najlepsze probiotyki ginekologiczne

Jakie stosujecie, nazwy, ceny? Czy doustne czy dopochwowe, które są lepsze i jak to wygląda cenowo?

to zależy do czego-bo jak muszę wziąść antybiotyk to wtedy biorę probiotyk doustny, wtedy nie kupuję już takiego na osłonę jelit-wybieram provag.A dopochwowe stosuję jak czuję że zaczyna mi się jakaś infekcja-u mnie najczęściej jest to swędzenie albo upławy-ostatnio kupowałam invag. Ogólnie różnica jest taka że dopochwowy zacznie działać szybciej a doustny chroni też jelita. Co do cen to bardzo różnie-szuzkam w tanich aptekach i jak są tańsze to robię mały zapas/w lodówce/. Od ok.22-25zł. Przy czym szukam w dobrych cenach nie kupuję byle gdzie.

Najczęściej stosuje probiotyki dopochwowe np. invag. Zakładam go w momentach kiedy zaczynam odczuwać pieczenie, dyskomfort, działa on od chwili aplikacji, dzięki czemu zapobiega infekcji, u mnie sprawdza się w 100%. Zakładam go również po basenie, siłowni, w podróży i po stosunku.

u mnie króluje provag żel do smarowania na świąd, podrażnienia po goleniu itp, do tego lactovaginal dopochwowy na wypadek leczenia antybiotykiem czy początków infekcji, ceny różne do 20zł za provag żel i ok 25 za lactovaginal

Nabawiłam się infekcji grzybiczej po basenie, pieczenie i swędzenie było nie do wytrzymania, ginekolog zalecił globulki i maść a po leczeniu przez 7-dni zakładałam dopochwowo probiotyk lactovaginal, pozostałe 3 globulki stosowałam profilaktycznie. Na szczęście infekcja nie wróciła.

tez stosuję lactovaginal dopochwowo, jeśli czuję swędzenie i pieczenie. przy antybiotyku biorę provag doustny, bo chroni tez układ pokarmowy.

http://kobietapisze.pl/wszystko-co-chcialabys-wiedziec-o-probiotykach-ginekologicznych/2014/02/18/ - tu sobie sprawdz:)

Jeśli chodzi o probiotyki to od lat jestem wierną fanką Lactovaginalu. Ostatnio z kolei odkryłam nowy produkt tej firmy, który też się u mnie sprawdza. Hydrovag, globulki zawierające glikogen, kwas hialuronowy oraz mlekowy. Jeden preparat, który jednocześnie nawilża, regeneruje oraz utrzymuje pH pochwy na prawidłowym poziomie. Dodatkowym atutem Hydrovagu jest mała globulka, która nie wypływa po aplikacji i korzystna cena.

Ja przy różnych dolegliwościach intymnych, ale też profilaktycznie, kiedy może dojść do infekcji intymnej, biorę lacibios femina. To doustny probiotyk, ale tak samo skuteczny jak dopochwowe, bo ma dobrze skomponowane szczepy bakterii i chroni pochwę.

Ja już od dawna stosuje Lactovaginal, wolę probiotyk dopochwowy, bo działa niemal zaraz po aplikacji, w miejscu podania, nie musi nigdzie wedrowac, ani nie jest narazony na działanie kwasów żołądkowych wiec nie ma strat. Stosowałam go w ciązy i uchronił mnie wtedy przed infekcjami intymnymi. W mojej aptece kosztuje ok 22zł.

jeżeli bierzesz probiotyk profilaktycznie, na przykład podczas leczenia antybiotykami lub w ciąży to dla mnie zdecydowanie lepszym wyborem będzie doustny lacibios. Nic ci nie będzie wypływało w ciągu dnia a bakterie i tak trafią tam, gdzie powinny. Spróbuj sobie aplikować probiotyk pod koniec ciąży...

W Lactovaginalu kapsułka jest tak mała, że dobrze założona praktycznie nie wypływa. Niemniej jednak lepiej założyc wtedy wkładkę.

Jeśli chodzi o probiotyki dla kobiet to najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie zarówno probiotyku ginekologicznego jak i klasycznego czyli doustnego, wieloszczepowego preparatu dla kobiet. Tutaj jest ciekawy art. na ten temat . Przy czym zawsze pamiętajcie, żeby kupować probiotyki ze sprawdzonych źródeł i takich firm, które mają już jakieś dobre opinie wśród pacjentek w internecie.

Tak, to dobra opcja! Połączenie takie da lepsze efekty bo jeśli jest już jakiś stan zapalny w organizmie to rzutuje on na cały organizm. I aby skuteczniej przywrócić w nim równowagę dobrze też jest pic probiotyk w firmie plynnej oraz stosować probiotyk ginekologiczny.  

Ja biorę tylko doustnie, firmy Garden of Life lub Renew Life - oba w wersji dla kobiet. W zależności od potrzeb wybieram 90 lub 50 miliardów. Zamawiam z iherb ponieważ te polskie miały za mało rodzajów szczepów i żywych bakterii więc nie pomagały ani przy braniu antybiotyków ani przy infekcji ginekologicznej.

Dopochwowe sobie odpuściłam. Po pierwsze: nie są komfortowe w stosowaniu, po drugie: nie widziałam rezultatów. Do tego ginekolog zauważył, że mam podrażnione ścianki od ich używania. Dobry probiotyk doustny + dieta (ograniczamy cukier, jemy kiszonki oraz jogurty/kefiry) i problem z infekcjami mam z głowy.