyta?

[Alicja Donnikova 1]

to ktoś tu na serio szuka pomocy? news stulecia :D

[Gość gość]

i wlasnie o to chodzi . Nie rozpamietywac,zyc dalej . Chodzi o to ,ze nie mozna naiwnie wierzyc w kazde slowo . Trzeba zyc dalej ,ze swiadomoscia ,ze moglo tak byc , bo dorosli ludzie tak postepuja, a nie swiecie wierzyc ze nie moglo nigdy do niczego dojsc . Osoba swiadoma tego ,ze mezczyzna /kobieta moze zdradzic mniej sie doluje niz taka , ktora swiecie wierzy w szlachectwo . Po co wracac do tego co bylo ? Ulozylo sie .

[Gość gość]

Ale chodzi o to, ze 90% doradzaczy nie przyjmuje innej wersji niz dymanie na boku i nie kochanie. Czasem kazdy czlowiek, facet, kobieta musi sie odsunac zeby spojrzec na pewne sytuacje z perspektywy;)

[Gość gość]

Ludzie zawsze widza tu drugie dno, nawet jak jest dobrze to zasieja nutke niepewnosci. Ludzie z kafeterii patrza obiektywnie? Chyba zart jakis. Na jakiej podstawie? Bo ktos napisze pare zdan o problemie a my stajemy sie psychologami i radzimy? Radzimy na podstawie tego co tu przeczytamy, patrzac przez pryzmat wlasnych doswiadczen, doswiadczen kolezanek czy kolegow. Przyjaciel jesli jest prawdziwym przyjacielem nie mydli oczu, zna problem od podstaw zna nas i obiektywnie wysuwa wnioski. Jak w ogole mozna sie radzic obcych ludzi w internecie?

[Gość gość]

,,I przepraszam, ale jak czytam, że chłopak smsuje z inną, pisze jej komplementy, jest na jej zawołanie, itp. itd., ale KOCHA dziewczynę, z którą jest to co mam jej napisać? Ze to normalne i wszystko jest ok.i żeby się nie dołowała?,, xxxxxx masz jak najbardziej racje . Ludzie jak mozna pisac dziewczynie , ktorej chlopak komplementuje inna , pisze z nia sms, tanczy itp . ze ja kocha i ze jest fair . Lepiej zeby ta dziewczyna wiedziala ,ze normalny , uczciwy chlopak tak sie nie zachowuje , a ten jej ja nie szanuje .

[Gość gość]

90 % przyjmuje za pewnik ze to dymanie , bo w 90% to jest dymanie !!!!!!!! 10 % reszta innych przypadkow.

[trolik 0]

Jak w ogole mozna sie radzic obcych ludzi w internecie? ******************************************* mozna, w poszukianiu obiektywizmu, świeżego spojrzenia, innego spojrzenia, topiki typu "rozwiedzione kobiety" sa ok, tam babki sie wspieraja wymieniaja doswiadczenia itp. jak ktos pisze, ze ma problem z chlopakiem i pod wplywem ludzi z forum z nim zrywa np to wspolczuje, ale to juz nie jest wina ludzi z forum , kto jest gorszy trolle na forum czy ktos kto slucha tych trolli i nie mysli samodzielnie?

[trolik 0]

Ludzie jak mozna pisac dziewczynie , ktorej chlopak komplementuje inna , pisze z nia sms, tanczy itp . ze ja kocha i ze jest fair . Lepiej zeby ta dziewczyna wiedziala ,ze normalny , uczciwy chlopak tak sie nie zachowuje , a ten jej ja nie szanuje . *************************** alez oczywiscie, ze tak...ja mowie glownie o tematach "nie oswiadczyl sie, nie mowi, ze kocha, nie chce zamieszkac- nie kocha cie" to o czym piszesz, ewidentnie jest nie fair, ale to jest ewidentne, a my mowimy tu glownie o tematach ,ktore w swoim wydzwieku nie sa takie jednoznaczne...

[Gość znawca obrzydliwości kobiet]

a moim zdaniem właśnie dlatego kafe jest z***bista bo tu nikt się nie bawi w pocieszanie a są zwięzłe i trafne :P ja tam doceniam kunszt wypowiadających się tu ludzi :P

[Gość gość]

trafne?? Nie wiem dla kogo dla autorki jakoś nigdy nie były i dla mnie tez nie:/

[Gość gość]

chyba przesadzacie z ta trafnoascia. Nie wierze ,ze zakladalyscie kilka tematow i nigdy nikt nie mial racji . Albo ktos mial nietypowy problem albo sie oszukuje , mimo ze sie wyklarowalo ( ups doluje , ale nie chce, trzezwo mysle )

[Gość gość]

kochajcie siebie to i inni beda Was kchac:) to dziala

[Gość znawca obrzydliwości kobiet]

może kobiety nie potrafią się pogodzić z pewnymi rzeczami :)

[Gość gość]

alez oczywiscie, ze tak...ja mowie glownie o tematach "nie oswiadczyl sie, nie mowi, ze kocha, nie chce zamieszkac- nie kocha cie" to o czym piszesz, ewidentnie jest nie fair, ale to jest ewidentne, a my mowimy tu glownie o tematach ,ktore w swoim wydzwieku nie sa takie jednoznaczne... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ale w temacie postu nie ma określonego problemu, na który odpowiada się jednoznacznie. Ktoś tylko się wypowiedział przykładowo, że chodzi tu o temat np. jak się nie oświadcza to cię nie kocha. Temat jest: RADY NA FORUM. Ogólnie. A poza tym takie są właśnie doświadczenia ludzi. Ja osobiście znam 5 par długoletnich (najdłuższy związek trwał 17 lat, najkrótszy 8), które się rozpadły, bo facet nie chciał się niby żenić w ogóle,a po rozpadzie zwiazku, każdy z nich, KAŻDY Z NICH, powtarzam, ochajtał się z inną w przeciągu - od roku do póltora po zerwaniu. Takie mam doświadczenie. I moje siostry. Oczywiście są wyjątki. Szczególnie w młodym wieku (tak od 20 do dwudziestu paru - gdzIe mężczyźni nie są gotowi). I oczywiście, każda sytuacja jest inna, a jednocześnie podobna, bo każdy z nas jest człowiekiem. I jak doradzam to nie piszę- nie oświadcza się, bo cię nie kocha, tylko wypytuję o szczegóły. JAkie mają plany, jakie mieli kiedyś i czy się zmieniły. I uważam, że jak człowiek jest 10 lat w związku, i jednej stronie zależy bardzo, a drugie jest obojętne to jedna strona powinna ustąpić- ta co jest jej obojętne. A jeśli ta OBOJĘTNOŚC zamienia się w żywą pasję na NIE, to podjąć decyzję i żyć tak, jak się żyje i pogodzić z tym, albo odjeść, jeżeli się nie jest w stanie tego przeżyć. Jak ktoś odpisuje jednym zdaniem: Odejdź, nie kocha się, to jest niepoważny, a osoba, która w to wierzy jeszcze bardziej niepoważna.

[Gość gość]

niektore nie potrafia sie pogodzic i mimo ,ze kafe oglupia i mozna popelnic blad , to sa tez tacy , ktorym pomogly opinnie innych . Wlasnie obiektywne , a nie cukrowanie kolezanek.

[trolik 0]

znawca obrzydliwości kobiet może kobiety nie potrafią się pogodzić z pewnymi rzeczami usmiech.gif *********************** no jasne, ze tak....takich na forum tez jest sporo, żadna skrajnosc nie jest dobra...ani ci forumowicze, ktorzy na ślepo we wszystko wierza, ani ci do ktorych nic nie dociera

[Moorland 3]

Proponuję eksperyment. Wyjdź na ulicę i zapytaj 10 przypadkowych osób o radę mówiąc tyle co większość tematów na tym forum i zobacz jakie będą odpowiedzi. Jak można mieć pretensje, że odpowiedzi od obcych ludzi były inne niż rady przyjaciółki i matki?

[zawsze szczery 2]

jak zyc?? :-)