poronienie

Witam czy którąś z pan używała leku o nazwie arthrotec na poronienie, chodzi mi o to czy on naprawdę zadziała, do którego tygodnia należy ewentualnie go zażyć, jakie skutki niesie za sobą

masakra nie polecam, byla znajoma zarzyla i ... urodzila uposledzone dziecko, poprostu nie dziala a mialo dzialac po zarzyciu zle sie czula goraczkowala i trafila do szpitala a tam wstydu sie najadla bo zorientowali sie co chciala zrobic, niewielkie miasteczko i wszyscy sie dowiedzieli

urodz dziecko i oddaj do adopcji ze wskazaniem. prosze!!! wskaz mnie,

Zadziała. Im wcześniej tym lepiej. Nie później niż do 9 tygodnia. Lepiej zamówić zestaw z womenonweb.

a skąd wiecie że nie zadziała, może ta znajoma źle go zażyła?

100% pewnosci chyba nigdy nie ma

jak zazywala to przyznaje sie , nie wiem? w ktorym tygodniu dokladnie tez nie ale wiem ze byly komplikacje i ze trafila do szpitala i tam ratowali i ja i dziecko

wiecie spróbować można, może się uda, oby tak!!!

ktory tydzien? to wazne

6-7 tydzień

wiecie spróbować można, może się uda, oby tak!!! nie mozesz tak podchodzic do tematu, bo mozesz sobie problemow narobic, zdrowotnych, prawnych jesli cos sie nie powiedzie najwazniejsze jest tu to w ktorym tygodniu jestes jesli nie wiesz to tak mniej wiecej

hm... ja bym nie ryzykowala, zanim zamowisz zanim przyjdzie .. jak bedzie za pozno? czemu chcesz usunac? ile masz lat?

6-7 tydzień

Nie będziesz miała żadnych kłopotów prawnych. I to nie jest spam do cholery!!!

tylko jedna myśl przychodzi mi do głowy: poproś kogoś żeby cię walnął w brzuch i po sprawie

jak to nie ? jesli aborcja sie nie uda i trafi kolezanka do szpitala i tam bez problemu zorientuja sie ze byla aborcja nieudana tj, czesc plodu jeszcze jest w macicy np. to szpital ma obowiazek zawiadomic o przestepstwie. w Polsce aborcja jest nielegalna

Jakie to niesprawiedliwe jedne nie chcę dziecka i mają a drugie muszę o nie walczyć...Będziesz żałować!

Ogarnijcie się, tabletki te wkłada się pod język w żadne inne miejsce nie radzę, to jakim sposobem lekarz się dowie co było przyczyną poronienia, przecież nie wyczuje tych leków i tego nie sprawdzi, można powiedzieć że np. nosiło się ciężkie rzeczy czy coś tam i wszystko układa się w całość

Ale kobieta dokonująca na sobie aborcji jest chroniona i nie ponosi absolutnie żadnych konsekwencji prawnych.

w 6 tygodniu już bije serce :o

Jesteście morderczyniami! Trzeba było myśleć przed seksem, nie w trakcie ciąży!

No i co z tego? Przy śmierci mózgowej też bije.

Nie będziesz miała żadnych kłopotów prawnych. I to nie jest spam do cholery!!! porownujesz aborcje do spamu? nie ty uwazasz spam za cos gorszego morderstwo a smieci.......hm.. co gorsze?

Zupełnie nie wiesz o co chodzi z tym spamem, więc daruj sobie.

nie no jasne? badajac krew lekarz nie zczai ze chemia w niej jest. kit mozna wciskac zawsze i kazdemu jasne nikt ci nie zabroni a wy tak radzicie jej ale .... co znacie taka sytuacje z wlasnego doswiadczenia czy tak poprostu aby pisac? same opowiadalyscie ciemnote lekarzowi ze ciezkie rzeczy nosilysie i uwierzyl? czy tylko teoretyzujecie ze tak mozna powiedziec?

no ale ty jedna z calego forum wiesz wiec jest extra :D

autorko a co zrobisz jak dostaniesz krwotoku? bo ja sie boje

Jeju moim zdaniem aborcja powinna być legalna co nie? przecież nie kto inny a kobieta powinna zdecydować czy chce nosić to dziecko w sobie czy nie, o wiele mniej byłoby sierot, domów dziecka, niechcianych dzieci i patologii

po prostu jeśli znajdę się w szpitalu to powiem że nie wiedziałam o tej ciąży, nie miałam objawów i pracowałam jak zawsze a rodzice mają gospodarkę i jest tam dużo ciężkich rzeczy do noszenia itp. więc pasuje

gościu wyżej, takie samo podejście miał niejaki Adolf Hitler. Legalizował aborcję i sterylizował ludzi z biednych rodzin, żeby biedota się nie rozprzestrzeniała. Wiesz co było dalej.