nie wiem co mam myslec POMOCY

Mam do was pytanie, dzisiaj "współżyłam" z chłopakiem..A jak spojrzałam w kalendarzyk okazało się, że dzisiaj wypadami owulacja.... Współżyłam, ale nie doszedł ani we mnie ani w ogóle. Miał prezerwatywę kiedy był we mnie, czy jest jakieś prawdopodobieństwo że moglam zajść w ciąże? BARDZO PROSZE O POMOC..

Jak prezerwatywa nie pękła to nie ma.

nie, nie pękła. Ale jeśli był ten płyn ejakulacyjny i jakimś cudem dostał się do środka to ?

prosiłabym o niewulgarne odpowiedzi. Pytam bo chcę zaspokoić swoje nerwy i nic dziwnego w tym nie widzę.

Jeżeli przez cały stosunek miał prezerwatywę, to nie ma szansy żebyś była w ciąży. Jeżeli jednak coś narozrabialiście i nawet płyn ejakulacyjny się dostał do środka to wtedy jest.

Właśnie nie jestem pewna czy mógł się dostać, wydaje mi się jednak że nie...ale niestety ręki nie dam sobie uciąć. Miał cały czas prezerwatywę, lecz ją co jakiś czas poprawiał, bo się zsuwała.. i kiedy dotykał członka i potem mnie czy jest taka możliwość ?

Ja osobiście uważam, że nie jesteś w ciąży i niepotrzebnie się nakręcasz. Jeżeli jednak dalej Cię to gnębi, to zawsze możesz wziąć tabletkę 72h po (radzę najpierw o niej poczytać), aczkolwiek moim zdaniem to zbędne. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3333202

dziękuje bardzo za odpowiedź :) Trochę mnie uspokoiłaś..muszę być dobrej myśli. Aczkolwiek mam nadzieje, że wszystko będzie okej.

Na pewno jest ok, nie ma co panikować. ;)

masakra, - reforma szkolnictwa Giertycha

Jeśli na to spojrzeć od strony praktycznej, biorąc pod uwagę możliwość zajścia w ciążę w efekcie działania płynu ejakulacyjnego, to powinniśmy być do tej pory rodzicami co najmniej mini drużyny piłkarskiej, A nie jesteśmy.

Jak sie człowiek nie zna na antykoncepcji to nie powinien się zabierać za seks, tyle w tym temacie