Chcecie być poinformowane o zdradzie męża

Pytanie do kobiet zamężnych Jak w temacie- czy chciałybyście być poinformowane przez kochankę czy też osobę postronną o ewentualnej zdradzie męża ? Na forum jest sporo wątków w których ludzie się zastanawiają , czy powiedzieć, czy lepiej milczeć? Postanowiłam zapytać u źródła To jak- mówić Wam czy nie?

Oczywiście że bym chciała wiedzieć.

ja bym nie chciała. mamy małe dzieci. byłabym moralnie zobowiązana do jakiejś reakcji, nienawiści do męża. a tak niech jego sumienie gryzie. niech nie rozsmarowuje tego występku po całej naszej rodzinie.

jedna kobieta chce wiedziec inna nie,nie ma reguły

jesli to byl jednorazowy seks, to nie chciałabym wiedzieć. jeśli romans to chciałabym .

Tak. najlepiej przez męża, a nie "życzliwych".

A nie miałabyś pretensji do osoby która by Ci powiedziała? Wiesz, takie ścięcie głowy posłańcowi przynoszącemu złe wieści A jakby to jeszcze była kochanka to już wogle Ja mam takie obserwacje że niejedna koleżanka twierdzi że chciałaby wiedzieć, ale jak siostra jednej z nich powiedziała że mąż ją zdradza, to ta nie uwierzyła i jeszcze ją zwyzywała Ucięła na pewien czas kontakty

Oczywiscie, ze tak. Mialam ostatnio taki dylemat- dowiedzialam sie poczta pantoflowa, ze moj sasiad ma konto na portalu erotycznym i sie umawia z laskami na seks-a ma dziewczyne i dziecko. Po prostu chcial sie sasiedzik ustawic ze znajoma mojego znajomego i ona pytala tego znajomego, czy zna takiego typa (na portalu podal miasto 10 km od naszego miejsca zamieszkania). I kumpel obadal te foty na portalu i pokazal mi-wszystko zgadzalo sie jak w pysk strzelil, dokladne detale z mieszkania sasiadow. Nie powiedzialam jednak sasiadce. Napisalam do sasiada anonimowego maila, ze niedlugo jego dziewczyna sie dowie. Widzialam, ze lazi struty jakis czas, ale chyba nie wzial grozb na powaznie, bo konto posiada dalej. Ale ja sie juz nie wtracam.

21:43 "gość" ----> A może mąż nie ma sumienia..... ? Może wcale by go to nie męczyło ?

Ja bym chciała wiedzieć I nie zabiłabym kochanki która by przyszła z tą wiadomością Ale męża to chyba już tak

jak znasz swojego meza, ale tak naprawde - to I TAK BEDZIESZ WIEDZIALA chociaz slowa ci nikt nie pisnie

Mnie mąż zdradza od lat i ja o tym wiem Kiedyś znajoma próbowała mi o tym donieść Jak głupio się czułam to się opowiedzieć nie da bo wiedziałam do czego pije a jego nie zostawię To drań ale dobrze mi się z nim mimo wszystko żyje, dobrze zarabia, to też na pewno jest powód że nie odejdę

Chciałabym wiedzieć, czy to jednorazowo czy nie. Zdrada-podstępne, zimne oczy gada...

Absolutnie nie. Ale tylko jeżeli chodzi o seks. Przy prawdopodobieństwie związku z kochanką tak.

Tak. Nie chciałbym żyć z kimś kto mnie zdradza. Za żadne pieniądze.

Chciałabym wiedzieć