Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I JAK TAM SPIĄ WASZE DZIECI PRZY OTWARTYCH OKNACH I BALKONACH

Polecane posty

Gość gość

?? Dzisiaj był taki temat.....co za matki. 10 stopni na dworze, a te dzieciom okna i balkony otwierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje byłyby chore na bank, ale sa dzieci przyzwyczajone i nic im nie jest, wiec bez przesady z ta krytyką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje chrapia. Okna pozamykane. Matki wariatki :D Aha na kolacje frytki byly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasem zostawiam otwarte okno ale w salonie. chociaz mi juz sie zimno w mieszkaniu robi-nie jest sloneczne. Latem to byl plus, ale teraz zaczyna mi to powoli przeszkadzac, bo straszny zmarzlak ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj spi przy uchylonym.ma 2 lata i zawsze spimy(wszyscy)przy otwartych/uchylonych oknach.i wyobraź sobie ze nikt nie choruje.o zgrozo,zima przy -15st tez wychodzimy i wyobraź sobie że zyjemy.hehe.a nawet wiecej-nie chorujemy. ty pewnie przy 25st dziecku czapke jesienna wkładasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syneczek śpi przy zamkniętym, w lecie było otwarte uchylnie, ale to taki zmarzluch jak mamusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesienią 25 st? Gdzie? Chyba, że w Madrycie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, po co jesienną, od razu zimową zakładam. I nawet przy 30 stopniach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale ja śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okno zamkniete tylko przed snem wietrzę synkowi pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj:PRZY 25ST zakladasz czapke jesienna.tłumaczenie dla tepaczki:jezeli wiona/latem jest ciepło i 25st to nakladasz ciepla czapke!!!!moze i szalik jeszcze.hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest w tej chwili 7 stopni na dworze zamarzłabym, gdybym otworzyła okno na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a NIE ŻE JESIENIA JEST U NAS 25ST.do szkly trzeba było chodzic,a nie na wagary.bo czytac ze zrozumieniem(czego ucza w klasach 1-3 ucza)nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noż żeby tylko, i kombinezon nawet zakładam, ba a nawet kozaki z kożuszkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy rozszczelnione(klamka jest na 45 stopni przekrecona, inaczej zaduch nie dowytrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o kalesonkach/rajstopkach nie zapomniałas?bo dziecko ci zamarznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te mateczko! A ty na sto procent teraz ubierasz dziecko jak na gorące lato co? To po co śpicie w domu przy otwartych oknach, balkonach. Nie lepiej całą rodzinką spać na tym balkonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw rajstopki, a na to kalesonki;) Ciepło musi być w lato;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,my w strojach kapielowych chodzimy caly rok.zima tylko emu nakladamy i sru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co z samopoczuciem dziecka
? To przesada, a nie jestem zwolenniczka przegrzewania nikogo. Ale zwyczajnie jakiś komfort to dziecko powinno w nocy mieć. Ma zwyczajnie prawo do ciepłego łóżeczka w przytulnej sypialni, a nie w psiarni. Chodzi tu też o psychiczny komfort snu, którego nie zapewni wicher zawiewający przez uchył przy temperaturze 9 stopni. Można sypialnię porządnie wywietrzyć na noc, zakręcać kaloryfery (lub nie palić na noc), zostawić okno na rozszczelnienie i już jest zdrowy sen. Może to i zdrowe (choć przesada w żadną stronę nie jest dobra), ale co z tym maluchem? Przecież ono potrzebuje ciepła, wtulenia się, błogości jakiejś. Pewnie, że jak od niemowlaka jest przyzwyczajone do dyskomfortu w nocy, to śpi tak, tylko dlaczego ma tak być? To są wasze maluchy, a noc powinna byc dla nich czymś ciepłym, błogim i bezpiecznym. Naprawdę ludzie - myślcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ło matko, to wy już GRZEJECIE? to nie dziwię się, że Wam tak "duszno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co z samopoczuciem dziecka
Nie wiem do kogo to było. Nie, nie grzeję (choć spółdzielnia sezon grzewczy już zaczęła, ja mieszkam w bloku). Powiem może dla przykładu - byłam dzieckiem z dość biednego domu, stare okna ze szparami, kaloryfery wiecznie zakręcone. To, co pamiętam z dzieciństwa to między innymi wszechogarniające mnie zimno w nocy, pomimo kołdry i tak dalej (ten wiatr z okna). To nie jest przyjemna dla dziecka, naprawdę. Ja pamiętam te noce w domu rodzinnym, a to juz tyle lat. Zanim wprowadzicie w życie jakieś skrajne mądrości gdzieś wyczytane (zazwyczaj w necie), zastanówcie się, gdzie w tym wszystkim wasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym grzaniem ,to nie było do Ciebie, spoko;) a faktycznie już grzeją w mieszkaniach spółdzielczych? my mamy gazowe i sami włączamy kiedy chcemy więc nie wiem jak to jest w spółdzielczych, ale nie spodziewałam się, że już zaczęli grzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulkazno
Heja:) a ja mieszkam od 3 lat w Norwegi,no i na poczatku bylam zszokowana kiedy poznalam norweskie rodziny,ktore mi poradzily zebym kladla dxiecko pod super ciepla pierzynke i otwierala okno..I tak robie,no i wyobrazcie sobie ze dziecko mi od 2 lat wogole nie choruje.Moze 2 razy zlapala kilkudniowa biegunke a tak pozatym zadnych lekarzy!!!! W mrozy,sniegi,deszcze jest na dworze,ale warunek ciepla,nieprzemakalna,oddychajaca odxiez oraz buty! Na sniadania płatki z zimnym mlekiem prosto z lodowki,lody przez caly rok itd...Tu maluchy w żłobkach mają godzinną drzemkę na dworze w wozeczkach poprxykrywane kilkoma kocami i to w kazdej porze roku! Bo najwazniejsze jest oddychanie swiezym powietrzem i hartowanie!!! Cieple kluchy ktore spia w Polsce z zamknietym oknem beda kadowac w siebie i dxieci antybiotyki!!! I przesiadywac w poczekalniach lekarskich ....posluchajcie i dotleniajcie sie!!! Poczytajcie o zdrowym zyciu w norwegii to moze skonczycie z tym ciplod*pstwem;) Kisic to trzeba ogorki a nie wlasne dxieci!!! Papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas grzeją od dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmarzluchy
Tak mam napalone w piecu. Okbo rozszczelnione,w pokoju 24 stopnie. Synek blogo sobie spi,cieplutko ubrany w bodziakach i pajacu pod kolderka,nie przegrzany,jest letni,dopiero sprawdzalam. Ja leze w pizamie z dlugim rekawem pod puchowa koldra. Uwielbiamy cieplo. Szczegolnie jak za oknem slychac zawier***e i udezajacy o szyby deszcz. Fajnie wtedy jest sie wtulic w ciepla koldre i zasnac. Ale jak dla mnie to mozecie sobie w chlodni spac na golasa. Byleby bylo wam dobrze. Ja i moja rodzina mamy swoj komfort i jest na dobrze, nie chorujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulkazno
Heja:) a ja mieszkam od 3 lat w Norwegi,no i na poczatku bylam zszokowana kiedy poznalam norweskie rodziny,ktore mi poradzily zebym kladla dxiecko pod super ciepla pierzynke i otwierala okno..I tak robie,no i wyobrazcie sobie ze dziecko mi od 2 lat wogole nie choruje.Moze 2 razy zlapala kilkudniowa biegunke a tak pozatym zadnych lekarzy!!!! W mrozy,sniegi,deszcze jest na dworze,ale warunek ciepla,nieprzemakalna,oddychajaca odxiez oraz buty! Na sniadania płatki z zimnym mlekiem prosto z lodowki,lody przez caly rok itd...Tu maluchy w żłobkach mają godzinną drzemkę na dworze w wozeczkach poprxykrywane kilkoma kocami i to w kazdej porze roku! Bo najwazniejsze jest oddychanie swiezym powietrzem i hartowanie!!! Cieple kluchy ktore spia w Polsce z zamknietym oknem beda kadowac w siebie i dxieci antybiotyki!!! I przesiadywac w poczekalniach lekarskich ....posluchajcie i dotleniajcie sie!!! Poczytajcie o zdrowym zyciu w norwegii to moze skonczycie z tym ciplod*pstwem;) Kisic to trzeba ogorki a nie wlasne dxieci!!! Papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam. Moje tez rzadko choruja. Caly rok boso po mieszkaniu - nawet po plytkach - o zgrozo! Czapki zakladamy pozna jesienia jak juz naprawde marzna uszy. Pija mleko prosto z lodowki. Lataja wyrozbierane - o dzisiaj np p**dzi jak w kieleckiem, ledwo 15'stopni a moj 3-latek wylecial na dwor w podkoszulki i sie tak bawil twierdzac, ze mu cieplo!:D Ale! Okna na noc maja byc u mnie pozamykane! U dzieci tez!! Lubie ciepelko, lubie sie zawinac pod koldra i nie chce zadnego przeciagu czy powiewu! I tak, juz wole jak jest duszno niz otworzyc teraz okno na cala noc jak jest obecnie 7 stopni u mnie za oknem! Przewietrzyc moge sobie w dzien ale bron boze zasnac gdy okna otwarte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to u mnie w domu kaloryfery są zakręcone i nie wyobrażam sobie otwierać okien przy temperaturze 7 stopni za oknem zwłaszcza, że dzieci absolutnie nie chcą być przykryte i całe noce się odkrywają:O gdy ja śpię przykryta po uszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie okna przez pół dnia są pootwierane więc nie ma szans by przy zakręconych kaloryferach i obecnej temperaturze za oknem zrobiła się duchota w mieszkaniu;) jak dla mnie to jest trochę za zimno nawet teraz przy 21 stopniach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×